Reklama

Kolonia Caritas w Łukęcinie

220 osób pojechało na I turnus kolonii zorganizowanej przez legnicką Caritas do Łukęcina nad morzem. Wypoczywały dzieci m.in. z: Legnicy, Kopańca, Nowogrodźca, Leśnej, Grzymalina, Nowej Wsi Grodziskiej i Ośrodka Szkolno-Wychowawczego z Legnicy. Rozpiętość wiekowa była duża. Były 8-letnie dzieci i 18-letnia młodzież. Wszyscy zakwaterowani zostali w Ośrodku Kolonijnym "Niedźwiadek".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Gramy w piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę, organizowane są nawet turnieje z innymi ośrodkami kolonijnymi. Na razie to my wygrywamy" - mówi Gracjan.
"Gdy jest ciepło, kąpiemy się w morzu, gdy jest zimno, spacerujemy po plaży i obserwujemy fale. Widzieliśmy morze w czasie sztormu" - chwali się Karol.
Najbardziej jednak dzieci zadowolone są z wycieczek. Mieli okazję zwiedzić Świnoujście i Międzyzdroje. W Świnoujściu zwiedzili Muzeum Figur Woskowych. Dla 11-letniej Anety niezapomnianym przeżyciem był rejs promem i wizyta w latarni morskiej. W Międzyzdrojach dzieci spotkały wielu znanych aktorów.
9-letnia Ewelina dzięki tej kolonii nauczyła się wiele piosenek i zabaw oraz poznała wiele nowych koleżanek i kolegów. Natomiast Iza, jej koleżanka "z domku", wysłała bardzo dużo kartek do swoich znajomych.
"Gdy nie ma słońca i nie możemy opalać się na plaży, to chodzimy na piesze wycieczki. Byliśmy np. w Pobierowie. W wolnym czasie mamy próby śpiewu, a gdy dostajemy kredki, to dużo rysujemy" - mówi Klaudia.
Co robili koloniści, gdy padał deszcz?
Pani kierowniczka i wychowawczynie, które nazwaliśmy ciociami, tak nam organizowały czas, że nie dało się nudzić.
Na pytanie, czego nauczyła ich ta kolonia, dzieci bez wahania odpowiadały: odpowiedzialności, szacunku do kolegów i koleżanek, współpracy w grupie i dobrego wychowania.
Agnieszce z Legnicy bardzo podoba się na kolonii, ale wprowadziłaby wiele zajęć dla starszej młodzieży. Mieszkała w domku z młodszymi dziećmi, a że jest od nich o wiele starsza, to opiekuje się dziewczynkami. Jak mówi, jest trochę starszą siostrą, a niekiedy zastępuje mamę.
Kazimiera Bobińska - szefowa kolonijnej kuchni w Łukęcinie mówi, że dzieci nie narzekają na brak apetytu. Wszystko zjadają, a nawet przychodzą po dokładki. Dzieciom serwowane są różne dania, tak aby otrzymywały wszystkich składniki odżywcze. Na śniadanie jest wędlina, jajko, pomidorek, kiełbasa, oraz różnego typu serki. Na obiad zupa, mięso, kurczak, ziemniaki, surówka, czasem pierogi lub makaron. Na podwieczorki - czekolady, jogurty, ciastka i owoce. Natomiast na kolację koloniści dostawali nawet pizzę.
Na I turnusie z kolonistami wypoczywał również ks. Andrzej Szarzyński. Opieka jest bardzo dobra - mówi ksiądz kierownik - staramy się, aby czas miały zajęty, zwłaszcza, gdy padał deszcz. Dzieci są grzeczne, lecz w takiej dużej grupie trudno, aby wszystko było idealnie. Jesteśmy tu dwa tygodnie. Mam nadzieję, że dzieci wrócą do domów wypoczęte i opalone.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jaka jest moja wiara?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 57-66.

Wtorek, 23 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego Narodzenia. Tego nie było od czasów Jana Pawła II

2025-12-23 11:12

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

zmiany

uroczystości

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.

Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: Rok Jubileuszowy był czasem łaski, w którym uczyliśmy się zakorzeniać w chrześcijańskiej nadziei

Niech jubileuszowe doświadczenie przebaczenia, odnowienia relacji i odkrywania obecności Chrystusa w naszej codzienności umocni naszą odwagę, by w świecie pełnym niepewności być znakiem nadziei dla innych – zaznaczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC z okazji kończącego się Roku Jubileuszowego 2025.

Przewodniczący KEP przypomniał, że dobiega końca Rok Jubileuszowy 2025, przeżywany pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. „Był to czas łaski, w którym uczyliśmy się zakorzeniać w chrześcijańskiej nadziei i dzielić się nią z innymi” – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję