Reklama

Duszne pogawędki

Dobra i lepsza

Niedziela rzeszowska 35/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Całe nasze życie jest dokonywaniem wyborów. Są to bardzo różne decyzje dotyczące wszystkich dziedzin naszego życia. Zazwyczaj podpowiedź przy podjęciu trafnej decyzji jest jasna - czyń dobro, unikaj zła; tak przynajmniej rozstrzyga sprawę człowiek uczciwy. Nie zawsze jednak dokonanie takiego wyboru jest łatwe. Nie zawsze mamy pełne rozeznanie, co w rzeczywistości jest dobre, a co złe. Nierzadko zło ubiera się w pozory dobra; „miłe złego początki” - mówimy w popularnym powiedzeniu. Faktycznie, podejmujemy w dobrej wierze decyzję, wydaje nam się, że jest słuszna, a dopiero po jakimś czasie poznajemy, jak wielki błąd popełniliśmy. Stajemy nieraz przed sytuacjami, które wydają się nie mieć dobrego rozwiązania; mówimy, że wybieramy mniejsze zło. Wtedy jednak bywa, że nasze sumienie ma poważne wątpliwości - czy można wybierać zło, czy rzeczywiście nie ma dobrego rozwiązania. Właśnie na tym polega prawdziwa mądrość - mądrość życiowa; mądrość polegająca na zdolności podejmowania słusznych decyzji nawet w bardzo zawikłanych sprawach. Na całe szczęście nie wszystkie sprawy są aż tak skomplikowane; nie zawsze błędna decyzja wiąże się z dramatycznymi konsekwencjami. Bywa przecież i tak, że można podjąć decyzję dobrą albo jeszcze lepszą. Czy to możliwe?
Maria i Marta - dwie siostry, które wraz ze swym bratem Łazarzem często gościły Jezusa. Najlepiej znanymi scenami z ich życia są te, gdy Chrystus wskrzesza zmarłego Łazarza oraz gdy Marta napomina swą siostrę za to, że tylko słucha Jezusa, a nie chce jej pomóc w ugoszczeniu Nauczyciela. Właśnie tej scenie chciałbym dziś poświęcić kilka refleksji.
Jezus przychodzi z wizytą; gościnność nakazuje przygotować coś dla pokrzepienia wędrowca. Marta zaczyna się więc krzątać. Zapewne przygotowuje wodę do obmycia utrudzonych stóp wędrowca, może olejek do namaszczenia zgodnie z żydowskim zwyczajem; no i na pewno coś do zjedzenia i picia po być może długiej wędrówce. Maria tymczasem siada u stóp Mistrza przysłuchując się, co ma do opowiedzenia. Wreszcie sam Jezus zamiast upomnieć Marię za jej bezczynność mówi, że to ona wybrała najlepszą cząstkę. Czyli Marta dokonała złego wyboru? Czyli gościnność już nie obowiązuje? Czy ugoszczenie wędrowca nie jest dobrym uczynkiem?
Chrystus wcale nie oskarża Marty za jej troskę. Słowa „Marto, Marto troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało, albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona” - faktycznie zdają się brzmieć, jak wyrzut. Czy jednak na pewno? Nie ma wątpliwości, że Maria wybrała najlepiej. Czy jednak decyzja Marty była błędna? Raczej nie. Chrystus uświadamia jedynie siostrom, że troska o sprawy doczesne zapewne jest ważna, ale o wiele ważniejsza jest dbałość o to, co nie przemija - o wieczne zbawienie. Maria wybierając słuchanie Ewangelii pokazała, że rozumie najważniejszy powód wizyty Mistrza. Gościnność to bardzo dobra cecha i godna pochwały; należy jednak uważać, by czyniąc dobro nie zaniedbać tego, co faktycznie najważniejsze, co trwa na zawsze, czego nie będziemy pozbawieni ani w tym życiu, ani w przyszłym.
Zdarza się tak, że przychodzimy do kogoś z wizytą; chcemy z tym kimś chwilę pobyć, porozmawiać, może podzielić się troskami czy radościami. Ten ktoś tak jednak jest przejęty naszą niespodziewaną wizytą, tak stara się nas ugościć, że nawet nie ma czasu, by usiąść i dowiedzieć się, jaki jest cel naszej wizyty. My chcemy spotkać człowieka, a ten ktoś tylko o kawie, herbacie, poczęstunku - czy nie mieliśmy kiedyś takiej sytuacji? Doceniamy troskę o ugoszczenie nas, ale o wiele bardziej potrzebujemy spotkania z osobą, niż z pokarmem czy napojem. Tym bardziej, gdy chodzi o sprawę Dobrej Nowiny. My też, idąc do kościoła, często zwracamy uwagę na sprawy może i ważne, ale w tej sytuacji wcale nie najważniejsze. Marta nie podjęła złej decyzji, ale mogła podjąć lepszą. My również w każdej sytuacji starajmy się pytać, jaka decyzja będzie najlepsza, co w danym zdarzeniu jest naprawdę najważniejsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Pijany kierowca staranował mur kościoła Świętego Krzyża

2025-12-22 12:32

[ TEMATY ]

Kraków

Autorstwa Zygmunt Put - Praca własna/commons.wikimedia.org

Wnętrze krakowskiego kościoła, prezbiterium

Wnętrze krakowskiego kościoła, prezbiterium

Kierowca samochodu osobowego staranował ogrodzenie kościoła pw. Świętego Krzyża w Krakowie - jednej z najstarszych świątyń miasta. - Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek - poinformowała Interię przedstawicielka biura prasowego policji wojewódzkiej. O sprawie czytamy w portalu Polsat News.

Informację o zdarzeniu redakcja Interii otrzymała od jednego z czytelników. Potwierdziło ją biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy papież nie może spać... uczy się języków obcych w internecie

2025-12-22 07:07

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

„Jesienią inny użytkownik (aplikacji) zauważył profil z imieniem Robert, ten sam, którego kardynał Prevost używał na Twitterze, nim został papieżem” - podkreślił rzymski dziennik. Osoba używająca tego konta najczęściej uczyła się, gdy w Rzymie było po godz. 3 - dodał. Jeden z użytkowników zwrócił się do niej bezpośrednio z pytaniem: „Ojcze Święty, jest trzecia nad ranem, co Ojciec tu robi o tej porze?”.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie opłatkowe sióstr zakonnych i księży archidiecezji krakowskiej

2025-12-22 18:39

[ TEMATY ]

Kraków

spotkanie opłatkowe

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Kard. Grzegorz Ryś i biskupi pomocniczy spotkali się przed południem na tradycyjnym opłatku z siostrami zakonnymi i księżmi z Archidiecezji Krakowskiej. Spotkania w Sali Okna Papieskiego były okazją do wspólnej modlitwy i złożenia sobie wzajemnie świątecznych życzeń.

- Życzymy, by przyjście Jezusa napełniło serce księdza kardynała i księży biskupów nadzieją i nową mocą do niesienia Dobrej Nowiny o tym, że miłosierdzie Boże jest dla wszystkich. Niech tajemnica Bożego Narodzenia umacnia waszą pasterską posługę w Kościele, niech wasze słowo, świadectwo i codzienna służba pomagają ludziom odkrywać, że Bóg nie potępia, ale podnosi; nie odrzuca, ale przygarnia; nie budzi lęku, ale obdarza pokojem. Tego życzymy i o to się modlimy - mówiły siostry zakonne w czasie spotkania opłatkowego w Sali Okna Papieskiego Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję