Reklama

Niedziela Rzeszowska

Rok św. Stanisława Kostki

Rok 2018 został ogłoszony Rokiem św. Stanisława Kostki. W tym bowiem roku mija 450. rocznica jego śmierci. Kult świętego jest od lat obecny na Podkarpaciu

Niedziela rzeszowska 4/2018, str. IV

[ TEMATY ]

Rok św. Stanisława Kostki

Arkadiusz Bednarczyk

Komunia św. Stanisława Kostki z Tyczyna

Komunia św. Stanisława Kostki z Tyczyna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Możny ród Kostków, z których wyszedł przyszły święty, miał związki z naszym regionem. Z rodu tego wywodziła się m.in. właścicielka Jarosławia – księżna Anna Ostrogska, znana ze swych pobożnych uczynków i przykładnego zachowania. Kasztelan Jan Kostka, ojciec Stanisława, pragnął dla syna – jak chyba każdy ojciec – wszystkiego najlepszego. Wysłał jego i starszego syna Pawła na nauki do wiedeńskich jezuitów. Tam jednak chłopiec postanowił wstąpić do zakonu. Nie było to po myśli ojca – możnego kasztelana: zorganizowano pościg, jednak przebranemu Stanisławowi udało się dotrzeć do jezuity Piotra Kanizjusza, który ewangelizował szesnastowieczne Niemcy. Kanizjusz zdecydował wysłać chłopaka do Rzymu. W 1567 r. został przyjęty do nowicjatu, skąd ojciec postanowił za wszelką cenę wydostać syna. Stanisław otrzymał pełen wymówek list od ojca; dał ojcu odpowiedź, iż powinien dziękować Bogu, iż Ten wybrał sobie jego syna, aby Mu służył.

Komunia anielska z Tyczyna

W 1555 r. podczas choroby Stanisław doświadczył wizji cudownej Komunii świętej, którą otrzymał od św. Barbary i aniołów; miał także widzieć Matkę Bożą z Dzieciątkiem, które położyła mu na rękach. Wizja ta była dla młodego chłopca tak poruszająca, że za jej przyczyną miał odzyskać rychło zdrowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W jednej z kaplic tyczyńskiego kościoła znajduje się ołtarz, który w polu centralnym przedstawia wspomnianą scenę wizji „cudownej Komunii”, jaką miał w czasie ciężkiej choroby w Wiedniu św. Stanisław. Ołtarz stylistyką nawiązuje do ołtarza św. Ignacego Loyoli z rzymskiego kościoła Jezuitów Il Gesu autorstwa Andrea Pozzy.

Przeczuwając zbliżający się kres ziemskiej wędrówki, wyczerpany chorobą, Stanisław napisał list do Matki Bożej, by mógł w Jej święto umrzeć. Do ręki podano mu różaniec. Podczas modlitwy jego twarz nagle zajaśniała: umierający zobaczył Matkę Bożą z orszakiem świętych dziewic, które po niego przyszły. Odszedł 15 sierpnia 1568 r., mając zaledwie 18 lat.

Ma w opiece również Rzeszów

Reklama

Po śmierci Stanisława z polecenia św. Piotra Kanizego napisano jego życiorys, który rozpowszechniono w klasztorach jezuickich. Także polski jezuita – o. Krzysztof Warszewicki napisał jego biografię. Kanonizacja Stanisława nastąpiła w 1726 r. W 1648 r. Stanisław Kostka od zgubnego najazdu Kozaków miał ocalić Przemyśl. Pułkownika kozackiego wprowadzono triumfalnie do miasta, jego zaś chorągiew zawieszono w przemyskiej katedrze jako wotum za zwycięstwo. Wstawiennictwu świętego miano zawdzięczać zwycięstwo oręża polskiego pod Chocimiem w roku 1621. Ojciec Oborski, jezuita kaliski, zobaczył św. Stanisława na obłokach, błagającego Najświętszą Pannę Marię o zwycięstwo dla oręża polskiego. Przed lubelskim wizerunkiem św. Stanisława miał modlić się o zwycięstwo nad Kozakami król Jan Kazimierz, co też w 1651 r. się stało pod Beresteczkiem. Trochę jakby zapomniany na nowo odkryty został św. Stanisław Kostka po roku 1893 przez Agnieszkę Joannę Helwich, która od papieża Leona XIII otrzymała relikwie świętego i wybudowała w Płocku kościół dedykowany osobie jezuickiego świętego. Do św. Stanisława modlił się gorliwie znany kardynał jezuicki – św. Robert Bellarmin (+ 1623), który miał jego obrazek nad swoim łóżkiem.

W rzeszowskiej farze zachował się ciekawy obraz wotywny, anonimowego twórcy, pochodzący z 1782 r. Przedstawia on św. Stanisława Kostkę, który poleca miasto Rzeszów opiece Najświętszej Maryi Panny. Co ciekawe – na obrazie umieszczono fragmenty dawnej zabudowy miasta – z rzeszowskim Rynkiem, widoczną studnią i częścią Ratusza.

W kolegium Jezuitów w Starej Wsi znajduje się dzisiaj w tzw. kaplicy nowicjackiej po lewej stronie ołtarza relikwiarz z żebrem św. Stanisława Kostki, wykonany w 1926 r. z okazji dwusetnej rocznicy jego kanonizacji (1726-1926). Na nim znajduje się srebrne popiersie św. Stanisława trzymającego Dzieciątko Jezus oraz dwa drewniane pozłocone anioły podtrzymujące trumienkę. W starowiejskim klasztorze znajdujemy również przepiękny obraz wizji św. Stanisława Kostki, będący kopią obrazu Carla Maratty, niezapomnianego twórcy pięknych Madonn, wykonany w Rzymie w XVIII stuleciu i przypisywany Szymonowi Czechowiczowi. W kaplicy Drohojowskich przemyskiej archikatedry znajduje się natomiast witraż wiedeński z firmy Gaylinga z końca dziewiętnastego stulecia, na którym przedstawiono „Cudowną Komunię św. Stanisława Kostki” podawaną świętemu przez anioły.

2018-01-24 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

KOSTKA przedstawienie multimedialne

27 maja (niedziela) godz. 15:00, Dobre Miejsce, wejście B Aula im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Wstęp wolny po wcześniejszym potwierdzeniu zgłoszenia za pośrednictwem systemu rezerwacji.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Grzegorz Ryś do kapłanów: Milczenie jest lekiem na niewiarę

2025-12-18 07:17

[ TEMATY ]

rekolekcje

Archidiecezja Krakowska

Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.

Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję