Reklama

Niedziela Przemyska

Filary Kościoła

Niemal w każdej podkarpackiej świątyni znajdują się wizerunki apostołów Piotra i Pawła, wiele kościołów nosi ich wezwanie.

Niedziela przemyska 26/2020, str. VII

[ TEMATY ]

św. Paweł

św. Piotr

Arkadiusz Bednarczyk/Muzeum Archidiecezjalne

Fragment średniowiecznego ołtarza Piotra i Pawła z Muzeum Archidiecezjalnego w Przemyślu. Od lewej: Piotr idzie do Chrystusa po wodzie

Fragment średniowiecznego ołtarza Piotra i Pawła z Muzeum Archidiecezjalnego w Przemyślu. Od lewej: Piotr idzie do Chrystusa po wodzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr przedstawiany jest w ikonografii jako mężczyzna starszy niż Paweł. Był opoką, na której Chrystus budował swój Kościół. Zazwyczaj z kluczami (które Chrystus ofiarował mu do swojego Kościoła) i księgą. Paweł z mieczem, od którego zginął. Z prześladowcy stał się misjonarzem, niosąc Dobrą Nowinę aż po krańce świata. W święto tych apostołów istnieje zwyczaj, składania ofiar na potrzeby Stolicy Apostolskiej.

W przemyskim Muzeum Archidiecezjalnym zachował się piękny tryptyk z pogranicza gotyku i renesansu przedstawiający w polu środkowym scenę Pożegnania św. Piotra i Pawła. Tryptyk pochodzi z roku 1527, prawdopodobnie z Osieka. Na kwaterach bocznych skrzydeł zamieszczono sceny z życia Apostołów. Skrzydło lewe przedstawia więc Powołanie św. Piotra, Widzenie (rewers), a także Uwolnienie oraz Ukrzyżowanie. Prawe skrzydło przedstawia m.in. Kazanie św. Pawła, jego biczowanie oraz męczeństwo (ścięcie).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak pisał na początku XX wieku ks. Teofil Łękawski (autor przedwojennej monografii o katedrze przemyskiej obrządku łacińskiego), osadnicy niemieccy z okolic Kolonii mieli wybudować kościół drewniany Świętych Piotra i Pawła, który później stał się pierwszą katedrą przemyską. Lokalizowany on jest (co potwierdziły niedawne wykopaliska archeologiczne) w rejonie kościoła Jezuitów. W tym właśnie kościele jezuici przemyscy mieli – wedle akt biskupa Wacława Sierakowskiego z XVIII wieku – odnaleźć starą tablicę, która poświadczała, że kościół został konsekrowany w 1212 r. W tym prastarym kościółku franciszkanie mieli odprawiać Msze dla katolickiej części mieszkańców Przemyśla. Później kościół Świętych Piotra i Pawła został zabrany przez schizmatyków.

Z kolei inna legenda mówiła, że kościół miał powstać z fundacji węgierskiego króla Kolomana i jego polskiej żony Salomei. W liście pasterskim, który miał napisać pierwszy rezydujący na stałe w Przemyślu biskup Eryk z Winsen (franciszkanin), pisał, że „zastał kościół zeszpeconym i opuszczonym jakoby wdowę pogrążoną w boleści wszelkiej”, a dalej, że „kościół ten od wielu wieków wstecz był i jest katedralnym”.

2020-06-24 09:57

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Pan pragnie byśmy byli prorokami i budowniczymi jedności

[ TEMATY ]

Watykan

św. Paweł

Franciszek

św. Piotr

youtube.com/vatocannews

Do proroctwa i włączenia się w budowanie jedności Kościoła zachęcił Ojciec Święty podczas Eucharystii sprawowanej dziś w bazylice watykańskiej w uroczystość świętych apostołów Piotra i Pawła.

Poświęcił podczas niej paliusze przeznaczone dla nowych arcybiskupów-metropolitów oraz nałożył paliusz nowemu dziekanowi Kolegium Kardynalskiego, kard. Giovanniemu Battiście Re.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Ikona Matki Bożej Królowej Pokoju na Ołtaszynie

2025-11-08 18:49

ks. Łukasz Romańczuk

Ikona Matki Bożej Królowej Pokoju

Ikona Matki Bożej Królowej Pokoju
W ramach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Seulu w 2027 roku w kościele Wniebowzięcia NMP na wrocławskim Ołtaszynie miało miejsce nawiedzenie ikony Matki Bożej Królowej Pokoju. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję