Reklama

Polska

ŚDM 2016: rowerem na spotkanie z papieżem

Dojazd na Wydarzenia Centralne rowerem zamiast autobusem, samochodem lub pociągiem? Komitet Organizacyjny ŚDM wspólnie z prof. Andrzejem Szaratą, kierownikiem Zakładu Systemów Komunikacyjnych Politechniki Krakowskiej i studentami z koła naukowego, proponuje pielgrzymom alternatywny środek transportu. Według szacunków, rower może wybrać ponad 20 tys. osób.

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

rower

http://diecezja.bielsko.pl/

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Akcja „Rowerem na ŚDM” to wynik analiz dotyczących transportu podczas Światowych Dni Młodzieży. – Mamy świadomość ograniczeń systemu transportowego w województwie małopolskim. Wiele osób nie będzie w stanie dojechać na wydarzenia ŚDM na czas. Chcemy zatem zaproponować inną możliwość dojazdu. Tą alternatywą jest rower – wyjaśnia prof. Andrzej Szarata.

Projekt zakłada organizację grup, które dojeżdżałyby do parafii położonych na obrzeżach Krakowa, a stamtąd – pieszo lub komunikacją miejską – przemieszczałyby się na miejsce Wydarzeń Centralnych. Według szacunków, tę formę transportu może wybrać ponad 20 tys. osób. – Z jednej strony to bardzo liczna grupa ludzi, ale z drugiej jest to kropla w morzu potrzeb, biorąc pod uwagę liczbę ponad 2 milionów pielgrzymów, którzy mają przyjechać do Krakowa – komentuje prof. Szarata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do tej pory wyznaczono 47 tras dla rowerzystów. Proponowane szlaki omijają drogi krajowe i wojewódzkie. Pracownik naukowy Politechniki Krakowskiej zaznacza, iż sieć dróg dojazdowych wymaga doprecyzowania i sprawdzenia.

Reklama

Niezbędnym jest także wyznaczenie punktów, w których rowery zostaną zaparkowane i właściwie zabezpieczone. Pozostawienie jednośladów w pobliżu Błoń lub Campusu Misericordiae jest niemożliwe. Wśród miejsc branych pod uwagę, są tereny należące do parafii oraz parafian (np. ogrody, działki) w odległości od 5 do 10 km od Błoń i Brzegów.

– Zalecam przyjazd na parking najpóźniej na trzy godziny przed rozpoczęciem Wydarzenia Centralnego. Do miejsca celebracji trzeba dotrzeć z parkingu rowerowego, a masy piesze będą już tak duże, że jazda rowerem w kierunku Błoń czy Brzegów okaże się niemal niemożliwa. Będzie też ciężko znaleźć bezpieczne miejsce na zapięcie roweru. Mieszkańcy Krakowa też najprawdopodobniej wybiorą dwa kółka i miejsca zdatne do zapięcia roweru zostaną zajęte – komentuje Mariusz Szklarz z Koła Naukowego Systemów Komunikacyjnych przy Politechnice Krakowskiej.

Zdaniem ks. Emila Furtaka, zastępcy Koordynatora Generalnego KO ŚDM, optymalna odległość pomiędzy parafią, z której wyruszają pielgrzymi, a obrzeżami miasta to 50 km, czyli ok. 2 - 3 godzin jazdy. Trzeba jednak wziąć pod uwagę stopień przygotowania kondycyjnego pielgrzymów. – Jeśli ktoś nie jeździ na rowerze, to przejechanie 5 kilometrów jest wyzwaniem. Myślę, że jeżeli będą to osoby, które już jeżdżą, to odległość do 15 km będzie odpowiednia – zauważa ks. Paweł Michalewski, wielbiciel jazdy na rowerze, który proponuje, by już teraz zacząć trenować. Radzi, by rozpocząć od jednej przejażdżki w tygodniu i stopniowo zwiększać dystans oraz częstotliwość wyjazdów.

Reklama

Do zadań pielgrzymów należy nie tylko przygotowanie kondycyjne. Należy zadbać o sprawność osprzętu, właściwie oświetlenie roweru, łatki na dętki, pompkę, zestaw narzędzi i odpowiednie zapięcie. Niezbędnym wyposażeniem rowerzysty jest także mapa, kamizelka odblaskowa, opaski odblaskowe oraz kask. – Komitet Organizacyjny ŚDM pośredniczy tylko w przepływie informacji. Nie zobowiązujemy się do organizacji przedsięwzięcia. Każda grupa jest autonomiczna i odpowiada za siebie – podkreśla ks. Emil Furtak. Czy akcję „Rowerem na ŚDM” można potraktować jako pielgrzymkę? – Młodzi jadą na spotkanie z Bogiem. Przyjazd rowerem na ŚDM jest związany z wysiłkiem i wyrzeczeniami. Każdy przejechany kilometr można ofiarować w konkretnej intencji, np. za papieża, biskupów, młodzież. W czasie jazdy można też się modlić, np. ja często odmawiam różaniec i koronkę – mówi ks. Paweł Michalewski.

Na duchowy aspekt akcji zwraca także uwagę Mariusz Szklarz. – W polskiej tradycji religijnej duże znaczenie mają piesze pielgrzymki. Jednak obecnie popularność zdobywa Ekstremalna Droga Krzyżowa. Jak widać, połączenie wysiłku fizycznego z aktywnością religijną, natrafia w Polsce na podatny grunt – komentuje student, który oprócz Koła Naukowego, reprezentuje także Duszpasterstwo Akademickie „Na Miasteczku” . Podczas organizacji poprzednich ŚDM rower nie był brany pod uwagę, jako alternatywny środek transportu. – Wybór roweru to niemalże gwarancja, że pielgrzymi dotrą na czas. Gdy samochody utkną w korku, to nie mamy możliwości zjechania na trawnik i ominięcia nieprzejezdnych tras. Rower daje niezależność – podsumowuje prof. Andrzej Szarata.

Projekt „Rowerem na ŚDM” ma już swój fanpage na Facebook’u. Wszelkie pytania dotyczące akcji można kierować na adres roweremnasdm@krakow2016.com.

2016-04-06 12:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rower na jesień

Niedziela Ogólnopolska 40/2014, str. 54

[ TEMATY ]

rower

eugene-r / photo on flickr

Przyszła jesień – trzeba schować rowery do piwnicy. A może jednak nie? Warto się przekonać, że rowerem można jeździć nie tylko na letnie wycieczki. Jesień i zima też są dobre na rower. Zniechęcić nas powinny tylko śnieg i lód, bo na śliskiej nawierzchni trudno się utrzymać na dwóch kołach.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

2025-12-19 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe Stock

• Iz 7, 10-14 • Łk 1, 26-38
CZYTAJ DALEJ

Skrywane konkluzje

2025-12-20 07:01

[ TEMATY ]

Bruksela

felieton

szczyt UE

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

To miał być powrót „z tarczą”. Zapowiadany, obwieszczany przed mediami, obudowany patosem i narracją o sile, sprawczości oraz rzekomo odzyskanej pozycji Polski w Europie. Tymczasem premier wrócił z Brukseli nie tylko na tarczy, ale jeszcze z rachunkiem, który – jak zwykle – zapłacą inni.

Jako obywatele znów stanęliśmy w sytuacji, w której wielkie słowa przykrywają małe efekty, a moralne deklaracje kończą się finansowym i ustrojowym rachunkiem wystawionym obywatelom. Po powrocie z Brukseli już nawet reporterzy TVN24 i Polsatu nie dawali wiary słowom Donalda Tuska i wytykali mu, że to, co mówi – nie znajduje potwierdzenia w formalnych konkluzjach ze szczytu Rady Europejskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję