Reklama

Jan Paweł II

Ks. Oder: mamy pogłębione dowody świętości Jana Pawła II

[ TEMATY ]

papież

Jan Paweł II

Barbara Jelonek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trwającym obecnie procesie kanonizacyjnym Jana Pawła II pojawiły się nie tyle całkowicie nowe, ile raczej pogłębione dowody świętości jego życia – twierdzi postulator tego procesu ks. prałat Sławomir Oder. W rozmowie z dziennikiem włoskich biskupów "Avvenire" przedstawił on obecny stan prac nad kanonizacją papieża Polaka, a także opowiedział krótko o jego związkach z obecnym biskupem Rzymu Franciszkiem.

W ramach obecnego procesu kanonizacyjnego nie wypłynęły na światło dzienne całkowicie nowe aspekty życia i posługi Jana Pawła II, ujawniła się natomiast w jeszcze większym stopniu głębia niektórych z nich, zwłaszcza jego życia duchowego, umiłowania Chrystusa Eucharystycznego i zjednoczenia z Nim w modlitwie – powiedział postulator. "Wiemy dziś, że zarówno podczas podróży, jak w okresie choroby, po niezwykle męczących dniach, papież spędzał całą noc na modlitwie, nie idąc do łóżka" – wyjaśnił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Oder zwrócił uwagę, że "modlitwa była paliwem na całe jego życie wiary, najbardziej radykalną sprężyną jego działań duszpasterskich". "I wydaje się, że rzeczywiście rozbrzmiewało w nim echo słów św. Pawła: Caritas Christi urget nos [Miłość Chrystusa przynagla nas]" – dodał.

Reklama

Wyraził następnie przekonanie, że w 8 lat po śmierci Jana Pawła II można wskazać na dwa główne aspekty jego posługi, wzajemnie ze sobą połączone. Najpierw jest to jego głęboka więź z Bogiem – "był on rzeczywiście przykładem człowieka wiary, prawdziwym mężem Ewangelii, którą wcielał w swoje życie". "Z tego punktu widzenia sądzę, że Boski Reżyser chciał zakończyć jego ludzkie posługiwanie obrazem, który mamy wszyscy przed oczyma: ewangeliarz, którego kartki przewraca wiatr, na trumnie papieża, a później zamknięty, jakby chciał powiedzieć «Wszystko zostało wykonane»" – zauważył ks. Oder.

Zaznaczył, że drugim istotnym aspektem działań papieża, wypływającym zresztą z tego pierwszego, była jego umiejętność prawdziwego spotkania z ludźmi. "Miał taką zdolność, gdyż w każdej osobie postrzegał obecność Chrystusa" – oświadczył postulator. Wyjaśnił, że w ten sposób głęboki związek z Panem, "przeżywany w doświadczeniu intensywnej modlitwy, przekładał się na język miłości, przyjaźni, przyjęcia i zachęty dla tych wszystkich, których spotykał".

Na pytanie dziennikarza gazety, które elementy w największym stopniu naznaczyły pontyfikat Jana Pawła II: zburzenie muru berlińskiego, niezwykła więź z młodymi czy stałe zainteresowanie sprawami rodziny, ks. Oder odparł, że wszystkie one razem. Jego zdaniem, każdy z tych elementów może być postrzegany jako ten czynnik, który charakteryzował zarówno życie, jak i pontyfikat tego Ojca Świętego, co zresztą podkreślił także obecny papież Franciszek. "Jan Paweł II był świadkiem nadziei" – stwierdził postulator. Przypomniał, że w przypadku muru sam papież stale podkreślał w tym rolę Opatrzności i Chrystusa, będącego centrum historii, który może zmienić wszystko nawet wtedy, gdy po ludzku wydaje się to niemożliwe.

Reklama

Gdy chodzi o związki z młodzieżą, kapłan zaznaczył, że Ojciec Święty ucieleśniał prawdziwe ojcostwo, to znaczy postać ojca, który jako jego syn może i powinien wiele uczynić, ale bez osądzania. Ks. Oder przypomniał, że papież wielokrotnie powtarzał, iż młodzi muszą sami od siebie wymagać. I wreszcie rodzinę Jan Paweł II postrzegał jako przyszłość ludzkości i nauczał, że "zniszczenie jej oznacza podcięcie korzeni społeczeństwa".

Postulator zaznaczył, że mimo odległości geograficznej, papież Wojtyła wielokrotnie spotykał się z obecnym Biskupem Rzymu i dodał, że obaj darzyli się wielkim szacunkiem wzajemnym. "Nie jest przypadkiem, że Jan Paweł II mianował ks. Bergoglio biskupem, a następnie arcybiskupem Buenos Aires i kardynałem" – dodał ks. Oder.

Na zakończenie stwierdził, że Jan Paweł II był w całej rozciągłości świadkiem wiary, przeżywanej również w sytuacji trudnych dla serca ludzkiego, jak choroba czy cierpienia. "I niewątpliwie kanonizacja teraz, w Roku Wiary, byłaby pięknym przesłaniem dla całego Kościoła, który jeszcze żyje duchową obecnością Jana Pawła II" – podsumował postulator procesu kanonizacyjnego papieża Polaka.

Papieża Wojtyłę, który kierował Kościołem w latach 1978-2005, został ogłoszony błogosławionym przez Benedykta XVI dnia 1 maja 2011. Wcześniej ten sam Ojciec Święty udzielił już 28 kwietnia 2005 dyspensy na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego swego poprzednika, a więc już w kilka tygodni po jego śmierci. Zarówno ta decyzja, jak i samo wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II w Watykanie wywołały ogromny entuzjazm w całym Kościele.

2013-04-03 14:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzięki otwarciu archiwum lepiej zrozumiemy pontyfikat Piusa XII

[ TEMATY ]

papież

archiwum

Pius XII

II wojna światowa

Stolica Apostolska

pontyfikat

wikipedia.org

2 marca zostanie otwarte archiwum Stolicy Apostolskiej dotyczące pontyfikatu Piusa XII, a więc lat 1939 – 1958. Jestem przekonany – powiedział prefekt Watykańskiego Archiwum Apostolskiego - że dzięki poznaniu tych dokumentów wiele spraw zostanie wyjaśnionych i będzie lepiej rozumianych. Do ich poznania zgłosiło się już ponad 150 badaczy.

Bp Sergio Pagano podkreślił, że decyzję o udostępnieniu pełnej dokumentacji odnoszącej się do pontyfikatu Piusa XII rok temu podjął Franciszek. Przy tej okazji zapewnił, że Kościół nie boi się historii, a przeprowadzone badania przyczynią się do odpowiedniej oceny zarówno wspaniałych chwil tamtego pontyfikatu, jak również wielkich trudności, podejmowanych niełatwych decyzji, jak i ludzkiej i chrześcijańskiej roztropności.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych: misja Kościoła będzie przynosiła owoce, gdy będzie wynikała z jedności

2025-11-17 19:55

[ TEMATY ]

Kościół

Światowy Dzień Misyjny

Karol Porwich/Niedziela

Misja Kościoła będzie bardziej sprawna i przynosiła owoce, kiedy będzie wynikała z jedności - powiedział ks. Maciej Będziński, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych, odnosząc się do przyszłorocznego Światowego Dnia Misyjnego, który będzie przebiegał pod hasłem: „Jedno w Chrystusie, zjednoczeni w misji".

Ks. Będziński wyraził radość z opublikowanego już orędzia papieskiego z okazji Światowego Dnia Misyjnego. Dodał, że będzie to bardzo szczególne wydarzenie, bowiem w przyszłym roku przypada 100. rocznica ustanowienia przez papieża Piusa XIV Światowego Dnia Misyjnego. Stwierdził też, że hasło „Jedno w Chrystusie, zjednoczeni w misji" mocno koresponduje z hasłem błogosławionego Pawła Manny, założyciela Papieskiej Unii Misyjnej, który mówił cały Kościół dla całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję