Podczas jednej z audiencji papież Franciszek nauczał: „Warto bowiem, byśmy nigdy nie zapominali, że miłosierdzie nie jest słowem abstrakcyjnym, ale stylem życia. Człowiek może być miłosierny lub niemiłosierny (...). Parafrazując słowa św. Jakuba Apostoła (por. 2, 14-17) możemy powiedzieć: miłosierdzie bez uczynków jest martwe samo w sobie. Miłosierdzie ma oczy – aby widzieć, uszy – aby słyszeć, ręce – by stawiać na nogi”.
Być miłosiernym to znaczy wprowadzić w czyn konkretne wskazania – głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, podróżnych w dom przyjąć, więźniów pocieszać, chorych nawiedzać, zmarłych pogrzebać. Nie można też zapomnieć o uczynkach miłosiernych względem duszy.
Dużo słyszymy w tym roku o miłosierdziu. Nie może się ono nigdy znudzić, bo przecież „u schyłku życia będziemy sądzeni z miłości” (św. Jan od Krzyża), a miłosierdzie to taka wyjątkowa „miłość, która bierze się do roboty” (ks. Grzegorz Strzelczyk).
W czwartek w tym tygodniu przypada święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Ujmując najprościej, dla księży jest ono zachętą, by wpatrywali się w Chrystusa Kapłana, a dla wiernych – by nieśli kapłanom duchowe wsparcie. A jest ono bardzo potrzebne, nawet bardziej niż nam się to wydaje. Wystarczy spojrzeć na liczbę seminarzystów w poszczególnych polskich diecezjach. Statystyka nie powala, niestety. Dwudziesto-, trzydziestoosobowe roczniki święceń to już historia. Dla zobrazowania: w rozległej terytorialnie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej z parafiami z wieloma kościołami filialnymi do święceń diakonatu przygotowuje się obecnie zaledwie 14 alumnów. I choć jak na realia naszej, drohiczyńskiej diecezji liczba ta wydaje się duża, w tamtym regionie nie powala, szału nie ma – mówiąc kolokwialnie. Stąd realna może okazać się groźba, że za jakiś czas może i u nas, jak na zachodzie Europy, brakować księży. A takich ich będziemy mieć, jakich sobie wymodlimy. I to jest niepodważalny fakt.
„Wizyta Leona XIV w Turcji to wielka okazja ekumeniczna” - mówi bp Paolo Bizzeti, wieloletni wikariusz apostolski Anatolii. Przed podróżą Ojca Świętego do Turcji hierarcha podkreśla w rozmowie z mediami watykańskimi, że kraj ten jest „laboratorium wiary”. To także miejsce, gdzie chrześcijanie i muzułmanie uczą się wspólnej służby cierpiącym.
Zaplanowana na koniec listopada wizyta Leona XIV w Turcji wiąże się z 1700. rocznicą Soboru Nicejskiego. W tym kontekście bp Bizzeti uważa, że ten jubileusz posłuży do „ożywieniu ducha” tego wydarzenia i „poszukiwania tego, co łączy”. Hierarcha, który ostatnie 10 lat spędził w Turcji - jako wikariusz apostolski Anatolii i szef Caritas Turcja, zauważa, że sensem papieskich podróży jest „odwiedzić owczarnię i przynieść bliskość Dobrego Pasterza”.
Papież Leon XIV spotka się przedstawicielami świata kina. Dykasteria ds. Kultury i Edukacji w komunikacie informuje, że audiencja odbędzie się 15 listopada o godz. 11.00 w Pałacu Apostolskim w Watykanie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.