Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Stworzeni do wolności

Ludzie, dla których trzeźwość to nie tylko wybór, lecz również droga życia, spotkali się na modlitwie w kaplicy św. Jana Sarkandra w Skoczowie.

Niedziela bielsko-żywiecka 35/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Apostolat Trzeźwości

Monika Jaworska/Niedziela

Uczestnicy trzeźwościowego dnia skupienia

Uczestnicy trzeźwościowego dnia skupienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień skupienia, zorganizowany 9 sierpnia przez Apostolstwo Trzeźwej Rodziny, zgromadził osoby pragnące pogłębić duchową refleksję nad wolnością, odpowiedzialnością i zdrowieniem. Spotkanie rozpoczęło się modlitwą Koronką do Bożego Miłosierdzia, po której diecezjalny duszpasterz trzeźwości ks. Piotr Leśniak sprawował Mszę św. W kazaniu podkreślił, że człowiek został stworzony do wolności, nie do niewoli. – Wolność to nie brak obowiązków czy dzień wolny od pracy. To głęboka duchowa rzeczywistość, która domaga się odpowiedzialności. Pan Jezus nie chce, abyśmy byli niewolnikami. Wyprowadza nas z niewoli zła i grzechu – tłumaczył. Kazanie zakończył odniesieniem do obrazu Matki Bożej od Wykupu Niewolników, czczonego od XVII wieku, którego kopia peregrynowała w 9 miejscach diecezji. – Jesteśmy wolni i to nas z Panem Bogiem jednoczy. Tym bardziej jesteśmy wolni, im bardziej Boga kochamy, w Niego wierzymy, ale też otwieramy serca na drugiego człowieka – zaznaczył. Zaprosił również do swojej parafii św. Pawła w Bielsku-Białej, gdzie od ponad 3 lat w każdy wtorek w godz. 20-21 odbywa się adoracja w ciszy. – Modlimy się o świadomość, że jesteśmy stworzeni do wolności, ale też za tych, którzy tę wolność potraktowali jako swawolę. Prosimy o dar wyzwolenia dla nich – dodał.

Trzeźwy dzięki papieżowi

Reklama

Po Eucharystii uczestnicy przenieśli się na patio, gdzie odbył się miting spikerski – przestrzeń dzielenia się osobistymi świadectwami. Andrzej Poloczek, założyciel Apostolstwa Trzeźwej Rodziny, świętował w tym roku w maju 30-lecie trwania w trzeźwości. – Dziś przede wszystkim dziękuję Bogu, że pozwolił mi przez ten czas być trzeźwym. To dla mnie ogromna łaska – mówi. Swoją drogę trzeźwości rozpoczął 18 maja 1995 r. – 5 dni przed wizytą papieża Jana Pawła II w Skoczowie, w dniu jego urodzin. – Postanowiłem, że na czas przyjazdu papieża będę trzeźwy. I to był mój pierwszy dzień bez alkoholu. Moja mama nie wierzyła, że pojadę do Ołomuńca na kanonizację Jana Sarkandra. Pojechałem. To była moja pierwsza pielgrzymka – wspomina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Początek nowego życia

Wśród uczestników był także Sebastian, który od 21 lat trwa w trzeźwości. Jego przełom nastąpił w ciszy w kaplicy, przed krzyżem, gdy z twarzą zalaną łzami wypowiedział słowa, które zmieniły jego życie: – Prosiłem Boga, żeby zdjął ze mnie ten stan. I On to zrobił. Wtedy poczułem sens. Tak zaczęła się moja droga do trzeźwości – mówi.

Nie ukrywa, że był nałogowym pijakiem. Przez 5 lat próbował samodzielnie walczyć z uzależnieniem, aż w końcu zrozumiał, że potrzebuje pomocy. Rodzina mu się rozpadała, a on sam czuł się coraz bardziej zagubiony. W 2004 r. trafił do ośrodka terapii uzależnień w Skoczowie, miejsca, które stało się początkiem jego nowego życia. – To był maj 2004 r., czas wejścia Polski do Unii Europejskiej. I tak, jak długo jesteśmy w Unii, tak długo nie piję – zauważa z uśmiechem.

Reklama

Najważniejszy moment nastąpił po 2 tygodniach terapii. W stanie załamania psychicznego, bez sił i nadziei, wszedł do kaplicy. – Z płaczem błagałem Boga o uwolnienie. I zostałem wysłuchany. Nagle poczułem, że jestem tu po coś, że mam mówić o sobie, działać. To był przełom – wspomina. Od tamtej chwili zaczął chodzić do kościoła, czytać Biblię, przystąpił do spowiedzi po 8 latach przerwy. Ksiądz polecił mu przeczytać Ewangelię wg św. Mateusza i modlić się do Ducha Świętego o zrozumienie. – Zrobiłem to. I naprawdę zacząłem widzieć swoje życie inaczej – stwierdza.

Duchowy power

Sebastian odkrył moc modlitwy różańcowej, szczególnie w trudnych chwilach. – Ksiądz powiedział mi: „Jak będziesz jechał do pracy, módl się Różańcem”. To była kolejna dawka duchowego powera – wspomina. Z czasem poznał też Koronkę do Miłosierdzia Bożego, dzięki innemu alkoholikowi. – To działa niesamowicie. Prosimy o miłosierdzie, a Pan Bóg go udziela – potwierdza. Zaznacza, że trzeźwość to nie jednorazowy akt, ale codzienna decyzja. – Na początku żyłem odcinkami 24-godzinnymi: dziś się nie napiję. Czasem trzeba było dzielić dzień na godziny. Telefon do przyjaciela, miting – to były moje narzędzia – mówi. Dziś, po 21 latach, wie, że licho nie śpi. – Słyszałem o ludziach, którzy po 20 latach wracali do nałogu. Dlatego trzeba mieć świadomość, unikać pokus, nie chodzić na imprezy, gdzie alkohol leje się strumieniami – przestrzega. Sebastian nie tylko sam wyszedł z nałogu, ale stał się inspiracją dla innych. Jego historia pokazuje, że nawet z największego upadku można się podnieść, jeśli człowiek odda się Bogu i pozwoli Mu działać. – Trzeźwienie nauczyło mnie pokory. Tego, żeby godzić się z tym, czego nie można zmienić. I żeby zajmować się sobą – nie innymi – zapewnia.

Dzień skupienia w Skoczowie był nie tylko spotkaniem osób trzeźwych, lecz również świadectwem, że prawdziwa wolność rodzi się z relacji z Bogiem. Jak mówi św. Paweł: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5,1). I właśnie ta wolność: odpowiedzialna, pokorna, pełna miłości jest drogą, którą warto iść każdego dnia.

2025-08-26 10:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apel na miesiąc abstynencji: trzeźwość obowiązuje dorosłych zawsze i w każdej sytuacji

[ TEMATY ]

Apostolat Trzeźwości

Andrey Cherkasov/fotolia.com

W sierpniu, miesiącu ważnych rocznic patriotycznych i świąt maryjnych, zachęcamy wszystkich ludzi dobrej woli do zachowania abstynencji od alkoholu – czytamy w Apelu Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych na sierpień – miesiąc abstynencji. Apel odpisał przewodniczący Zespołu bp. Tadeusz Bronakowski.

Działania apostolstwa trzeźwości w bieżącym roku odbywają się pod hasłem: „Posłani w pokoju Chrystusa, budujmy trzeźwą i wolną Polskę”. „Podkreślamy z całą mocą, że abstynencja jest dobrowolnym darem, którego źródłem jest miłość Boga i bliźniego, a także odpowiedzialność za przyszłość polskiego narodu” – czytamy w Apelu.
CZYTAJ DALEJ

Święty Łazarz

Niedziela przemyska 10/2013, str. 8

[ TEMATY ]

św. Łazarz

Wskrzeszenie Łazarza, fot. Flickr CC BY-SA 2.0

Raz w życiu się uśmiechnął, kiedy zobaczył kradzież glinianego garnka. Powiedzieć miał wówczas: „Garstka prochu kradnie inną garstkę prochu”… Ks. Stanisław Pasierb w tomiku wierszy „Rzeczy ostatnie i inne wiersze” pisał pięknie o odczuciach Łazarza: „(...) warto było, ale po to tylko, żeby się dowiedzieć, że On (Chrystus) zanim mnie wskrzesił, płakał ponieważ umarłem...”.

Kiedy Caravaggio, niezrównany mistrz światłocienia, namalował dla bogatego włoskiego kupca, w kościele w Messynie, „Wskrzeszenie Łazarza” obraz nie spotkał się z aprobatą widzów. Porywczy z natury, pełen kontrastów artysta, na oczach zdumionych wiernych pociął malowidło brzytwą, czym wprawił w konsternację nie tylko swego mecenasa, ale i mieszkańców Messyny. Podziel się cytatem Wkrótce w 1609 r., w kościele Służebników Chorych artysta ponownie podjął temat. Martwy, wyciągnięty z grobu Łazarz leży w strumieniu charakterystycznego dla twórczości malarza światła. Pełna patosu scena zyskuje dzięki umiejętnemu zastosowaniu kontrastu światła i cienia. Wśród widzów tej niezwykłej sceny znajduje się także… sam artysta. Wedle Ewangelii św. Jana, z której znamy opis tego wydarzenia, śmierć Łazarza z Betanii wstrząsnęła jego siostrami Martą i Marią. Czasem zdarza się tak (a wszyscy jakoś podświadomie boimy się takiej sytuacji), że kiedy akurat jesteśmy daleko od rodzinnego domu, umiera człowiek nam bliski.
CZYTAJ DALEJ

U Patronki życia i rodzin

2025-12-17 05:59

Ewa Kamińska

W archikatedrze lubelskiej odbyły się uroczystości ku czci Marki Bożej z Guadalupe.

Wspólnota „Guadalupe” powstała w 2013 roku w Lublinie z inicjatywy Agnieszki Beszłej (obecnie Krasuckiej), jako owoc wcześniejszych Spotkań Guadalupiańskich, będących podziękowaniem za cudowne uzdrowienie jej mamy po ciężkim wypadku samochodowym w Meksyku, za przyczyną Matki Bożej z Guadalupe. Grupa zrodziła się z zespołu, który grał i śpiewał podczas tych spotkań. Z czasem stała się wspólnotą modlitewno-ewangelizacyjną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję