Reklama

Widziane z prowincji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odbiła mu palma

Tygodnik Powszechny znany jest z różnych ekstrawagancji, więc w zasadzie nikogo nie powinno dziwić to, że podjął się mediacji między Jerzym Owsiakiem, animatorem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i organizatorem Przystanku
Woodstock a ks. Andrzejem Dragułą, organizatorem ewangelizacyjnego Przystanku Jezus. Mediację tę Tygodnik zamieścił na swoich łamach.
Do porozumienia nie doszło, bo Owsiak z góry założył, że do niego nie dojdzie: "(...) organizacja «Przystanek Jezus» nie spełnia naszych oczekiwań" i "(...) no, nie styka nam dogadanie się z prywatką pod tytułem «Przystanek Jezus». (...)". A powody negatywnej decyzji? Powody też się znalazły: "(...) Po pierwsze, działacie osobno. Po drugie, w swoich wypowiedziach podkreślacie, że nie akceptujecie naszej filozofii i że to właśnie ona jest powodem, dla którego przyjeżdżacie". A przecież filozofia Owsiaka jest prosta jak konstrukcja młota: miłość, przyjaźń, muzyka. "(...) Mówię ludziom: kochajcie się nawzajem, miejcie marzenia, miejcie jakiś dekalog, najbardziej podstawowy, który nie krzywdzi drugiego człowieka [Czyli jaki? Bo myślałem, że Dekalog jest tylko jeden - przyp. JB]. (...) Mówię: «nie pijcie za dużo piwa». Ci, którzy przyjeżdżają, akceptują regulamin, który dotyczy butelek, narkotyków czy przemocy, sprzątania po sobie i niewyrywania kranów. To jest nasz dom, a w domu panują zasady, które sami określamy: nie zaglądaj mi do szafy, bo tego nie lubię".
A zdaniem Owsiaka, Kościół jest po prostu nieżyciowy, bo takiej odlotowej imprezy jak Przystanek Woodstock nie akceptuje bezwarunkowo i do końca. Bo śmie nazwać pijaństwo pijaństwem, natomiast miłością nie nazywa wyuzdania, piętnuje wulgarność, a tarzanie się w błocie określa przedsionkiem piekła. Ale poza tym nie przekreśla żadnego człowieka, choćby ten był już na samym dnie. Sięga do pokładów ludzkiej niedoli - sięgał z pewnością także podczas wcześniejszych Przystanków Woodstock - nad którymi lider "Orkiestry", być może, nawet się nie zastanawia.
Argumenty ks. Draguły trafiły w próżnię lub odbijały się od ściany nieskrywanej niechęci do księży, sióstr zakonnych, katolickich mediów i Kościoła w ogóle. A gdy i to nie wystarczyło, by uzasadnić odmowę dla obecności w Żarach Przystanku Jezus, Owsiak zakończył irracjonalnie: "Powiedzmy, że w tym roku odbiła mi palma". I to stwierdzenie stawia pod znakiem zapytania sensowność całej rozmowy. Chyba że jest efektem bezsilności wobec tych, którym Jurek "nie podskoczy", a którzy tylko umiejętnie pociągają za sznureczki jego próżności...

Motorówka w dziele budowy autostrad

Gdy "polski Winietou" (od niedoszłych winietek), czyli minister infrastruktury Marek Pol dwoi się i troi zastanawiając się, jak by tu wydrzeć od coraz bardziej zubożałego polskiego społeczeństwa pieniądze na budowę nowych dróg i autostrad, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad robi mu taki brzydki kawał i za pieniądze przeznaczone na te cele - także z funduszów zagranicznych - dokonuje luksusowych zakupów: samochodów, domków wczasowych, wyposażenia biur i ośrodków wypoczynkowych, a nawet łodzi motorowej (podobno potrzebnej do przeglądu mostów). Czyli władza zawsze jakoś wyjdzie na swoje.
Gdy jednak słyszę o tej czy kolejnych aferach - dać wiarę zeznaniom gangstera, nawet "skruszonego"?, przecież w "gangsterskich kontekstach" aż strach wymieniać niektóre nazwiska, nieprawdaż! - przypomina mi się stwierdzenie człowieka wielce nieżyczliwego Polsce i Polakom, XIX-wiecznego "żelaznego kanclerza" Prus Otto von Bismarcka: "Jeżeli chcecie ukarać Polaków, dajcie im rządzić samym sobą". I chociaż w tamtych czasach Bismarck wcale nie był skory do dzielenia się władzą z pozostałymi pod zaborami Polakami, boję się, żeby dzisiaj jego słowa nie spełniły się jak złowieszcza przepowiednia.
A co do (przyszłych) autostrad, to wcale bym się nie zdziwił, gdyby ostatecznie wybudowali je Niemcy lub inni cudzoziemcy - za nasze pieniądze, ale niekoniecznie dla nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz to kultura. Wystawa „Chrystus naszym pokojem. Caravaggio i Rubens w Rzymie”

2025-12-20 14:53

[ TEMATY ]

Watykan

wystawa

Włodzimierz Rędzioch

Włodzmierz Rędzioch

Kościół św. Agnieszki in Agone - piazza navona

Kościół św. Agnieszki in Agone - piazza navona

Od czwartku 18 grudnia 2025 r. do niedzieli 8 lutego 2026 r. w kościele św. Agnieszki in Agone przy placu Navona w Rzymie będzie można obejrzeć wystawę zatytułowaną „Chrystus naszym pokojem”. Wydarzenie to wpisuje się z cykl wystawy zorganizowanej w ramach inicjatywy „Jubileusz to kultura”, będącej elementem obchodów Jubileuszu Roku 2025. Organizatorem tych wydarzeń kulturalnych jest Dykasteria ds. Ewangelizacji na czele z abpem Rino Fisichellą, przy wsparciu Nadzwyczajnego Komisarza ds. Jubileuszu.

Serię jubileuszowych wydarzeń kulturalnych zainicjowała wystawa ikon w zakrystii kościoła św. Agnieszki in Agone. Dzięki współpracy Dykasterii ds. Ewangelizacji z Muzeami Watykańskimi zaprezentowano ponad dwadzieścia dzieł sztuki bizantyjskiej z tradycji rosyjskiej, ukraińskiej i syryjskiej - ikony szczególnie odpowiednie na Rok Święty.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

2025-12-19 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe Stock

• Iz 7, 10-14 • Łk 1, 26-38
CZYTAJ DALEJ

Ingres kard. Rysia do katedry na Wawelu

2025-12-20 22:49

Biuro Prasowe AK

Pan z Tobą, krakowski Kościele. Pan z tobą! To jest obietnica, która usuwa wszelki lęk. Jeśli Pan z nami, kto przeciwko nam? – mówił kard. Grzegorz Ryś w czasie swojego ingresu do katedry na Wawelu. Nowy metropolita krakowski zapowiedział zwołanie synodu diecezjalnego i zaangażowanie na polu ekumenizmu.

O godz. 10.30 kard. Grzegorz Ryś, przy dźwięku „Zygmunta”, przekroczył próg katedry wawelskiej. Został powitany przez Krakowską Kapitułę Katedralną, ucałował krzyż, a wiernych pokropił wodą święconą. Przy konfesji św. Stanisława BM oddał cześć relikwiom głowy patrona katedry i krakowskiego Kościoła, a następnie udał się na krótką modlitwę do kaplicy Najświętszego Sakramentu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję