Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Żyje i rozwija się

Z Marzeną Solecką – liderem Szkoły Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji Świętej Maryi z Nazaretu Matki Kościoła – rozmawia Agnieszka Raczyńska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA RACZYŃSKA: – Czym jest Szkoła Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji Świętej Maryi z Nazaretu Matki Kościoła i dla kogo jest przeznaczona?

MARZENA SOLECKA: – Szkoła jest sześcioletnią formacją o charakterze ewangelizacyjnym i ma na celu pogłębienie życia chrześcijańskiego i wspólnotowego, by świadczyć o Jezusie. Każdy rok składa się z czterech sesji: trzech weekendowych – jesień, zima, wiosna oraz dłuższej, wyjazdowej, wakacyjnej sesji letniej. Przeznaczona jest dla wszystkich chętnych powyżej 18. roku życia, którzy poszukują w swoim życiu Boga lub chcą wzrastać w wierze i dojrzałości chrześcijańskiej. Dla młodszych osób jest przewidziany inny cykl formacji, tzw. Oasis. Zapewniamy opiekę dla dzieci i nocleg podczas tych sesji.

– Jaka jest historia szkoły?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Pewnego dnia 2010 r. osoby zaangażowane w lokalne wspólnoty otrzymały zaproszenie od Marysi Gaweł do wioski Maniowy na sesję wiosenną filii krakowsko-nowotarskiej Szkoły, co owocuje późniejszym wyjazdem na sesję letnią do Henrykowa. To doświadczenie rodzi pragnienie, aby filia szkoły powstała w Olkuszu. Rozpoczynają się rozmowy na ten temat, zdania są podzielone. Momentem przełomowym jest zaproszenie do Olkusza założyciela Szkoły, o. Piotra Kurkiewicza OFMCap, który przedstawia jej ideę na spotkaniu z przedstawicielami wspólnot: Odnowy w Duchu Świętym, Wspólnoty Kol 3, 2-3 (Olkusz) i Wspólnoty Nadziei (Przeginia). Zapada decyzja o podjęciu próby zorganizowania pierwszej w historii Olkusza i diecezji sosnowieckiej sesji jesiennej szkoły.

– Czy Szkoła funkcjonuje tylko w Olkuszu, czy także w innych miastach naszej diecezji?

– Na terenie diecezji sosnowieckiej jest tylko filia Olkusz, ale Szkoła ma charakter ogólnopolski i międzynarodowy, ciągle przybywają nowe filie, zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami (jest ich kilkadziesiąt).

– Kto w sposób szczególny angażuje się w funkcjonowanie tej szkoły na gruncie olkuskim?

– Odpowiedzialnym za filię Olkusz dekretem bp. Grzegorza Kaszaka jest ks. Arkadiusz Kajdas z parafii św. Maksymiliana Kolbego w Olkuszu, przy której też od początku działa szkoła. W jej prowadzenie angażują się osoby z różnych wspólnot olkuskich, a także osoby, które po przejściu formacji w szkole głoszą na niej m.in. konferencje, prowadzą uwielbienia.

– Co w ramach szkoły do tej pory zostało zrealizowane?

– Szkoła zintegrowała środowisko olkuskich wspólnot, tworząc platformę porozumienia i wymiany doświadczeń, organizowała kilkakrotnie olkuskie wieczory uwielbienia, angażowała się w akcje modlitewno-ewangelizacyjne na terenie diecezji sosnowieckiej.

– W dn. 26-28 maja w parafii św. Maksymiliana w Olkuszu odbyła się wiosenna sesja rekolekcyjna szkoły. Jaki program realizowano podczas tej sesji?

Reklama

– Weekendowe sesje mają w programie: codziennie Mszę św., adorację Najświętszego Sakramentu, spowiedź, konferencje (w sumie 7 po 45 minut), medytację, uwielbienia, małe grupy dzielenia, świadectwa, jest też możliwość przyjęcia szkaplerza, apel, przerwa na wspólne posiłki, a także kawiarenkę. Elementem Szkoły, jak na każdej uczelni, jest posiadanie indeksu ze zdjęciem właściciela; po każdej sesji jest przybijana pieczątka potwierdzająca uczestnictwo i obecność na konferencjach.

– „Każdy człowiek jest nierozerwalnie związany z Chrystusem, dlatego program realizowany w tej szkole pozwala nam doświadczyć i przeżyć bliskość Pana Boga. Tu przez te trzy dni jesteśmy jedną wielką rodziną. Tu wszyscy są odmienieni: radośni, przyjaźnie nastawieni, życzliwi i zapominający o swoim ja, a nastawieni na drugiego człowieka. Bo ta szkoła to miejsce, gdzie we wspólnocie przeżywamy zjednoczenie z Jezusem, a to daje ukojenie, wewnętrzny spokój i pokój Boży” – zachęcała Pani do wzięcia udziału w zajęciach. Czy mogłaby Pani rozwinąć ten wątek?

– Na kolejne sesje szkoły czeka się z utęsknieniem, powitaniom i uściskom nie ma końca, padają słowa: „Szczęść Boże”, „witaj, dobrze że jesteś”. Podczas tych rekolekcji działa Duch Święty. Mimo różnicy wieku pomiędzy uczestnikami – 18-75 lat – nikt nie czuje się u nas źle, nie ma żadnych barier, można to zauważyć podczas wspólnych posiłków, czasu wolnego. Dla mnie wzruszającym momentem są świadectwa, podczas których ludzie ze łzami w oczach się otwierają i opowiadają, jak są prowadzeni mimo różnych przeciwności i działań złego, przez kolejne szczeble formacji przez Maryję do Jezusa, umacniają mnie i utwierdzają w tym, że to co robię, ta szkoła... ma sens, jest potrzebna, żyje i się rozwija!

– Kiedy będzie kolejna sesja?

– 20-22 października br. – sesja jesienna; zdradzę tajemnicę, że sam założyciel br. Piotr Kurkiewicz zapowiedział się, że odwiedzi filię w Olkuszu.

2017-05-31 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Globalna wojna z chrześcijaństwem

Co roku zabijanych jest ok. 100 tys. wyznawców Chrystusa, a niemal 150 mln katolików, prawosławnych i protestantów dotykają prześladowania za wiarę. Panoramę tej niewypowiedzianej wojny opisuje wydana właśnie „Czarna księga prześladowań chrześcijan w świecie”

Irak i Brazylia. Izrael i Arabia Saudyjska. Korea Północna i Meksyk. Państwa te różni wszystko – historia, kultura, ustrój polityczny, rozwój gospodarczy. Okazuje się jednak, że w każdym z nich prześladowani są chrześcijanie. Co gorsza, liczba krajów, w których wyznawcy Chrystusa są dyskryminowani, jest znacznie większa. Raport Pew Forum on Religion and Public Life mówi o 139 takich państwach. Niestety, mimo skali problemu temat prześladowań chrześcijan jest mało znany opinii publicznej w Polsce i w krajach zachodnich. – Mamy do czynienia z globalną zmową milczenia – stwierdził bp Krzysztof Zadarko podczas prezentacji książki „Czarna księga prześladowań chrześcijan w świecie”, która odbyła się niedawno w warszawskiej siedzibie Konferencji Episkopatu Polski. W naszym kraju to liczące niemal 900 stron dzieło ukazuje się rok po francuskiej premierze. Jest to pierwsze tak całościowe opracowanie dotyczące sytuacji chrześcijan na świecie. Książka jest zbiorowym dziełem 70 osób. Są wśród nich specjaliści z wielu dziedzin, m.in.: dyplomaci, dziennikarze, pracownicy organizacji pozarządowych, osoby duchowne oraz niewierzące. Wśród autorów są jednak także osoby bezpośrednio dotknięte cierpieniem. Ich świadectwa pokazują, jak naprawdę wygląda codzienne życie w krajach, gdzie ludzie są prześladowani za wyznawaną wiarę. Hea Hoo z Korei Północnej została chrześcijanką w 1997 r. Dopiero wtedy zrozumiała, że jej zmarła siedem lat wcześniej mama również była chrześcijanką, o czym nigdy córce nie powiedziała. – Może dlatego, że byłam bardzo gadatliwa. Nigdy nie umiałam dochować tajemnicy. Gdybym nie utrzymała języka za zębami, mogłyśmy skończyć w obozie reedukacyjnym – opowiada Koreanka. Christianowi de Chargé nie grozi kolonia karna, ale to, że zginie w zamachu. To przeświadczenie jest tak mocne, że młody Algierczyk postanowił napisać testament. Czytam w nim m.in.: „Chciałbym w tej chwili, która nadejdzie, doznać jasności umysłu, która pozwoli mi uzyskać przebaczenie Boga i moich braci w człowieczeństwie, a jednocześnie wybaczyć całym sercem temu, który pozbawi mnie życia”. Różne są przyczyny prześladowań. W Nigerii czy Republice Środkowoafrykańskiej to konflikty międzyplemienne i brak rezerw naturalnych doprowadziły do eksplozji przemocy. W Indiach, Sri Lance czy Birmie do przemocy wobec chrześcijan wzywają organizacje hinduskie i buddyjskie. W Chinach i na Kubie natomiast internowania, zastraszania i więzienie chrześcijan są skutkiem polityki tamtejszych totalitarnych rządów. Z kolei słabość rządów i ich skorumpowanie w państwach Ameryki Południowej i Środkowej sprawiają, że wielu chrześcijan traci życie tylko dlatego, że angażuje się przeciwko korupcji, nierównościom społecznym oraz handlowaniu narkotykami. W „Czarnej księdze” możemy znaleźć także tekst wielkiego imama Bordeaux, który wydaje się szczególnie aktualny po ataku terrorystycznym w Paryżu. „W XXI wieku przyszło nam obserwować szczyt wynaturzeń, do których dochodzi w imię islamu. Słuchaczowi wydaje się, że śni, kiedy słyszy tych bojowników ogłaszających przywrócenie kalifatu! Ten system polityczno-religijny należy do przeszłości, do zamkniętego rozdziału historii islamu, wypartego przez nowoczesność” – pisze Tareq Oubrou w rozdziale zatytułowanym „Barbarzyństwo i bluźnierstwo”. – Musimy pomóc islamowi zrozumieć, że musi oddzielić sferę religijną od polityki – powiedział obecny na promocji książki ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie. Ale postulat „zrozumienia” musimy odnieść także do siebie. Dzięki temu z jednej strony przestaniemy głosić stereotypowe, lecz fałszywe opinie, z drugiej zaś – poznanie prawdy pozwoli nam na niesienie skuteczniejszej pomocy naszym siostrom i braciom w wierze. I choćby z tego punktu widzenia „Czarna księga prześladowań chrześcijan w świecie” powinna stać się lekturą obowiązkową.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód

2025-12-16 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Karol Porwich/Niedziela

• Rdz 49, 1a. 2. 8-10 • Mt 1, 1-17
CZYTAJ DALEJ

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję