Reklama

Modlitwa

Jak odmawiać różaniec w duchu św. Jana Pawła II

List o Różańcu: „Rosarium Virginis Mariae” dał nam Jan Paweł II, który z ogromną miłością do Maryi odmawiał Różaniec. Ojciec Święty wskazał na nowo na Różaniec i powiedział do świata, że trzeba iść przez czas do wieczności nie inaczej, ale z wiarą i pokorną modlitwą.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

modlitwa

wiara

różaniec

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Idziemy więc i my ze św. Janem Pawłem II ku wypełnianiu się czasów z różańcem w ręku. Idzie więc papież z rodu Polaków z różańcem w ręku, by walczyć o Bożą sprawę. Idzie naprzeciwko świata o tendencjach ateistycznych, choć zabarwionych humanizmem. To jednak żaden humanizm. Kto strzela w stronę Boga, kule odbijają się od Jego płaszcza i trafiają w tego, kto strzela. Człowiek ginie, gdy Bóg nie jest w jego życiu na pierwszym miejscu, gdy nie jest w centrum jego życia – nie jest dla niego wszystkim. Ojciec Święty głosi nam cudowny traktat o Różańcu. Różaniec to dziwna modlitwa. Jest to modlitwa pokory. Ale tej pokory istotnej. A „istotna pokora” to przeciwstawienie się pysze istotnej, czyli duchowi buntu przeciwko Bogu. Różaniec uczy nas pokory wobec Boga, czyli wiary, pokłonu wobec Tego, który jest i który jedynie jest. Trzymam więc w ręku paciorki różańca. Takie one małe, ale przypominają mi te kamyki młodego Dawida, z którymi wyszedł naprzeciw uzbrojonego po zęby Goliata, by walczyć w imię Boże. W imię Boże, posługując się tylko kamykiem i procą, zwyciężył olbrzyma. Z różańcem w dłoni, ściskając jego małe paciorki, a nawet nosząc go tylko przy sobie, stajemy na właściwym miejscu. Stawać bowiem w pokorze przed Bogiem, to stawać na właściwym miejscu.

Reklama

Człowiek jest prochem wobec Boga, ale będąc prochem, jest wielki, bo Bóg powołał go do przyjaźni z sobą, do rozmów, do dialogu. Powołał go do modlitwy, a przede wszystkim, by był Jego synem. Jako syn Boży z przybrania człowiek może z Bogiem rozmawiać. Im więcej z Bogiem rozmawia, tym lepsze, piękniejsze jest jego życie. Tym bardziej też sensownie czuje się na tym świecie. Powstanie Różańca wiążemy zwykle ze świętym Dominikiem. O tym świętym napisano, że nie zwykł dużo rozmawiać z ludźmi o zwykłych sprawach. Mówił albo o Bogu, albo z Bogiem. Rozmawiał często z Bogiem. Różaniec daje nam okazję do tego, byśmy często z Bogiem rozmawiali. Ojciec Święty Jan Paweł II zachęca nas do modlitwy częstej, nawet do modlitwy ustawicznej. Gdy będziemy się z Bogiem często kontaktować, pójdziemy we właściwą stronę i uratujemy świat od laicyzacji. Jan Paweł II w swym liście o Różańcu bardzo mocno zaakcentował, że Różaniec to modlitwa dziecka do Boga Ojca. Jest Bóg – Ojciec człowieka i jest człowiek – dziecko Boga – mówił. Zaakcentował to, ucząc, iż najważniejszą modlitwą w Różańcu jest modlitwa „Ojcze nasz”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież zaleca też pewną metodę odmawiania Różańca. Naprzód każe zapowiedzieć daną tajemnicę Różańca i stanąć w ten sposób w obliczu Boga. Przybliżyć Go do siebie. Potem zachęca, żeby się znaleźć w głosie Bożym. Pomoże nam to przypomnienie sobie choćby kilka wersetów z Pisma Świętego o danej tajemnicy. A potem trzeba nam zamilknąć na chwilę, po to, by wydobyć z serca uniesienie synowskie do Boga Ojca. „Uniesienie synowskie” – to dosłowne wyrażenie z listu o Różańcu Jana Pawła II. W uniesieniu synowskim należałoby odmawiać i rozważać cały Różaniec. Trzeba dać się zainspirować tym szczęściem, że się jest synem Bożym, że można się przytulić do serca Boga Ojca i mówić do Niego tak, jak Pan Jezus mówił w swej najważniejszej modlitwie w Ogrójcu: „Ojcze, Abba. Niech się dzieje wola Twoja”. Kiedy będziemy odmawiać Różaniec w uniesieniu synowskim i będziemy się cieszyć, że jesteśmy dziećmi Boga, Różaniec nie będzie dla nas modlitwą nudną czy męczącą. Bo gdy człowiek umie się cieszyć tym, że jest dzieckiem Bożym, to człowiekowi jest dobrze. Kiedy odmawiamy Różaniec naprawdę dziecięcym sercem, w skupieniu, jest nam dobrze. Jeśli jesteśmy synami i umiemy być synami Boga, to jesteśmy też i dziedzicami z woli Bożej. W tych czasach przełomu tysiącleci, w których wraz z tendencją, by żyć jakby Boga nie było, idzie chęć urządzania tego świata według własnego obrazu.

Ludzie chcą stwarzać świat na swój własny obraz. A przecież w Biblii na pierwszych stronach napisane, że to Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje. Gdy człowiek chce stwarzać ten świat na swój własny obraz, według siebie, co z tego może wyniknąć? Wychodzi z tego bardzo często karykatura. Człowiek, który chce być szczęśliwy, dochodzi do tego, że nie osiąga tego szczęścia. Życie ludzkie coraz bardziej się komplikuje. Różaniec to zafascynowanie się Bogiem, który stał się człowiekiem, i który będąc Bogiem, za nas umarł na krzyżu. Różaniec to cudowna przestrzeń, którą nam stwarzają „zdrowaśki”, „ciało Różańca” – jak mówi Jan Paweł II – byśmy duchem i sercem zanurzali się w Bogu, w Jego tajemnicach. Mówimy: „Zdrowaś”, ale nasza dusza zagłębia się w Bogu, w Bogu bliskim. W Bogu, który się stał dla nas człowiekiem, który jest Miłością, który jest miłosierny. Zanurzyć się zaś w miłosierdziu Bożym, to wielka szansa dla człowieka. Gdy odmawiamy Różaniec ustami, wtedy równocześnie myślą i sercem przeżywamy tajemnice naszego zbawienia.

2016-11-29 11:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W całej Polsce modlono się w intencji uchodźców

Bóg powierza miłości Kościoła każdego człowieka zmuszonego do opuszczenia swojej ojczyzny. Zgodnie z najważniejszym przykazaniem Bożym, powinniśmy się nauczyć kochać obcego, jak siebie samego – mówił abp Wojciech Polak w Inowrocławiu podczas Mszy św. odprawionej w 104. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Podobne Eucharystie były sprawowane w niedzielę w całym kraju.

Obchodzony w drugą niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy przypadł w tym roku 14 stycznia. Kościół w Polsce aktywnie włączył się w jego obchody. W wybranych kościołach w całym kraju odprawione zostały Msze św. według formularza modlitwy za uchodźców i wygnańców. Episkopat zaapelował do wiernych o włączanie się w konkretną pomoc migrantom z Bliskiego Wschodu i Ukrainy.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

2025-12-19 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe Stock

• Iz 7, 10-14 • Łk 1, 26-38
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wyruszył Orszak Trzech Króli!

2025-12-21 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Organizatorzy i wolontariusze Orszaku Trzech Króli 2026 rozpoczęli bezpośrednie przygotowania do tego wydarzenia.

Już po raz kolejny w święto Trzech Króli ulicami miast całej Polski, jak i archidiecezji łódzkiej przejdą kolorowe, roztańczone i radosne Orszaki Trzech Króli. Do organizacji zgłosiły się zarówno największe miasta jak i małe miasteczka czy wsie. Odpowiedzialni za przygotowanie tego wydarzenia spotkali się, by rozpocząć bardzo intensywne, bezpośrednie przygotowania do Orszaku. Hasło tegorocznego Orszaku Trzech Króli „Nadzieją się cieszą” wywodzi się ze słów drugiej zwrotki kolędy „Mędrcy świata, Monarchowie”. Wynika ono z Roku Nadziei, ogłoszonego przez śp. Papieża Franciszka jako Rok Jubileuszu Narodzin Jezusa Chrystusa, a który zakończy się właśnie 6 stycznia 2026 r. Spotkanie wolontariuszy, artystów i koordynatorów Orszaku rozpoczęła modlitwa. Koordynator Orszaku Trzech Króli przedstawił tegoroczną trasę Orszaku, który, podobnie jak w roku ubiegłym, rozpocznie się Mszą świętą w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego na ulicy Sienkiewicza, gdzie gościnnie progi świątyni otworzą ojcowie Dominikanie. - W scenariuszu tegorocznego Orszaku zawarte są sceny ukazujące różne ludzkie sytuacje, które obrazują brak nadziei. Będziemy szli widząc wokół nas samotność, depresję, czy Heroda – influencera, zapatrzonego tylko w samego siebie. Można powiedzieć, że Orszak idzie wbrew nadziei! A na zakończenie dochodzimy do żłóbka, w którym jest cała nasza Nadzieja – Jezus Chrystus – tłumaczy ks. Grzegorz Matynia, organizator łódzkiego Orszaku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję