Reklama

Sport

Turniej WTA w Dausze - Świątek o krok od hat-tricka, jakiego nie było od dziewięciu lat

Iga Świątek zagra w sobotę z reprezentującą Kazachstan Jeleną Rybakiną o 18. tytuł w karierze i trzeci z rzędu triumf w turnieju WTA w Dausze. Ostatnią tenisistką, która wygrała trzykrotnie z rzędu tę samą imprezę była w 2015 roku Amerykanka Serena Williams.

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/NOUSHAD THEKKAYIL

Iga Świątek

Iga Świątek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stolica Kataru aspiruje, m.in. obok Paryża, do ulubionego miejsca na tenisowej mapie 22-letniej Świątek. W 2020 roku odpadła tu w 2. rundzie przegrywając z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową, edycję 2021 opuściła, a od 2022 roku jest niepokonana. W tym czasie wygrała tutaj 11 kolejnych spotkań, a dodatkowo w dwóch przypadkach rywalki oddały mecze walkowerem, jak przed piątkowym półfinałem Czeszka Karolina Pliskova.

"Przepraszam, że musiałam się wycofać, ale niestety rozegrałam zbyt wiele meczów w ostatnich kilku dniach i moje ciało nie zareagowało dobrze" - przekazała była liderka światowego rankingu, która wygrała dziewięć pojedynków z rzędu, w tym trzy trzysetówki w Dausze, a w czwartek w dwóch tie-breakach pokonała Japonkę Naomi Osakę. Wcześniej triumfowała w turnieju w Kluż-Napoce, zdobywając pierwszy tytuł od czterech lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Po wczorajszym ciężkim meczu z Naomi czułam, że przekroczyłam pewien limit. Później poczułam ostry ból w dolnej części pleców i nie byłam już w stanie wyjść na kort" - dodała Czeszka.

To już drugi przypadek, gdy Pliskova nie może przystąpić do spotkania z obecną liderką światowego rankingu. Walkowerem oddała także ćwierćfinał ubiegłorocznego turnieju w Dubaju.

Reklama

Polska tenisistka byłaby zdecydowaną faworytką tej potyczki, bo przez turniej w Dausze - już tradycyjnie - mknie jak najszybszy pociąg. W trzech tegorocznych spotkaniach oddała rywalkom 11 gemów, a od początku zwycięskiej passy w 2022 roku straciła tylko jednego seta - na otwarcie ze Szwajcarką Viktoriją Golubic dwa lata temu. 21 następnych partii padło jej łupem.

Świątek jest o krok od wygrania trzeciej edycji tych samych zawodów z rzędu, co ostatnio udało się Serenie Williams w Miami w latach 2013-15. Jeśli podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego powinie się noga, to w ślady słynnej Amerykanki będzie mogła pójść w połowie kwietnia w Stuttgarcie, gdzie była najlepsza w dwóch poprzednich sezonach, bądź półtora miesiąca później w Paryżu, na przełomie maja i czerwca powalczy o trzeci kolejny, a czwarty w karierze triumf w wielkoszlemowym French Open.

Zadanie w sobotę będzie przed raszynianką trudne, bo po drugiej stronie siatki stanie Rybakina. Urodzona w Moskwie, ale reprezentująca od 2019 roku Kazachstan tenisistka to chyba najbardziej niewdzięczna dla niej przeciwniczka.

Z czterech dotychczasowych konfrontacji Polka wygrała tylko pierwszą - w ćwierćfinale w Ostrawie w 2021 roku. Później trzy razy górą była Kazaszka - w 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open w 2023 roku, dwa miesiące później w półfinale prestiżowej imprezy w Indian Wells (w obu przypadkach Świątek nie wygrała seta) oraz w połowie maja ubiegłego roku w ćwierćfinale w Rzymie, gdy liderka listy WTA skreczowała w trzeciej partii z powodu kontuzji.

Reklama

"Obie dobrze się znamy, wiemy, czego się spodziewać na korcie, ale staramy się oczywiście wyciągać wnioski z wcześniejszych meczów. Na razie wszystko w tym turnieju układa się po mojej myśli, ale ona gra tutaj naprawdę dobrze" - powiedziała o Świątek Rybakina.

Zwróciła uwagę, że jej finałowa rywalka będzie na pewno mniej zmęczona.

"Za mną intensywne dwa tygodnie, ale i bardzo pozytywne. Ona na pewno będzie nieco świeższa, jednak dam z siebie wszystko i zobaczymy, jak to się potoczy" - dodała.

"Muszę się zregenerować i postaram się jak najlepiej przygotować pod względem fizycznym, bo wiadomo, że w rywalizacji z Igą to odgrywa dużą rolę. Z nią każdy punkt trzeba wywalczyć, trzeba się sporo napracować, a z drugiej strony wiem, że sama muszę być agresywna" - wskazała zawodniczka z Kazachstanu, cytowana przez oficjalny portal WTA.

Polka powalczy o 18. tytuł w karierze, a pierwszy w sezonie. Dwa lata starsza Rybakina wygrała siedem imprez, m.in. przed tygodniem w Abu Zabi oraz na początku roku w Brisbane.

Obie tenisistki w stolicy Kataru już zarobiły po 600 punktów do rankingu WTA i ponad 300 tys. dolarów. Zwyciężczyni może liczyć na 1000 "oczek" i ponad 520 tys. USD.

Niezależnie od końcowego rozstrzygnięcia Świątek powiększy przewagę nad drugą w klasyfikacji tenisistek Białorusinką Aryną Sabalenką, której w Dausze zabrakło. Z kolei Rybakinie zabraknie trochę punktów, by wyprzedzić Amerykankę Cori "CoCo" Gauff i wrócić na trzecie miejsce listy światowej.

Początek finałowego pojedynku w sobotę o godz. 16.(PAP)

pp/ co/

2024-02-16 18:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

US Open - Świątek po raz pierwszy w 1/8 finału w Nowym Jorku

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

PAP/EPA/JUSTIN LANE

Rozstawiona z "siódemką" Iga Świątek pokonała estońską tenisistkę Anett Kontaveit (28.) 6:3, 4:6, 6:3 w trzeciej rundzie wielkoszlemowego US Open i po raz pierwszy awansowała do 1/8 finału tego turnieju. Kolejną rywalką Polki będzie Szwajcarka Belinda Bencic (11.).

Dotychczas najlepszym wynikiem Świątek w nowojorskiej imprezie była trzecia runda, na której zatrzymała się w poprzednim sezonie. Teraz została drugą po Agnieszce Radwańskiej polską tenisistką w historii, która w każdej z czterech imprez wielkoszlemowych dotarła co najmniej do 1/8 finału.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Barbary – dziewicy i męczennicy

[ TEMATY ]

św. Barbara

Archiwum parafii w Trzebini

Obraz św. Patronki

Obraz św. Patronki

Kalendarz katolicki wspomina 4 grudnia św. Barbarę – dziewicę i męczennicę. Mimo że należy do najpopularniejszych i najbardziej onych świętych, niewiele wiemy o jej życiu a nawet nie mamy historycznych dowodów na to, że w ogóle istniała, jej życiorysy opierają się bowiem głównie na legendach narosłych w ciągu wieków.

Jeden z przekazów mówi, że była ona córką bogatego kupca Dioskura, żyła w Nikomedii nad Morzem Marmara (dzisiejszy Izmit w płn.-zach. Turcji) i miała ponieść śmierć męczeńską w 306 r. za to, że mimo gróźb i ostrzeżeń nie chciała się wyrzec wiary w Trójcę Świętą. Dlatego często jest przedstawiana na ilustracjach na tle symbolicznej wieży więziennej o trzech oknach.
CZYTAJ DALEJ

Przegląd "Niedzieli Wrocławskiej" na 7 grudnia 2025

2025-12-05 12:17

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do obejrzenia przeglądu prasy

Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję