Jak powiedział proboszcz ks. Mirosław Drapała, wiadomość ta bardzo zasmuciła wspólnotę parafialną. – Sprawcy byli dobrze przygotowani i wyposażeni w sprzęt, stąd podejrzenie, że była to akcja celowa. Na dach świątyni dostali się po drabinie, następnie w poszycie kopuły wbijali kotwy, które umożliwiły wspięcie się na drugą, mniejszą kopułę, na której był krzyż – relacjonuje ksiądz proboszcz.
Sprawców spłoszył alarm, który zadziałał, jednak już po odcięciu krzyża, którego elementy zostały rozrzucone wokół cerkwi. Zauważono też ślady próby usunięcia kolejnego krzyża z niższej wieżyczki świątyni. Jak zaznaczył ks. Mirosław, wartość materialna krzyża jest znikoma, jednak szkody wyrządzone są ogromne, ale najgorsza jest świadomość, że sprofanowany został znak krzyża. – Stało się to w przeddzień święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodziliśmy 14 września – zauważył ze smutkiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ksiądz proboszcz zaznacza, że podobne zdarzenie miało już miejsce na początku września. Wówczas jednak alarm zadziałał bardzo szybko, więc nie doszło do żadnej szkody. Wtedy myślano, że sprawcy mogli chcieć pokusić się na zdemontowanie blachy miedzianej, której wartość jest duża. Teraz wiadomo, że najprawdopodobniej to jest kontynuacja tego, co dokonało się 4 września.
Reklama
W sobotę wieczorem w parafii greckokatolickiej Zaśnięcia NMP w Legnicy odprawione zostały Nieszpory ekspiacyjne, w których uczestniczyli zwierzchnicy Kościoła greckokatolickiego: abp Światosław Szewczuk, arcybiskup większy kijowsko-halicki, zwierzchnik Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko-ukraińskiego oraz bp Włodzimierz Juszczak, ordynariusz Eparchii Wrocławsko-Koszalińskiej. Obecny był także bp Andrzej Siemieniewski.
Biskupi podkreślili, że ten czyn powinien wzbudzić w nas wszystkich jeszcze większą miłość i szacunek dla Chrystusowego krzyża, który jest dla nas znakiem zwycięstwa prawdy nad kłamstwem, miłości nad nienawiścią, zmartwychwstania nad śmiercią. Krzyż jest jeden – Chrystusowy – on jednoczy nas wszystkich. Biskupi greckokatoliccy podziękowali za wspólną modlitwę, która stała się także znakiem solidarności i jedności. Podziękowali też za solidarność Polaków i Ukraińców.
Biskup Andrzej zaznaczył, że to zdarzenie dokonało się w wigilię święta Podwyższenia Krzyża Świętego. – Pewnie zamiarem było poniżenie krzyża. Wiemy jednak, że krzyż zostaje wywyższony przez naszą wiarę, uwielbienie, modlitwy, kiedy w nim odnajdujemy źródło jedności i wspólnoty – powiedział.
