Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski: wolność nie jest dana na zawsze i trzeba ją stale zdobywać

Patrzymy z zatroskaniem na to, co się dzieje wokół naszej Ojczyzny. Na imperialne zapędy jednego sąsiada i neopogańską wizję drugiego, przychodzącą z Zachodu – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w 77. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Powstanie Warszawskie

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hierarcha wygłosił kazanie podczas Mszy w intencji poległych i ojczyzny, w bazylice Mariackiej.

"Patrzymy z zatroskaniem na to, co się dzieje wokół naszej Ojczyzny. Na imperialne zapędy jednego sąsiada i neopogańską wizję drugiego, przychodzącą z Zachodu. Nowe, europejskie, narzucane Polsce i Polakom próby budowania człowieka nie według Boga; próby zniewalania nas. I stąd konieczność zmagania, ogromnego wysiłku moralnego, aby wiedzieć dlaczego warto umrzeć, dlaczego warto żyć, poświęcać się, gdzie widzieć sens swojego życia, wartość największych poświęceń" – wskazywał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mówiąc o testamencie rodaków, którzy ginęli za wolną Ojczyznę, nawiązał do dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Wesele". W utworze poeta pokazuje sytuację duchową narodu i to, czy im się chce walczyć o wolną Polskę. Przywołując zaś poemat Karola Wojtyły "Myśląc ojczyzna", zwrócił uwagę, że wolność nie jest dana na zawsze i trzeba ją "stale zdobywać".

Jak podkreślił arcybiskup, chrześcijanin musi sobie zadawać pytanie, za co gotowy jest umrzeć. Metropolita przypomniał też hasło "Bóg, honor, ojczyzna".

"Patrząc na historię 63 dni, najbardziej przejmującego heroizmu polskiego ostatnich dziesięcioleci, nie sposób nie cofnąć się do wydarzeń, które doprowadziły do wydarzenia warszawskiego" – opisywał Jędraszewski.

Reklama

W jego ocenie, wracają dzisiaj "wątki propagandy sowieckiej, stalinowskiej, oskarżającej dowództwo AK o świadome zniszczenie stolicy i zgodę na wymordowanie jej mieszkańców".

"To źródło nieszczęść ówczesnych - zdradziecki sojusz dwóch systemów totalitarnych: ateistycznego, komunistycznego, sowieckiego z jednego strony, i neopogańskiego, równie antychrześcijańskiego, nazistowskiego, hitlerowsko-niemieckiego z drugiej strony" – powiedział arcybiskup podkreślając, że "wraz z agresją militarną szła +wspaniale+, konsekwentnie zaplanowana wizja człowieka bez Boga".


Podziel się cytatem

"Obydwaj zaborcy zdawali sobie sprawę, że uda się im zniewolić Polaków, sprowadzić do rangi niewolników wtedy, kiedy wydrze się z ich serc fundament wolności, czyli Pana Boga" – mówił metropolita.

O walczących z okupantem arcybiskup tak powiedział: "Ruch oporu, jakiego nie było w całej Europie (…)". Zauważył też, że Polacy wbrew słowom Stanisława Wyspiańskiego pokazali, że "chciało się im chcieć być wolnymi"; "uważali że bez wolności nie będą nigdy sobą".

Kiedy abp Jędraszewski czytał wiersz Stanisława Ryszarda Dobrowolskiego "Warszawskie dzieci", a także utwory Krystyny Krahelskiej (m.in. "Hej, chłopcy, bagnet na broń") – wierni bili brawo.

W niedzielę w Krakowie odbyły się też uroczystości na pl. Matejki przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Tu wojewoda małopolski Łukasz Kmita wręczył Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski ppłk. Ryszardowi Brodowskiemu, honorowemu prezesowi Okręgu Małopolskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

2021-08-01 20:03

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstanie ’44 bez znieczulenia

Niedziela Ogólnopolska 19/2014, str. 38

[ TEMATY ]

historia

film

powstanie

Powstanie Warszawskie

Materiały prasowe

Wiele osób pokazanych w filmie udało się rozpoznać. Na zdjęciu 22-letni Witold Kieżun ps. Wypad. Dzisiaj prof. Kieżun jest znanym ekonomistą. W „Niedzieli” (2/2014) zamieściliśmy z nim wywiad

Wiele osób pokazanych w filmie udało się rozpoznać. Na zdjęciu 22-letni Witold Kieżun ps. Wypad. Dzisiaj prof. Kieżun jest znanym ekonomistą. W „Niedzieli” (2/2014) zamieściliśmy z nim wywiad

Do kin trafił długo oczekiwany film pt. „Powstanie Warszawskie”. Nikomu wcześniej nie udało się przedstawić tak realistycznie wydarzeń sprzed 70 lat

Operatorzy filmowi Witek i Karol dostają zadanie dokumentowania przebiegu powstania. To, co nakręcą, ma być wyświetlane w kinie. Cel ich pracy jest jasny: mają pracować tak, by krzepić serca ówczesnym warszawiakom, a potomnym przekazać, jak było.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Milczenie jest lekiem na niewiarę

2025-12-18 23:16

Biuro Prasowe AK

Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.

Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję