Reklama

Niedziela Lubelska

Kapłan, budowniczy, proboszcz

Kapłan wiernie i wytrwale służący Bogu, Kościołowi i bliźnim. Jeden z proboszczów, na których spoczywa siła Kościoła w naszej ojczyźnie

Niedziela lubelska 32/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

wiara

Paweł Wysoki

Abp Stanisław Budzik i ks. prał. Józef Dziduch

Abp Stanisław Budzik i ks. prał. Józef Dziduch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z przejściem na emeryturę ks. prał. Józefa Dziducha, proboszcza parafii pw. Matki Bożej Różańcowej i kustosza sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej Patronki Nowej Ewangelizacji, w kościele przy ul. Bursztynowej w Lublinie odbyły się uroczystości. 28 lipca za 43 lata kapłańskiej posługi ks. Dziducha dziękowali: abp Stanisław Budzik, kapłani i wierni oraz przedstawiciele różnego szczebla władz.

Historia życia

Ks. Józef Dziduch pochodzi z parafii pw. św. Marii Magdaleny w Biłgoraju. Tam przeżywał dzieciństwo i młodość; tam usłyszał w sercu głos powołania, który zaprowadził go do seminarium duchownego w Lublinie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1976 r. z rąk bp. Bolesława Pylaka. Najpierw został skierowany do pracy w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kraczewicach, gdzie uczestniczył w budowie kościoła dla mieszkańców Poniatowej. Następnie, po krótkim czasie pracy w parafii pw. św. Agnieszki w Lublinie, został wysłany do Wólki Lubelskiej, gdzie wybudował kościół pw. Trójcy Przenajświętszej i tworzył parafię. Po 15 latach spędzonych w podlubelskiej wspólnocie przyjął obowiązki proboszcza parafii i budowniczego kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej. Do 2003 r. był dyrektorem Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pozostaje w domu

Reklama

Bóg stawia na naszej drodze życia dobrych i szlachetnych ludzi. Dziś dziękujemy Mu za kapłaństwo i posługę ks. Józefa Dziducha, który zgodnie z prawem diecezjalnym przekazuje następcy swoje obowiązki. Ale to nie jest pożegnanie, bo pozostaje pośród nas i nadal będzie dobrym duchem tej świątyni, parafii i miasta; nadal będziemy mogli korzystać z jego bogatego doświadczenia i gorliwości kapłańskiej – mówił abp Stanisław Budzik. Metropolita w imieniu biskupów lubelskich podziękował ks. Józefowi za 43 lata pracy w diecezji, za budowę kościołów i tworzenie wspólnot parafialnych, za talenty organizatorskie i pobożność maryjną, której ukoronowaniem było przyjęcie do świątyni i serca łaskami słynącego obrazu Matki Bożej Latyczowskiej. – Dziękuję za wielkie rzeczy, jakie Bóg uczynił przez twoje życie. Życzę, abyś nadal był prawdziwym znakiem obecności Chrystusa Dobrego Pasterza, gorliwym apostołem nabożeństwa do Matki Najświętszej, świadkiem miłosierdzia i życzliwości dla każdego człowieka – mówił Ksiądz Arcybiskup.

Trwałe ślady

Za lata ofiarnej służby swojemu proboszczowi dziękowali parafianie. Z naręczami kwiatów w długiej kolejce wdzięczności ustawili się przedstawiciele Rady Duszpasterskiej i licznych wspólnot działających na terenie parafii, m.in. Apostolatu Bożego Miłosierdzia, Akcji Katolickiej, Apostolatu Cudownego Medalika, Domowego Kościoła, kół Żywego Różańca, kręgu biblijnego, Legionu Maryi, Odnowy w Duchu Świętym, neokatechumenatu, Ruchu Rodzin Nazaretańskich, Ruchu Michała Archanioła, Złotej Róży, stowarzyszenia AA, chóru Pueri Cantores Lublinenses i Liturgicznej Służby Ołtarza. Przywołując znaną myśl bp. Jana Chrapka: „Idź przez życie tak, aby ślady twoich stóp przetrwały cię”, wierni podkreślali, że ślady stóp swojego proboszcza dostrzegają wszędzie, od wybudowanej świątyni po wielką wspólnotę serc utworzoną przez wiernego Bogu i Matce Najświętszej kapłana, całym sobą zaangażowanego w życie lokalnej społeczności.

Znaki wdzięczności

Duszpasterskie zaangażowanie i poświęcenie ks. prał. Józefa Dziducha zostało dostrzeżone przez prezydenta RP Andrzeja Dudę, który uhonorował go Złotym Krzyżem Zasługi. – Mam zaszczyt wręczyć Księdzu Prałatowi to jedno z najwyższych odznaczeń państwowych nadawanych przez prezydenta RP; to przede wszystkim docenienie działalności – mówił Sylwester Tułajew, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, który dokonał dekoracji. Ks. Dziduch otrzymał także podziękowania od prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka i wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka. Wojewoda zwrócił uwagę na „wierną i wytrwałą służbę Bogu, Kościołowi i powierzonym bliźnim, przynoszącą plon stokrotny posługę kapłańską i duszpasterską, świadectwo wiary, troski o człowieka i solidarności społecznej, odważne i odpowiedzialne głoszenie Dobrej Nowiny, ukazywanie konieczności kierowania się wiarą i nauką Kościoła w codziennym życiu i we wszystkich podejmowanych działaniach, tworzenie klimatu braterstwa i troski o ojczyznę”. – Na polskich proboszczach spoczywa siła Kościoła w naszej ojczyźnie. Ks. Józefowi, jako proboszczowi o wielkiej sile, chcę dziś podziękować – mówił Przemysław Czarnek. – Warto powtarzać, szczególnie w czasach, które łatwe dla Kościoła w Polsce nie są, że nikt na świecie nie ma takich kapłanów jak Polacy – podkreślał wojewoda.

Blisko Matki

Wzruszony emeryt wraz z abp. Stanisławem Budzkiem i gronem kapłanów sprawował dziękczynną Mszę św. – Razem z wami chcę podziękować Bogu za to, co stało się przez te wszystkie lata naszym udziałem, dzięki mojej skromnej osobie. Za dar życia, rodziców i rodzeństwo, kapłaństwo, bezustanne błogosławieństwo w wypełnianiu zadanej mi misji. Przez 21 lat Bóg pozwolił mi być z wami proboszczem, budowniczym i duszpasterzem. Jeśli mogłem jeszcze coś dobrego uczynić, ale was zawiodłem, przepraszam – mówił ks. Józef Dziduch. Dzieląc się ze zgromadzonymi historią życia, podkreślał, że najważniejsza była i jest mu Maryja. – W tym duchu rozwijała się moja pobożność od czasów pielgrzymki do Częstochowy, aż po sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej – podkreślał. Lata zasłużonego odpoczynku zacny kapłan spędzi blisko Maryi, której opiece powierzył całe swoje życie.

2019-08-06 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół za zamkniętymi drzwiami

Niedziela Ogólnopolska 23/2014, str. 31

[ TEMATY ]

wiara

Bożena Sztajner/Niedziela

John Henry Newman to przede wszystkim świadek wiary. Wiary, która najpierw wdarła się w jego życie jak huragan i skłoniła do podjęcia próby odnowy Kościoła anglikańskiego, następnie do powrotu do Rzymu i wreszcie – do twórczego zaangażowania się w życie Kościoła katolickiego w Anglii. Pomimo upływu ponad stu lat od jego śmierci, większość jego analiz nie straciła na aktualności. Pytania, które sobie stawiał, i odpowiedzi, których po wielu poszukiwaniach intelektualnych i duchowych udzielał, wciąż rodzą się w sercach i umysłach kolejnych pokoleń wierzących. W jednym ze swych dzieł wyjaśniał istotę żywego Kościoła. On, który opuścił Kościół anglikański, w taki sposób pisał o Kościele katolickim: „Specjalny powód do chwały Kościoła katolickiego polega na tym, że jego członkowie nie zależą jedynie od tego, co jest widzialne, nie są po prostu kamieniami budowli, ułożonymi jedne na drugich i połączonymi od zewnątrz, lecz są jedno, a każde narodziny są okazywaniem jednego i niewidzialnego duchowego początku lub mocy: są żywymi kamieniami, wewnętrznie połączonymi, niczym gałęzie drzewa, a nie jak części jednego stosu kamieni. Są członkami Ciała Chrystusa. Zatem naprawdę można powiedzieć, że od dnia Pięćdziesiątnicy do dzisiaj w Kościele jest tylko jeden Święty, Król nad królami, Pan panów, który jest we wszystkich wierzących, i dzięki temu oni są tym, kim są”. Chrystus, który po zmartwychwstaniu ukazywał się Apostołom, przygotowywał ich do rozstania z obcowaniem z Nim w ludzkiej, widzialnej postaci. Jednak od początku wiedział, że bez pomocy nie dadzą rady. Ich głoszenie nie będzie miało mocy, wiara załamie się jak krok Piotra na tafli jeziora. Tym, którzy dziś mówią: Bóg tak, ale Kościół nie, kard. Newman mówi o różnicy między Kościołem przed przyjściem Ducha Chrystusa a Kościołem po Jego przyjściu. Drzwi mogą być zamknięte, ale jeśli choć tylko część naszego serca czeka, to Chrystus wejdzie i „TCHNIE DUCHA ŚWIĘTEGO” (por. J 20, 22).
CZYTAJ DALEJ

"Bez wiary życie jest koszmarem"

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 11-15.

Czwartek, 11 grudnia. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Damazego I, papieża.
CZYTAJ DALEJ

Od Londynu do Rzymu – wydłużono historyczny szlak pielgrzymi

2025-12-11 19:08

[ TEMATY ]

Rzym

Londyn

szlak pielgrzymkowy

@Vatican Media

Via Francigena, historyczny szlak pielgrzymi z północy Europy do Rzymu

Via Francigena, historyczny szlak pielgrzymi z północy Europy do Rzymu

Brytyjskie bractwo Pielgrzymi do Rzymu ogłosiło, że oficjalnie potwierdzono wydłużenie historycznego szlaku pielgrzymiego prowadzącego z Anglii do Rzymu – Via Francigena. Obecnie brytyjska część szlaku powiększyła się o 140-kilometrowy odcinek z Londynu do Canterbury.

Via Francigena, mierzący 2000 km historyczny szlak pielgrzymi z Anglii do Rzymu został wydłużony z Canterbury do Londynu. Obecnie pielgrzymi pragnący przemierzyć tę trasę do Wiecznego Miasta, mogą wyruszać już z Londynu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję