Reklama

Prosto z mostu

Zamiana duchowości na fizjologię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prowokacja artystyczna była i jest jedną z metod twórców, by zwrócić uwagę na siebie bądź na tworzone dzieła. Często jest tak, że w sztuce im mniej artysta ma do powiedzenia, tym bardziej stara się szokować. A jakąż ideologię do tego dorabia! Oczywiste jest jednak, że istnieją granice nieprzekraczalne. Do nich z pewnością należy granica, po przekroczeniu której następuje profanacja symboli religijnych i obraza uczuć religijnych innych osób. A to, jak wiadomo, grozi procesem karnym. Tymczasem na kanwie gdańskiego procesu przeciwko pewnej artystce oskarżonej właśnie o obrazę uczuć religijnych, uderzono ponownie w wielkie tony nie tylko wolności wypowiedzi artystycznej, ale wolności w ogóle.
Daruję Czytelnikom opis ohydnego "dzieła" owej artystki. Każdy, kto choć trochę rozumie wymowę symboliki religijnej, byłby oburzony dokonaną profanacją. Dlatego nie potrafię się przejąć tym, że młoda artystka może zostać "uznana za winną i skazana", że być może, "jej kariera artystyczna jest zagrożona", że przecież "zrobiła pracę o swojej własnej kulturze [przepraszam, czyli jakiej? - pyt. M. S.], że jest to działanie wewnątrz swojego paradygmatu" [prawda, że mądrze brzmi - M. S.], że każdy ma prawo do "interpretowania własnej tradycji". Odwrotnie, gratuluję tym osobom i instytucjom, które odważyły się rzecz nazwać po imieniu i przeciwstawić się eksponowaniu "dzieła" - nie wiem tylko jakiej wyobraźni: chorej czy nienawistnej wobec religii?
Próbuje się nam wmówić, że kara dla artystki byłaby jednocześnie karą dla całego społeczeństwa, któremu jakoby próbuje się założyć kaganiec cenzury (cytat "Spór jest o to, jaka jest Polska i co wolno, a czego nie wolno jej obywatelom" oraz wcześniejsze cytaty z: Aneta Szyłak - "Jestem niewinna!", czasopismo "Raster"). Stąd już krok, czyni to zresztą autorka artykułu, do określenia Polski jako państwa wyznaniowego - w jakże pięknym zestawieniu z takimi przywarami jak populizm, nacjonalizm, republika kolesiów, korupcja. A wszys-cy protestujący przeciw ekspozycji to "manipulatorzy, prawicowi bojówkarze, populiści". Jak śmieli nadwerężyć zasadę "politycznej poprawności", traktującej wszystko w kategoriach wolności absolutnej i niczym nieograniczonej.
Może więc warto posłuchać, co w sprawach współczesnej kultury ma do powiedzenia człowiek, którego na pewno nie można określić mianem katolickiego publicysty, dewociarza czy populisty, a któremu trudno zarzucić brak kompetencji i znawstwa problemów kultury. Gustaw Holoubek, bo o nim mowa, dyrektor artystyczny warszawskiego teatru "Ateneum", mówi w wywiadzie dla Tygodnika "Solidarność" ("Rządy pospólstwa", nr 38 z 20 września): "Żyjemy w okresie estetycznych i moralnych rządów pospólstwa. Nie mam na myśli podziału w sferze zawodowej - na chłopów, robotników oraz inteligentów. Myślę o podziale na wyższość i niższość kulturową. (...) Wartościując [nie tylko w sferze kultury - przyp. M. S.], nie żywię pogardy wobec nikogo. Zabiegam tylko o to, aby kategoria pospólstwo utraciła zastosowanie. Może się to stać tylko wtedy, gdy w demokratycznej wspólnocie obowiązuje i jest przestrzegany pewien system wartości i restrykcji".
I wreszcie fragment wypowiedzi G. Holoubka, który wydaje się być najbardziej adekwatnym (choć nie bezpośrednim, bo reżyser wypowiada się przede wszystkim o twórczości teatralnej i telewizyjnej) komentarzem do opisywanego "dzieła" gdańskiej artystki: "(...) Mylą się ci, którzy pod hasłem oglądalności karmią społeczeństwo podobną produkcją [eksponującą koprofagię, kopulację czy homoseksualizm, o czym Holoubek mówi wcześniej - przyp. M. S.], sądząc, że na nic innego widzowie nie zasługują. To właśnie jest rzeczywista pogarda i dyskryminacja". I dalej: "Rozpowszechnione jest przekonanie, że wynaturzenie jest najwyższą formą wtajemniczenia. Ta moda kreuje nowy język, nowe kryteria estetyczne, nową ideologię. (...) Przeciwnicy takiego podejścia są oskarżani o akademizm i mieszczaństwo. A ja obawiam się raczej zamiany duchowości na fizjologię. (...)". Czy trzeba coś więcej dodawać?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: ekumenizm nie jest opcjonalny – to misja Kościoła

2025-11-06 17:56

[ TEMATY ]

ekumenizm

Watykan

Kard. Grzegorz Ryś

@Vatican Media

Sygnatariusze nowej Karty Ekumenicznej podczas audiencji u Leona XIV

Sygnatariusze nowej Karty Ekumenicznej podczas audiencji u Leona XIV

Kościół tylko wtedy może być wiarygodnym narzędziem pojednania, gdy sam żyje jednością – mówi w rozmowie z mediami watykańskim kard. Grzegorz Ryś, nawiązując do podpisanej wczoraj nowej Karty Ekumenicznej. Hierarcha zwraca uwagę na potrzebę odnowienia świadomości ekumenicznej w całym Kościele, także w Polsce.

„Kościół opisał się na Soborze Watykańskim II jako sakrament jedności całego rodzaju ludzkiego” – przypomina kard. Ryś, który uczestniczył w Rzymie we wspólnym spotkaniu Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) i Konferencji Kościołów Europejskich (CEC), podczas którego w środę 5 listopada podpisana została nowa Karta Ekumeniczna, zastępująca dokument z 2001 r. „Nie trzeba być nie wiadomo jak wnikliwym obserwatorem świata i Europy, żeby zobaczyć, jak ta definicja jest z dnia na dzień coraz bardziej i bardziej ważna. Bo jedność to jest dokładnie to, czego nam coraz bardziej brakuje”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: AI powinna odzwierciedlać Boży zamysł

2025-11-07 11:02

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

AI

Leon XIV

Vatican media

Papież w przesłaniu do uczestników Builders AI Forum 2025 przypomina, że rozwój sztucznej inteligencji jest nie tylko technologicznym wyzwaniem, ale też duchowym powołaniem. „Nie chodzi tylko o to, co AI może zrobić, lecz kim stajemy się przez technologie, które budujemy” – napisał Ojciec Święty.

Builders AI Forum, odbywające się na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, gromadzi liderów firm katolickich, inwestorów i badaczy, by tworzyć produkty sztucznej inteligencji służące misji Kościoła. W tym kontekście Leon XIV zauważył, że „sztuczna inteligencja, jak każdy ludzki wynalazek, wyrasta z kreatywności, którą Bóg powierzył człowiekowi”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: stare i nowe uzależnienia stały się obsesją

2025-11-07 19:09

[ TEMATY ]

uzależnienia

Papież Leon XIV

PAP/ANGELO CARCONI

W świecie „pozbawionym nadziei” stare i nowe uzależnienia „wpływają na zachowanie i codzienne życie”. Mówił o tym Leon XIV w wideoprzesłaniu na zorganizowaną przez włoski rząd VII Krajową Konferencję nt. Uzależnień, jaka odbywa się 7 i 8 listopada w Rzymie. Papież zwrócił uwagę, że uzależnienia stały się obsesją, gdyż wielu młodych ludzi nie potrafi „odróżniać dobra od zła”. Konieczne jest więc „wpajanie wartości duchowych i moralnych młodym pokoleniom, aby zachowywały się jak ludzie odpowiedzialni”

„W ostatnich latach do narkomanii i uzależnień od alkoholu, które nadal są powszechne, dołączyły nowe formy: coraz częstsze korzystanie z internetu, komputerów i smartfonów wiąże się nie tylko z wyraźnymi korzyściami, ale także z nadmiernym używaniem, które często prowadzi do uzależnień z negatywnymi konsekwencjami dla zdrowia, związanymi z kompulsywnymi grami, hazardem, pornografią i niemal stałą obecnością na platformach cyfrowych” - analizował Ojciec Święty, wskazując, że „obiekt uzależnienia staje się obsesją, wpływając na zachowanie i codzienne życie”. Jest to „najczęściej objawem psychicznego lub wewnętrznego dyskomfortu jednostki oraz społecznego zaniku wartości i pozytywnych odniesień, zwłaszcza u nastolatków i młodych ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję