Reklama

Duszne pogawędki

"I wyśmiewali Go..."

Niedziela rzeszowska 8/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co dokładniejsi czytelnicy Ewangelii nie mają wątpliwości - tytuł jest zaczerpnięty z opisu cudu wskrzeszenia córki przełożonego synagogi Jaira. Przypomnijmy jednak całe wydarzenie. Ojciec poważnie chorego dziecka przychodzi do Jezusa, aby prosić o cud uzdrowienia. Chrystus zgadza się i wraz z całym tłumem i uczniami udaje się w stronę jego domu. Po drodze ma miejsce jeszcze jedno wydarzenie - cierpiąca od lat na upływ krwi kobieta przeciska się pośród zgromadzonych, by dotknąć płaszcza Jezusa. Wie, że to przywróci jej zdrowie. Jak wierzyła, tak się też stało. W tej jednak chwili nadchodzi wiadomość - chora dziewczynka zmarła. Wiara i nadzieja ojca zostają wystawione na ciężką próbę - dopiero co był świadkiem uzdrowienia z poważnej choroby, czy jednak Mistrz będzie umiał przywrócić życie? A może nawet rodzi się w jego głowie bunt - gdyby nie zatrzymywali się i nie tracili czasu na uzdrowienie kobiety, być może dziecko by żyło. Jezus zdaje się czytać w jego myślach - odpowiada: "Nie martw się, wierz tylko". Zbliżają się do domu, gdzie już trwa opłakiwanie zmarłej. "Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi" (Mt 9, 24) - mówi Jezus. Zaczynają Go wyśmiewać. Wraz z rodzicami dziecka oraz trzema Apostołami Chrystus wchodzi do pomieszczenia, gdzie leży zmarła. "Dziewczynko, mówię ci wstań!" (Mk 5,41) - padają słowa. Dziecko wstaje i zaczyna chodzić. "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" (Łk 1, 37) - chciałoby się powtórzyć słowa anioła. Przytoczyłem tę opowieść ewangeliczną dla zwrócenia uwagi na jedną, wydaje mi się dość ważną, sprawę. Chrystus naucza, czyni cuda, uzdrawia, rozmnaża chleb i ryby, chodzi po jeziorze. Wieść o Nim i Jego czynach rozchodzi się nie tylko po Palestynie, ale i po okolicznych krainach, skoro po uzdrowienia przychodzą do Niego mieszkańcy Samarii, Tyru, Sydonu. Słyszy o Jezusie z Nazaretu niewidomy Bartymeusz spod Jerycha. A jednak ciągle jest wyśmiewany. Przecież dopiero co uzdrowił chorą kobietę, która zaświadczyła o całej swojej historii. Przecież nie był to pierwszy cud Jezusa. Co więcej - nie raz będą prosić Go o cud; będą się domagać: "Co uczynisz i jakim znakiem się wykażesz?" (por. J 2, 18) Jakże przewrotna jest natura ludzka. Nawet w obliczu oczywistych faktów człowiek potrafi udawać, że jest inaczej; potrafi wyśmiać Boga. Dlaczego? Z zazdrości? Może z niedowiarstwa? Może, by ukryć własne kompleksy i słabości ośmiesza kogo innego; dla odwrócenia uwagi od siebie?
Jak łatwo jest wyśmiać, ośmieszyć, bezpodstawnie oskarżyć. Jakże łatwo jest zrobić sobie zabawę, uciechę czyimś kosztem. Dziwimy się tamtym ludziom. Może nawet denerwuje nas ich przewrotność i zatwardziałość. Ale czy sami jesteśmy inni? Czy nam samym nie zdarzyło się nigdy wyśmiewać drugiego człowieka? Czy nie osądzaliśmy kogoś, zanim jeszcze zdążył pokazać, że ma rację? Czy nie "szufladkowaliśmy" nikogo z uwagi na jego wygląd, pochodzenie czy inne mało ważne szczegóły? Czy w obawie o swoją własną opinię nie woleliśmy nieraz zaatakować drugiego człowieka, maskując w ten sposób swoje kompleksy?
Bardzo dużo pytań pojawiło się w dzisiejszym felietonie. Ale może to i dobrze. Myślę bowiem, że nieraz nasze nie najmądrzejsze postępowanie bierze się stąd, że nie zastanawiamy się nad tym, co robimy. Gdybyśmy częściej zadawali sobie pytania; gdybyśmy częściej szukali motywów naszych takich czy innych zachowań - może wtedy uniknęlibyśmy wielu błędów.
Przychodzi mi tu na myśl - jakby już na marginesie - sprawa naszych rachunków sumienia - i tych wieczornych, gdy podsumowujemy dzień, i tych przed spowiedzią. Czy rzeczywiście staramy się dokładnie przyjrzeć naszemu postępowaniu, motywom, przyświecającym nam celom? A może ciągle posługujemy się książeczką od Pierwszej Komunii św.? A potem spowiadamy, się mówiąc o "kościółku" i "paciorku". Nie bójmy się zadawania sobie pytań. Może mniej wtedy będzie wyśmiewania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: papież Leon XIV - „Osobowość Roku 2025”

2025-12-30 19:26

[ TEMATY ]

osobowość

Leon XIV

Vatican Media

Według tegorocznego rocznika włoskiej Encyklopedii Treccani papież Leon XIV jest osobowością roku 2025. Jak donoszą włoskie media, wydawcy rocznika, który ukazuje się od 1999 roku, wybrali papieża, który 8 maja został głową Kościoła katolickiego, między innymi „ze względu na trzeźwość, umiar i umiejętność słuchania” jako wybitną osobowość minionego roku.

Według redaktora publikacji, Macello Sorgiego, Leon XIV wyróżnia się jako człowiek powściągliwy w wystąpieniach publicznych i w swoich wypowiedziach. Świadomie zdecydował się on stłumić „szum medialny” towarzyszący wyborowi papieża. Ponadto w świecie silnie podzielonym „cierpliwie unikał wszelkich prób klasyfikacji według schematu lewica-prawica, zarówno w sensie politycznym, jak i teologicznym”.
CZYTAJ DALEJ

Łódź gospodarzem Spotkania Młodych Taizé w 2026 roku!!!

2025-12-30 20:34

[ TEMATY ]

Taize

archidiecezja łódzka

48. Europejskie Spotkanie Młodych Taizé

spotkanie Taizé

Taizé w Łodzi

Archiwum

Łódź - miastem 49 Europejskiego Spotkania Młodych

Łódź - miastem 49 Europejskiego Spotkania Młodych

Przełożony ekumenicznej wspólnoty Taizé – brat Matthew, zaprosił młodych całego świata na 49. Europejskie Spotkanie Młodych Taizé do Łodzi!

Spotkanie w Łodzi odbędzie się od 28 grudnia 2026 do 1 stycznia 2027 r. Najpewniej najważniejsze wydarzenia obejmą ścisłe centrum miasta, a więc centralne kościoły katolickie i protestanckie – m.in. archikatedrę łódzką, kościół św. Mateusza i inne, oraz obiekty targowe, w tym halę Atlas Arena czy Expo. Bliższe informacje będą przekazywane przez komitet organizacyjny w ciągu najbliższych miesięcy.
CZYTAJ DALEJ

Awaria wyciągu w Rzykach ewakuowano ponad 70 osób

2025-12-30 21:58

Adobe Stock

Awarii uległ we wtorek wieczorem wyciąg narciarski w stacji narciarskiej Czarny Groń w Rzykach. Rzecznik małopolskiej straży pożarnej kpt. Hubert Ciepły powiedział PAP, że strażacy ewakuowali z kanap około 70 osób, które utknęły na trasie. Nikt nie został poszkodowany.

– Wyciąg narciarski zatrzymał się wskutek awarii. Po około 50 minutach kolejka została uruchomiona w trybie awaryjnym i rozpoczęło się przemieszczanie kanap i wysiadanie narciarzy, których było około 70. Nikt nie wymagał pomocy – powiedział rzecznik.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję