List Roberty Metsoli,
Przewodniczącej Parlamentu Europejskiego
Przyznanie Nagrody Orła Jana Karskiego dla Światowego Centrum Pamięci o Holokauście Yad Vashem
Pomóż w rozwoju naszego portalu
20 listopada 2025
Wasze Ekscelencje,
Szanowni goście,
Drodzy przyjaciele,
Obchodząc dwudziestą piątą rocznicę śmierci Jana Karskiego, jest dla mnie wielkim zaszczytem móc przybliżyć życie i dziedzictwo tego niezwykłego człowieka. Jan Karski był bowiem strażnikiem prawdy, świadkiem najmroczniejszych chwil w historii ludzkości oraz jednym z najwybitniejszych Europejczyków, jakich znał nasz kontynent.
W 2010 roku mój wybitny poprzednik, profesor Jerzy Buzek, objął patronatem uroczystości upamiętniające dziesiątą rocznicę śmierci Jana Karskiego na Zamku Królewskim w Warszawie. Dzisiaj ponownie spotykamy się, aby uczcić pamięć człowieka, którego moralna odwaga nadal stanowi siłę przewodnią Europy w czasach głębokiej niepewności. Jan Karski był człowiekiem, który próbował powstrzymać Holokaust. Widział to, co niewyobrażalne, ryzykował życie, próbując ostrzec świat i dać świadectwo, lecz spotkał się z obojętnością. Ten brak odpowiedzi bardzo głęboko go dotknął, ale nie złamał jego wiary w ludzkość. Wzmocnił jego przekonanie, że w życiu należy kierować się prawdą, odwagą i współczuciem.
Reklama
Poświęcił swoje życie idei promowania pokoju, zrozumienia i demokracji, budowania mostów tam, gdzie nienawiść je zburzyła. Dla niego Europa była nie tylko miejscem, ale ideałem: wspólnotą wartości, w której wolność, godność i solidarność triumfują nad tyranią i strachem. Uhonorowany przez Yad Vashem tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata i zapamiętany przez pokolenia studentów, dyplomatów i przywódców, Jan Karski stał się sumieniem świata.
Przekształcił świadectwo w ostrzeżenie, a cierpienie w służbę. Jako prawdziwy europejski bohater uosabiał wszystko to, co reprezentuje nasza Unia Europejska: przekonanie, że odwaga może zmienić bieg historii, że milczenie w obliczu zła jest współudziałem, a jedność pozostaje naszą największą ochroną przed nienawiścią.
Dlatego też niezwykle trafnym wyborem jest przyznanie tegorocznej Nagrody Orła Jana Karskiego Światowemu Centrum Pamięci o Holokauście Yad Vashem. W maju 2022 r. odwiedziłam Yad Vashem, gdzie złożyłam z najwyższą powagą wieniec w Sali Pamięci Holokaustu. Było to jedno z najbardziej poruszających doświadczeń w moim życiu. Cicha żałoba w Sali Pamięci, twarze na fotografiach, historie odwagi i straty oraz moment, w którym światło powraca, gdy przekracza się jej mury, wszystko to przypomina nam, że pamięć nigdy nie jest czymś biernym. Jest zobowiązaniem na przyszłość.
Zadbałam o to, aby Parlament Europejski na stałe uczcił tę pamięć. W najbardziej widocznym miejscu naszej instytucji znajduje się obecnie memoriał Pamięci Ofiar Holokaustu, który miałam zaszczyt zainaugurować wraz z Prezydentem Herzogiem 26 stycznia 2023 r.
Reklama
Ten obowiązek pamięci ma szczególne znaczenie zwłaszcza w tym roku, w którym obchodzimy osiemdziesiątą rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau, największego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady. Miałam zaszczyt uczestniczyć w uroczystej ceremonii w Auschwitz, stojąc obok ocalałych oraz światowych przywódców. Słuchanie głosów tych, którzy przeżyli niewyobrażalne cierpienia, było dla mnie głęboko osobistym doświadczeniem pokory. Ich siła, wola i nadzieja w obliczu niewyobrażalnego horroru przypominają nam, że pamięć musi iść w parze z działaniem, a słowa „nigdy więcej” stanowią zobowiązanie dla każdego pokolenia.
Z przykrością muszę jednak stwierdzić, iż ciemność, z którą walczył Jan Karski, nie zniknęła. Antysemityzm znów nasila się w Europie i na całym świecie. Mity, kłamstwa i teorie spiskowe, odwieczna nienawiść ubrana w nowy język rozprzestrzeniają się za pomocą nowych technologii. Konsekwencje są namacalne oraz druzgocące. W najbardziej przerażającej formie urzeczywistniły się 7 października 2023 r. Nigdy nie zapomnę tego, co czułam, odwiedzając Kfar Aza i Re’im. Cisza po niewyobrażalnym do wysłowienia horrorze, zapach śmierci w powietrzu, zniszczone domy, przerwane marzenia młodych ludzi. Żałoba i rozpacz, lecz także odwaga tych, którzy przeżyli. Wspomnienia te pozostaną ze mną do końca życia.
Jak ostrzegł kiedyś Rabin Jonathan Sacks, antysemityzm staje się najbardziej niebezpieczny, gdy przenosi się z marginesu do głównego nurtu, gdy zyskuje tolerancję, a ci, którzy się mu sprzeciwiają, są uciszani. Parlament Europejski nie będzie milczał. Bycie antysemitą oznacza bycie antyeuropejczykiem. Nasza Unia powstała z popiołów Holokaustu i wiemy, dokąd prowadzi milczenie.
Reklama
Nasza pierwsza Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Simone Veil, więźniarka o numerze 7-8-6-5-1, przeżyła Auschwitz i przekuła swoje cierpienie w służbę. Jej życie przypomina nam, że neutralność pomaga tylko oprawcy, nigdy ofierze. Taką moralną postawę Parlament Europejski powinien niezmiennie zachowywać. Jan Karski głęboko wierzył również w znaczenie jedności europejskiej. Rozumiał, że trwały pokój nigdy nie może być traktowany jako coś oczywistego, a siła Europy wynika z tego, że narody wybierają współpracę zamiast konfliktu. Wiedział, że utracona wolność rzadko jest odzyskiwana bez niewyobrażalnych kosztów.
Polska jest świadoma tego zapewne bardziej niż większość innych państw. Jej historia naznaczona jest odwagą w obliczu inwazji, oporem wobec ucisku oraz niezłomnością wobec tyranii. Dziś, gdy wojna powróciła na naszą wschodnią flankę, Polska pozostaje w samym centrum, nadając ton działaniom całej Unii Europejskiej, która musi pozostać silną i niezachwianą w obronie demokracji.
Jestem przekonana, że Jan Karski byłby dziś dumny z Polski, która zajmuje należne jej miejsce w Europie, oraz w Unii Europejskiej, którą Polska współkształtuje. Unii, która wyprowadziła całe pokolenia z cierpienia wojny, biedy i niepewności. Unii, która sprawiła, że wojna między jej członkami stała się nie tylko niemożliwa, ale wręcz nie do pomyślenia. Unii, która pozostaje najpotężniejszym orężem pokoju, godności i sprawiedliwości na naszym kontynencie i poza jego granicami.
Dziedzictwo Jana Karskiego wzywa nas do zachowania pamięci, do sprzeciwu wobec obojętności i do działania. Jego odwaga przypomina, że obietnica Europy - nasza demokracja, nasza jedność i nasze wspólne człowieczeństwo - narodziła się z uroczystej przysięgi, że nienawiść nigdy więcej nie pozostanie bez odpowiedzi.
Reklama
Oddając część pamięci Jana Karskiego, ponawiamy tę obietnicę w Parlamencie Europejskim i w całej Unii Europejskiej. Obietnicę przestrzegania wartości którymi żył i których bronił Jan Karski. Jan Karski pozostaje światłem dla Europy. Człowiekiem prawdy. Człowiekiem sumienia. Człowiekiem odwagi. Prawdziwym europejskim bohaterem.
Roberta Metsola,
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego
