Reklama

Niedziela Rzeszowska

Polacy, nic się nie stało?

2025-11-10 13:59

Niedziela rzeszowska 46/2025, str. VI

[ TEMATY ]

felieton

Archiwum Mariana Salwika

Marian Salwik

Marian Salwik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska pogrąża się w chaosie – może nie wypada dzielić się tak smutnym stwierdzeniem kilka dni po Narodowym Święcie Niepodległości, a może właśnie przy tej okazji warto nad tym stwierdzeniem się zastanowić?

Dewastowanie systemu polskiej praworządności trwa od lat. Ten system już u początków III Rzeczypospolitej był niedoskonały i słaby, obciążony pokomunistycznym dziedzictwem, bo przecież nie wszyscy, którzy po czerwcu ’89 go tworzyli, mieli szlachetne intencje. Rozliczenia czy też „samooczyszczenia” żadnego nie było. Wprost przeciwnie, w wyniku wcześniejszych rozmów przy Okrągłym Stole, a zwłaszcza ich niesławnych „dogrywek” w Magdalence, wielu funkcjonariuszy systemu komunistycznego nadal odgrywało kluczowe role we wszystkich obszarach życia społecznego – budowało fortuny i nowe układy, często w porozumieniu z lewicującymi „elitami” dawnej PRL-owskiej opozycji, kreowało rzeczywistość polityczną i medialną. W społeczeństwie trwało „pranie mózgów”, a skutki tego odczuwalne są do dziś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co najmniej do 2015 r. nie kwestionowano jednak legalności różnych instytucji praworządności, nie próbowano ich w skandaliczny sposób zawłaszczyć. To zmieniło się, gdy spodziewając się utraty władzy, podjęto próbę zabezpieczenia wpływów w Trybunale Konstytucyjnym za pomocą przedwcześnie wybranych „sędziów zapasowych”. To się nie powiodło, ale od tamtej pory orzeczenia TK są kwestionowane. Zablokowano również lub zakwestionowano, z wydatnym udziałem brukselskich eurokratów i rodzimych tzw. autorytetów prawniczych, reformę sądownictwa.

Obecna władza realizuje praworządność tak, jak ona ją rozumie. Często nie za pomocą ustaw, bo w oczekiwanym przez nich kształcie spotkałyby się z wetem prezydenckim, ale aktów niższego rzędu – rozporządzeń, uchwał czy innych arbitralnych decyzji. Skutki tak „uprawianej” praworządności? Kar unikają przestępcy, czasami naprawdę ciężkiego kalibru, bo ich sprawy są umarzane lub skazywani byli przez „niewłaściwych” sędziów. Do aresztu mają trafić ci, którzy tych przestępców ścigali.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niepodległość

Niedziela szczecińsko-kamieńska 47/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Leszek Wątróbski

Przemysław Fenrych

Przemysław Fenrych

Polska niepodległość jest bardzo ściśle związana z niepodległością Ukrainy.

Świętowaliśmy uroczyście Dzień Niepodległości. Były Msze św. za Ojczyznę, były wiece, przemówienia, marsze, biegi, festyny, wystawy, akademie. Jest co świętować, w minionym wieku niemal cudem dwukrotnie odzyskaliśmy niepodległość, najpierw w roku 1918 (obroniliśmy ją skutecznie w 1920 r.), potem w 1989 r. Uznaliśmy, że nasza niepodległość będzie bezpieczniejsza i przyniesie lepsze owoce wtedy, gdy jak równi z równymi włączymy się w dobre struktury – dlatego jesteśmy w NATO i w Unii Europejskiej. Jesteśmy krajem niepodległym, sami decydujemy o sobie, żyjemy wolnością i cieszymy się nią. Równocześnie czujemy, że niepodległość to dar, który wcale nie musi być dany raz na zawsze – wojna w Ukrainie uzmysławia nam to aż nazbyt dobitnie. Wczytuję się w relacje z wojny – w wielu z nich pada pytanie o to, czy bylibyśmy w stanie bronić się tak dzielnie jak teraz Ukraińcy? Czy jesteśmy dobrze przygotowani na – niestety niewykluczony – atak ze strony Rosji? Coraz większy procent naszego produktu krajowego brutto przeznaczamy na zbrojenie – i nie słyszę protestów ani narzekań, że to, co powinno być przeznaczone na rozwój lub pomoc społeczną idzie na zakup broni. Mieszkam niedaleko koszar i poligonu. W czasach PRL często było stamtąd słyszeć odgłosy ćwiczeń, strzelania, chrzęst czołgowych gąsienic. Po 1989 r. to ucichło, teraz codziennie słychać ćwiczenia strzeleckie. Świadomość, że niepodległość to dar, którym nie można się tylko cieszyć, trzeba także być gotowym do jej obrony, staje się coraz powszechniejsza.
CZYTAJ DALEJ

Betlejem: Symbol nadziei powraca. Pierwsze od wybuchu wojny rozświetlenie choinki

2025-12-07 20:36

[ TEMATY ]

Betlejem

PAP

Po dwóch latach milczenia i braku świątecznych dekoracji, Betlejem – biblijne miejsce narodzin Jezusa – ponownie rozbłysło światłem. Decyzja o przywróceniu bożonarodzeniowych uroczystości zapadła w następstwie niedawnego zawieszenia broni w Strefie Gazy, kończąc okres, w którym wszelkie publiczne obchody były odwołane.

Centralnym punktem wydarzenia było zapalenie gigantycznej choinki przed starożytną Bazyliką Narodzenia Pańskiego. Dla mieszkańców miasta, którego gospodarka jest ściśle uzależniona od pielgrzymów, ostatnie lata były wyjątkowo trudne.
CZYTAJ DALEJ

Papież pod kolumną Niepokalanej: Niech otwierają się oazy pokoju

2025-12-08 17:38

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican News

Podobnie jak jego poprzednicy, Papież Leon XIV oddał 8 grudnia hołd Maryi w uroczystość Jej Niepokalanego Poczęcia - informuje Vatican News. „Niepokalana, Niewiasto nieskończonego piękna, otaczaj troską to miasto, tę ludzkość. Wskaż jej Jezusa, prowadź ją do Jezusa, przedstaw ją Jezusowi” – wołał w modlitwie Papież wśród licznie zgromadzonych mieszkańców włoskiej stolicy oraz pielgrzymów.

Wydarzenie odbyło się tradycyjnie u stóp kolumny Niepokalanej przy placu Hiszpańskim w Rzymie. Wśród wielkiej radości, pozdrawiając licznie zgromadzonych mieszkańców i pielgrzymów Leon XIV w papamobile przybył przed godziną 16.00 pod kolumnę, by oddać hołd Najświętszej Maryi Panie w uroczystość Jej Niepokalanego Poczęcia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję