Reklama

Głos z Torunia

Papieskie dziedzictwo w diecezji toruńskiej (1)

Pośród przyjaciół w Toruniu

Postać św. Jana Pawła II w diecezji toruńskiej kojarzy się przede wszystkim z jego pielgrzymką w 1999 roku do Torunia. W historii Kościoła na terenie ziemi chełmińskiej nie było na pewno ważniejszego wydarzenia. Śladów papieskich w diecezji jest oczywiście znacznie więcej, przybliżymy niektóre z nich.

[ TEMATY ]

wspomnienia

dziedzictwo

św. Jan Paweł II

Wiesław Ochotny

Obraz św. Jana Pawła II z toruńskiej katedry Świętych Janów

Obraz św. Jana Pawła II z toruńskiej katedry Świętych Janów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup Karol Wojtyła był w Toruniu w 1961 roku. Jego pobyt związany był z udzieleniem przez niego w kościele (dokładnie w zakrystii) św. Jakuba Apostoła sakramentu chrztu Marii Antoninie Gudel. Wydarzenie to miało miejsce dnia 6 lipca 1961 roku i zostało odnotowane w zachowanej księdze ochrzczonych. Skąd ta niecodzienna wizyta w Toruniu? Ojciec ochrzczonej Marii, Joachim Gudel (1927-2002), późniejszy profesor, znany w Polsce muzykolog, poznał ks. Wojtyłę jako duszpasterza akademickiego podczas swoich studiów w Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie (1948-1953). Księdza Wojtyłę poznał także jego brat Klemens.

Wujek

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z duszpasterstwem ks. Karola związana była także przyszła żona Joachima, Elżbieta Jacuńska (1934-2002). Gudelowie należeli do najbliższego grona ks. Karola z okresu jego pierwszego duszpasterstwa. Od tego czasu do końca swoich dni pozostał dla nich zawsze „wujkiem”. Dzięki tym znajomościom ks. Karol Wojtyła był prywatnie w Toruniu już w czerwcu 1953 roku. Nocował u Gudelów na tzw. Winnicy, skąd udał się wspólnie z ks. Czesławem Obtułowiczem, Stanisławem Abrahamowiczem oraz Klemensem Gudelem na kolejną wyprawę, tym razem na Kaszuby, a dokładnie do Kartuz i okolicznych miejscowości.

Reklama

Krakowskie duszpasterstwo akademickie ks. Karola Wojtyły wydało wiele owoców. Jednym z nich były małżeństwa, które bardzo często błogosławił sam ks. Wojtyła. Nie mogło być inaczej w przypadku Elżbiety i Joachima. Ich ślub miał miejsce 7 lipca 1956 roku na Jasnej Górze.

Chrzest św.

Powróćmy teraz do wydarzeń w Toruniu z początku lipca 1961 roku. Rodzina Gudelów związana była z parafią św. Jakuba. Ojciec Joachima, Antoni, przez wiele lat był tam organistą. Gudelowie mieszkali przy ul. Browarnej 8, tam też gościł po skończonej uroczystości chrzcielnej w kościele bp Karol Wojtyła. Dodajmy, że w czasie chrztu asystował biskupowi ks. Anastazy Nadolny, młody wikariusz pracujący wówczas w tejże parafii, obecnie ceniony profesor historii Kościoła z Pelplina.

Ks. Anastazy wspomina do dzisiaj otwartość i prostotę biskupa.

Pamięta, że był akurat po lekturze niełatwej jego książki „Miłości i odpowiedzialność”, do której nawiązał w rozmowie.

Biskup Wojtyła nie przyjechał na chrzest z Krakowa sam. Z księgi chrztów dowiadujemy się, że ojcem chrzestnym Marii Antoniny był inżynier budownictwa, pracownik naukowy, a obecnie już Sługa Boży Jerzy Ciesielski (1929-1970). Był to bliski przyjaciel biskupa krakowskiego i Joachima Gudela z czasów studiów. Joachim wspólnie z Jerzym śpiewali w chórze akademickim, pomagali ks. Karolowi w wystawianiu misteriów wielkopostnych, brali udział w wyprawach górskich i kajakowych itd. Dzisiaj przysługuje już Jerzemu Ciesielskiemu tytuł sługi Bożego, oczekującego wyniesienia na ołtarze. W 1993 roku Joachim spisał wspomnienia o Jerzym, tytułując je „W kościele św. Anny śpiewaliśmy w chórze”.

Prawdziwy przyjaciel

Na koniec dodajmy, że miały miejsce także kolejne prywatne pobyty biskupa, a następnie kardynała krakowskiego u jego toruńskich przyjaciół. Nikt ich nie liczył, ponieważ nie były one czymś nadzwyczajnym, ale raczej naturalną konsekwencją ich bliskich relacji. Znajomość nie urwała się z chwilą wybrania go na papieża. W archiwum rodzinnym znajdujemy między innymi listy przysłane z Watykanu, podpisane oczywiście słowem „wujek”. Od czasów studiów do końca swojego życia pozostał dla nich zawsze „wujkiem”. Ostatnia kartka na święta Bożego Narodzenia wraz z opłatkiem została przysłana z Watykanu w grudniu 2004 roku.

2020-05-08 10:12

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Protest w sprawie kontrowersyjnej wystawy w Warszawie pt. "Dziedzictwo chrześcijańskie w wielokulturowej tożsamości Azerbejdżanu"

[ TEMATY ]

wystawa

dziedzictwo

Ormianie

wikimedia.commons

kościół Wizytek w Warszawie

kościół Wizytek w Warszawie

Wyrażamy stanowczy protest wobec propagandowej wystawy plenerowej zorganizowanej na przełomie maja i czerwca 2024 roku przed kościołem sióstr Wizytek przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Lansuje ona fałszywe treści na temat armeńskiej historii i kultury chrześcijańskiej, dlatego domagamy się zaprzestania propagowania tej ekspozycji oraz zamieszczenia przez jej organizatorów sprostowania w mediach.

Wystawa "Dziedzictwo chrześcijańskie w wielokulturowej tożsamości Azerbejdżanu" w sposób fałszywy ukazuje Azerbejdżan jako patrona wielokulturowości, tolerancji i pokoju oraz dziedzica starożytnej kultury chrześcijańskiej Kaukazu. Faktycznie jest to państwo rządzone autorytarnie przez rodzinę Alijewów, oskarżane przez wiele organizacji międzynarodowych (Human Rights Watch, Reporters without Borders, United Nations Committee on the Elimination of Racial Discrimination, Minority Rights Group International, Amnesty International, Freedom House) o naruszanie podstawowych praw człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Ustawy z podpisem Prezydenta oraz weto

2025-12-02 14:46

KPRM

Prezydent Karol Nawrocki w nagraniu na platformie X poinformował, że podjął decyzję o zawetowaniu tzw. ustawy łańcuchowej, która miała wprowadzić zakaz trzymania psów na uwięzi. Zapowiedział, że w tej sprawie złoży do Sejmu własny projekt.

Nawrocki podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to - według niego - ustawa była źle napisana.
CZYTAJ DALEJ

Podwójnie okradzeni

2025-12-03 08:00

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Niemiecka prasa nie pozostawia złudzeń. „Trudno o bardziej cyniczne podejście” – pisze Süddeutsche Zeitung, komentując spotkanie Friedricha Merza z Donaldem Tuskiem. I rzeczywiście, trudno o lepsze słowo niż właśnie cynizm, gdy po raz kolejny Polacy słyszą z Berlina pełne współczucia formułki, a zaraz potem – pustkę. Ani deklaracji, ani kwot, ani nawet pozorów powagi wobec największej w Europie ofiary II wojny światowej.

Tym bardziej bolesne jest to, że w tej pustce zaczyna się odbijać nasz własny rząd. Jeszcze przed wyborami Koalicja Obywatelska wspólnie z PiS popierała sejmową uchwałę o dochodzeniu zadośćuczynienia za niemieckie zbrodnie. Uchwałę jednoznaczną: Polska nie zrzekła się roszczeń, straty wyniosły biliony, a odpowiedzialność Niemiec pozostaje nieprzedawniona – moralnie, historycznie, politycznie. Wtedy Tusk i jego ludzie głosili to samo, co Mularczyk i Kaczyński. Dziś tamte deklaracje wiszą w próżni, jakby należały do innej epoki i innych polityków.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję