Reklama

Historia "mrówki"

Niedziela kielecka 30/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Jaki jest sens życia? Proszę o jakieś konstruktywne odpowiedzi!". Tak zaczyna się list zamieszczony 23 października 2002 r. na Forum Newsweeka podpisany pseudonimem: "Mrówka". Jest to historia 20-letniej dziewczyny i choć list został opublikowany w Internecie - zatem wirtualnej rzeczywistości - to te rozterki egzystencjalne wydają się jak najbardziej prawdziwe. Historia z pozoru banalna. Przecież każdy młody człowiek (i nie tylko młody) ma w swoim życiu takie chwile i "doły" - jak mawiał francuski filozof Sartre - mdłości egzystencjalne. Przybity złymi doświadczeniami, rozczarowany życiem, zaczyna się zastanawiać jaki jest sens istnienia i rozpaczliwie szuka odpowiedzi.
Dla mnie jednak ta historia listu oraz odpowiedzi, jakie w tej sprawie nadesłali czytelnicy, mają wiele warstw i swoją głębię. Pierwsza myśl, jaka nasunęła mi się po przeczytaniu tego tekstu to konstatacja: jak bardzo zmienił się świat i my, skoro poszukiwanie sensu życia można, albo czasem trzeba, przenieść do Internetu? Dlaczego Internet, a nie realna rzeczywistość? Są przecież przyjaciele, rodzina, najbliżsi - rzeczywiście istniejący ludzie, z którymi można porozmawiać. A jednak chyba często we współczesnym, zabieganym świecie sztuka komunikacji między ludźmi zawodzi. Można nawet rzec, dialogu często w ogóle nie ma. Może mówimy - ale nie rozmawiamy. I tu od razu tkwi chyba odpowiedź - 67 listów od momentu ukazania się listu na Forum Newsweeka. Prawie każdy z nich zawiera jakieś konstruktywne porady, dzieleniem się własnym doświadczenie. Młodzi i starsi opowiadają o własnych poszukiwaniach sensu życia i rezultatach tego poszukiwania. Niektórzy są na podobnym etapie, co "Mrówka", toteż mogą się w ten sposób z nią identyfikować. Te listy są ciekawą formą dialogu z małym "krzykiem rozpaczy". Kiedy je przeczytałam, pomyślałam: "wiwat człowieczeństwo!". Może zawiodła sztuka komunikacji z najbliższymi, ale dla 67 osób los anonimowej "Mrówki" nie jest obojętny.
Pewnie stan ducha "Mrówki" poprawił się już (miejmy nadzieję), i teraz podchodzi z dystansem do listu i traktuje go jak nie swój. Takie na pewno jest nasze życzenie.
Ale sadzę, że w świadomości wielu internautów owa "Mrówka" stała się symbolem. "Niczego nie rozumiem. Kiedy mknę ulicą obok innych, nieciekawych ludzi, czuję się jak Nikt, jak mrówka, którą można rozdeptać - i tak nic się nie stanie. Co się dzieje???" - pisze młoda dziewczyna. No właśnie, co się dzieje? W całym mrowiu ludzi i spraw małych i dużych gubimy Człowieka. Co się dzieje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

2025-12-19 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe Stock

• Iz 7, 10-14 • Łk 1, 26-38
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Czy wierzysz w znaki od Boga? Ten odcinek może Cię zaskoczyć

2025-12-19 11:04

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diec. Bielsko-Żywiecka

Wyobraź sobie: noc, autokar pełen pielgrzymów… i nagle ktoś orientuje się, że jedziemy pod prąd autostradą. Przez 15 minut strach ściska gardło – a jeden przeoczony znak mógł kosztować życie wielu osób.

I wtedy zadałem sobie pytanie, które dziś stawiam także Tobie: czy my przypadkiem nie robimy tego samego w życiu duchowym?
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wyruszył Orszak Trzech Króli!

2025-12-21 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Organizatorzy i wolontariusze Orszaku Trzech Króli 2026 rozpoczęli bezpośrednie przygotowania do tego wydarzenia.

Już po raz kolejny w święto Trzech Króli ulicami miast całej Polski, jak i archidiecezji łódzkiej przejdą kolorowe, roztańczone i radosne Orszaki Trzech Króli. Do organizacji zgłosiły się zarówno największe miasta jak i małe miasteczka czy wsie. Odpowiedzialni za przygotowanie tego wydarzenia spotkali się, by rozpocząć bardzo intensywne, bezpośrednie przygotowania do Orszaku. Hasło tegorocznego Orszaku Trzech Króli „Nadzieją się cieszą” wywodzi się ze słów drugiej zwrotki kolędy „Mędrcy świata, Monarchowie”. Wynika ono z Roku Nadziei, ogłoszonego przez śp. Papieża Franciszka jako Rok Jubileuszu Narodzin Jezusa Chrystusa, a który zakończy się właśnie 6 stycznia 2026 r. Spotkanie wolontariuszy, artystów i koordynatorów Orszaku rozpoczęła modlitwa. Koordynator Orszaku Trzech Króli przedstawił tegoroczną trasę Orszaku, który, podobnie jak w roku ubiegłym, rozpocznie się Mszą świętą w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego na ulicy Sienkiewicza, gdzie gościnnie progi świątyni otworzą ojcowie Dominikanie. - W scenariuszu tegorocznego Orszaku zawarte są sceny ukazujące różne ludzkie sytuacje, które obrazują brak nadziei. Będziemy szli widząc wokół nas samotność, depresję, czy Heroda – influencera, zapatrzonego tylko w samego siebie. Można powiedzieć, że Orszak idzie wbrew nadziei! A na zakończenie dochodzimy do żłóbka, w którym jest cała nasza Nadzieja – Jezus Chrystus – tłumaczy ks. Grzegorz Matynia, organizator łódzkiego Orszaku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję