Reklama

Ingres biskupa Mariana Rojka w Zamościu i w Lubaczowie

Chrystus kluczem do ludzkich serc

Niedziela Ogólnopolska 34/2012, str. 2

Urszula Pakuła

Nowy biskup zamojsko-lubaczowski Marian Rojek

Nowy biskup zamojsko-lubaczowski Marian Rojek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z udziałem nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Celestino Migliore i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika oraz metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo (poprzedniego rządcy diecezji zamojsko-lubaczowskiej) i prawosławnego arcybiskupa lubelsko-chełmskiego Abla - 11 sierpnia miał miejsce ingres bp. Mariana Rojka do katedry zamojskiej pw. Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła. Następnego dnia, w niedzielę 12 sierpnia, odbył się ingres nowego biskupa diecezji zamojsko-lubaczowskiej do konkatedry pw. bł. Jakuba Strzemię i św. Stanisława Biskupa w Lubaczowie.
W wywiadzie, którego z okazji ingresu bp Marian Rojek udzielił redaktorowi naczelnemu „Niedzieli” ks. Ireneuszowi Skubisiowi, powiedział m.in., że diecezja zamojsko-lubaczowska stanowi dla niego dar od Pana Boga. Wyznał: „Ten Kościół jest żywy, funkcjonuje, uświęca się. Wchodzę weń na pewnym etapie jego życia i działania łaski Bożej” („Niedziela” nr 32/2012).
Nowego biskupa przywitał w katedrze zamojskiej dotychczasowy administrator diecezji bp Mariusz Leszczyński. - Przychodzisz z sąsiedniego Przemyśla i jesteś darem Ojca Świętego dla nas - powiedział.
Abp Celestino Migliore odczytał pismo nominacyjne papieża Benedykta XVI i wręczył nowemu biskupowi zamojsko-lubaczowskiemu pastorał - symbol władzy pasterskiej. Kolejnym widocznym znakiem objęcia urzędu pasterskiego było zajęcie miejsca na katedrze biskupiej, po czym nastąpiło homagium, będące wyrazem czci, szacunku i posłuszeństwa wobec nowego pasterza diecezji.
Bp Rojek przewodniczył Mszy św. ingresowej, podczas której wygłosił homilię. Przypomniał obraz ze swojego dzieciństwa, kiedy to rodzice po raz pierwszy powierzyli mu klucze do rodzinnego domu, co było znakiem szczególnego zaufania. Nawiązując natomiast do symbolicznego przekazania mu na początku ingresu kluczy do drzwi katedry zamojskiej, przypomniał hasło roku duszpasterskiego: „Kościół naszym domem”. Następnie powiedział: - Dziś, gdy dostałem klucze do katedry lokalnego Kościoła, który jest naszym domem, powraca pytanie, czy jestem dojrzały do tej odpowiedzialności. Wyznał, że Chrystus powierzył mu swoiste klucze do dusz wiernych diecezji, którymi ma otwierać ich serca na codzienne wzrastanie w świętości. Nowy biskup zamojsko-lubaczowski wyjaśnił, iż kluczem do ludzkich serc jest sam Jezus Chrystus. I zapewnił, że od Chrystusa będzie się uczył kodów dostępu do ludzkich serc.
Bp Marian Rojek został powołany na urząd pasterza diecezji zamojsko-lubaczowskiej 30 czerwca 2012 r. Papież Benedykt XVI posłał go do jednej z młodszych diecezji, erygowanej bullą Jana Pawła II „Totus Tuus Poloniae populus” w dniu 25 marca 1992 r. Jej pierwszym ordynariuszem był bp Jan Śrutwa (1992-2006), a następnie kierowanie diecezją przejął bp Wacław Depo (2006-2011), obecny arcybiskup metropolita częstochowski. Bp Marian Rojek jest więc trzecim biskupem zamojsko-lubaczowskim.

(Red.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

2025-11-24 11:27

[ TEMATY ]

ks. Dominik Chmielewski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Dominik Chmielewski

Ks. Dominik Chmielewski

Prokuratura Rejonowa w Słupcy umorzyła śledztwo w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego ze względu na brak znamion przestępstwa – poinformował w poniedziałek PAP prok. Piotr Wrzesiński. Pod koniec sierpnia media opisały intymną relację salezjanina z jedną z uczestniczek jego rekolekcji.

Słupecka prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. W śledztwie – jak przekazał we wrześniu PAP prok. Wrzesiński – pojawiło się nazwisko ks. Chmielewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Dung-Lac

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Pierwsi misjonarze przybyli do Wietnamu w XVI wieku. Przez kolejne trzy stulecia chrześcijanie byli prześladowani za swoją wiarę. Wielu z nich poniosło śmierć męczeńską, zwłaszcza podczas panowania cesarza Minh Manga w latach 1820-40. Andrzej Dung-Lac, który reprezentuje wietnamskich męczenników, urodził się jako Dung An Tran około 1795 r. w biednej pogańskiej rodzinie na północy Wietnamu. W wieku 12 lat wraz z rodzicami, którzy poszukiwali pracy, przeniósł się do Hanoi. Tam spotkał katechetę, który zapewnił mu jedzenie i schronienie. Przez trzy lata uczył się od niego chrześcijańskiej wiary. Wkrótce przyjął chrzest i imię Andrzej. Nauczywszy się chińskiego i łaciny, sam został katechetą. Został wysłany także na studia teologiczne. 15 marca 1823 r. przyjął święcenia kapłańskie. Jako kapłan w parafii Ke-Dam nieustannie głosił słowo Boże. W 1835 r. został aresztowany po raz pierwszy. Dzięki pieniądzom zebranym przez jego parafian został uwolniony. Żeby uniknąć prześladowań, zmienił swoje imię na Andrzej Lac i przeniósł się do innej prefektury, by tam kontynuować swą pracę misyjną. 10 listopada 1839 r. ponownie go aresztowano, tym razem wspólnie z innym kapłanem Piotrem Thi. Obaj zostali zwolnieni z aresztu po wpłaceniu odpowiedniej kwoty. Po raz trzeci aresztowano ich po zaledwie kilkunastu dniach; trafili do Hanoi.Tam przeszli okrutne tortury. Obaj zostali ścięci mieczem 21 grudnia 1839 r. Oprac. na podstawie: www.brewiarz.pl
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie do Słowa Bożego: Post, dyscyplina i prostota nie są ucieczką od świata. Są formą wolności

2025-11-24 09:35

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Wikipedia

Babilon nie tylko podbija, ale także „programuje” elity. Daniel i trzej towarzysze trafiają na dwór, uczą się języka, literatury, dworskich manier. To polityka asymilacji - nowe imiona, nowa szkoła, nowy stół. Młodzi przyjmują naukę, ale stawiają granicę przy „skażeniu” (hebr. gaʾal) królewskim pokarmem. Chodzi o więcej niż przepisy czystości. Pokarm z królewskiego stołu oznaczał udział w kulcie obcych bóstw i w lojalności wobec króla jako „pana życia”. Odmowa jest więc teologicznym „nie”. Chcemy być lojalni wobec króla, ale nie kosztem przymierza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję