Reklama

Nasze zdrowie

Wiosenna dieta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czego na wiosnę potrzebuje nasz organizm? Jak twierdzą specjaliści, przede wszystkim warzyw i owoców, które powinny być elementem każdego posiłku. Żadna grupa pokarmów nie dostarcza organizmowi tylu witamin i potasu. Zawarte w owocach i warzywach witaminy i związki mineralne wzmacniają nasz organizm, zapobiegając infekcjom. Na rynku na wiosnę nie brakuje: pomidorów, papryki, ogórków, sałaty, rzodkiewki. Świeży szczypiorek, rzeżuchę oraz inne nowalijki można wyhodować samemu, na parapecie. Warto po nie sięgnąć i dodawać zwłaszcza do twarożków i jajek. „Jajka - czytamy w książce «Ojca Grande przepisy na zdrowe życie» - są lekarstwem przeciw miażdżycy. Można ich zjadać nawet kilka dziennie. Białko proste w jajkach daje człowiekowi ogromne siły, a żółtko zawiera wszystkie mikroelementy, biopierwiastki i witaminy. Nie ma nic lepszego dla odżywiania organizmu niż żółtko, bo w nim jest wszystko to, czego potrzebuje do życia i wzrostu rozwijające się kurczątko. Jajko zawiera w sobie lecytynę - zapobiegającą miażdżycy. Ale nie można go łączyć z tłuszczami (np. smażyć na maśle) i dodawać cukru”.
Wiosną nie wolno zapominać także o czosnku, który ma zdolności bakteriobójcze i jest szczególnie pożądany przez organizm wyczerpany po zimie. Działanie czosnku jest zbliżone do działania niektórych antybiotyków.
Apatia, senność i znużenie to symptomy braku magnezu w organizmie - uważa bonifrater o. Grande - dlatego zaleca: „spożywajmy więcej roślin strączkowych, ciemnozielonych warzyw, surówek, polskich jabłek”.
Nie powinniśmy rezygnować także z mięsa. Starajmy się jeść je kilka razy w tygodniu - zalecają specjaliści od żywienia. Wybierajmy chude mięso, takie jak kurczak, indyk czy cielęcina. Ryby natomiast powinniśmy jeść codziennie, gdyż są bogate w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (obniżające poziom cholesterolu we krwi) i pełnowartościowe białko.
W zimniejszym dniu najlepiej sięgnąć po coś rozgrzewającego. O. Grande poleca kakao. Magnez w nim zawarty reguluje sprawność komórek nerwowych i zwiększa wydzielanie serotoniny. Picie kakao skutecznie poprawia nastrój - powoduje uczucie zadowolenia, rozjaśnia umysł, dodaje energii, usposabia optymistycznie do świata i ludzi. Kakao - zaleca o. Grande - „powinno się gotować na wodzie, a potem dolać pół na pół pełnotłustego mleka wprost z kartonika. Zalanie gotującym mlekiem nie wydobędzie z kakao ani właściwego zapachu, ani treści odżywczych”. W wiosenną pluchę można też sięgnąć po czekoladę. Niestety, z powodu dużej zawartości cukru i tłuszczu czekolada jest bardzo kaloryczna, dlatego nie powinniśmy z nią przesadzać.
„Zimą nasze organizmy są słabsze z powodu niedoboru serotoniny, hormonu produkowanego przez przysadkę mózgową pod wpływem słońca - zauważa o. Grande. - Szara pogoda, brak świeżego powietrza, brak poświaty słonecznej w pomieszczeniach powoduje, że mamy mniej życiowej energii, zdechłe samopoczucie i wisielcze humory. Brak serotoniny powoduje zanik życiowego optymizmu”. Zakonnik zaleca: „Nie przesypiajmy całych poranków, ale już od rana miejmy kontakt z jasnym dniem. Uciekajmy z zamkniętych pomieszczeń, organizujmy spacery za dnia. Po drugie, poodsłaniajmy okna. Zdejmijmy z nich zasłony i rozsuwajmy firanki tak, aby jak najwięcej światła wpadało przez czyste szyby”.
Zdecydowanie lepszym sposobem na poprawę nastroju jest ruch - podobnie jak kakao i czekolada - powoduje wydzielanie serotoniny, a do tego poprawia naszą sprawność i kondycję. Niezależnie od pogody starajmy się jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. W ten sposób zahartujemy się i wyrobimy sobie dobrą kondycję, spalimy nagromadzone przez zimę kalorie i z uśmiechem oraz piękną sylwetką wkroczymy w gorące lato.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. prałat Franciszek Filipek

2025-12-27 13:33

Karol Porwich/Niedziela

W nocy z 26 na 27 grudnia zmarł ks. prałat dr Franciszek Filipek. Kapłan ten miał 85 lata życia i 62 lata kapłaństwa. Przez wiele lat był proboszczem parafii NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie oraz wykładowcą łaciny na Papieskim Wydziale Teologicznym. Od 2012 roku przebywał na emeryturze.

Kapłan urodził się 24 marca 1940 Touste [dziś Ukraina, obwód tarnopolski]. Święcenia kapłańskie przyjął 23 czerwca 1963 roku z rąk bpa Wincentego Urbana, w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Żarach. Po święceniach kapłańskich został skierowany do Seminarium Duchownego we Wrocławiu, gdzie otrzymał funkcję prokuratora oraz lektora języka łacińskiego. Był wikariuszem w parafii pw. Bożego Ciała we Wrocławiu [1971-1972], a następnie administratorem parafii pw. św. Anny we Wrocławiu - Widawie. Był nim do roku 1984, aby następnie przebywać na urlopie naukowy i być sekretarzem Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. W latach 1986-1987 był proboszczem parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu - Żernikach. Następnie był administratorem, a później rezydentem w parafii św. Mikołaja we Wrocławiu oraz wykładowcą PWT we Wrocławiu, by w 1992 roku zostać proboszczem parafii pw. NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie. W 1991 roku został Kapelanem Honorowym Ojca Świętego [Prałatem] W 2012 roku przeszedł na emeryturę, pozostając rezydentem na terenie parafii na Klecinie.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie - rewolucja miłości

2025-12-27 21:42

Paweł Wysoki

Boże Narodzenie jest po to, abyśmy się stali miejscem dla Boga i miejscem dla człowieka – powiedział abp Stanisław Budzik.

Gdy w uroczystość Bożego Narodzenia w archikatedrze lubelskiej rozpoczynała się Msza św. z udziałem kapituły katedralnej, przy ul. Kunickiego w Lublinie strażacy od kilku godzin walczyli z pożarem kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wśród wiernych obecni byli mieszkańcy parafii boleśnie doświadczonej pożarem, a metropolita, który przewodniczył Eucharystii, przyjechał na nią wprost z miejsca nierównej walki z siejącym zniszczenie ogniem. Głęboko poruszony, powiedział: - „Ten sam Jezus, który narodził się w Betlejem, rodzi się także na ołtarzu, karmi nas swoim Słowem i swoim Ciałem, pozwala nam odnowić naszą moc, abyśmy przeżyli wszystkie trudności naszego życia. Nie wszyscy dzisiaj radują się świętem Bożego Narodzenia; są miejsca na świecie, gdzie trwa wojna, gdzie są niesnaski, a w naszym mieście płonie dach kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wracam z tamtego miejsca z nadzieją, że straż opanuje pożar, że kościół ocaleje”. Pod koniec Mszy św. abp Budzik przywołał wielki pożar Lublina z 1752 r., w którym spłonęła część katedry (ocalało prezbiterium z monumentalnym ołtarzem), i wyraził nadzieję, że jak przed laty udało się odbudować świątynię, tak teraz bolesne wydarzenie wyzwoli w wielu ludziach dobro, dzięki któremu uda się szybko odbudować miejsce, z którego promieniuje Serca Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję