Reklama

Niedziela Częstochowska

Życie, które stało się odpowiedzią

W częstochowskiej archikatedrze 11 października rozbrzmiały słowa modlitwy, które należą do najstarszych i najbardziej poruszających w tradycji Kościoła.

2025-12-13 09:00

[ TEMATY ]

dziewica konsekrowana

Ewelina Kawalec-Bernaś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właśnie wtedy Katarzyna Rula, świecka kobieta, została konsekrowana jako dziewica. Choć jej życie zewnętrznie niewiele się zmieniło – nadal pracuje, posługuje, towarzyszy ludziom – to wewnętrznie wszystko stało się nowe. – To nowy początek. Zmienia się wszystko, a zarazem nic. To głęboki wymiar duszy, którego nie da się opowiedzieć ludzkimi słowami – mówi.

Konsekracja dziewic, jedna z najstarszych form życia poświęconego Bogu, powraca dziś w Kościele jako odpowiedź dla kobiet, które pragną oblubieńczej więzi z Chrystusem, ale żyją w świecie – pośród bliskich, mają obowiązki i wykonują różne zawody. – Nie nosimy habitów. Mamy żyć tak jak inne kobiety, wśród ludzi, ale z sercem całkowicie oddanym Bogu. Nasze dokumenty jasno mówią, że nie mamy wyróżniać się strojem. Wyróżnia nas to, co dzieje się w duszy – wyjaśnia Katarzyna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Głos obecny od dawna

Katarzyna nie wskazuje jednego momentu, jednego objawienia, jednego olśnienia, które przesądziło o podjęciu tej decyzji. – Od kiedy miałam głębszą świadomość przebywania z Bogiem, czułam, że On zaprasza mnie bardziej, bliżej, mocniej. Jakby mówił: bądź tylko dla Mnie, ale przez ludzi – dla Kościoła. Nie wiedziałam jeszcze, jak to nazwać. Rozumiałam tylko, że to wezwanie do bycia Jego na zawsze – przyznaje.

Reklama

Decydujące okazały się lata posługi w domu rekolekcyjnym „Święta Puszcza” w Olsztynie k. Częstochowy. – Dwanaście lat. Każdy dzień miał znaczenie. To był błogosławiony czas. Wtedy zaczęłam intuicyjnie czuć, że Pan prowadzi mnie w stronę dziewictwa konsekrowanego, choć jeszcze nie umiałam tego nazwać – zaświadcza.

Przez moment rozważała życie w Karmelu – tę najbardziej radykalną formę oddania się Bogu. Była nawet za klauzurą. – To był piękny czas. W sercu była wdzięczność za duchowość karmelitańską, która będzie mnie prowadzić zawsze, ale jednocześnie czułam, że to nie jest moje miejsce – tęskniłam za czymś, czego nie znałam. Bóg dał mi znaki, że mam być w świecie.

Jednym z najsilniejszych wewnętrznych znaków był moment nagłej śmierci taty. – Modliłam się: Panie, jeśli taka jest Twoja wola, zabierz go, ale jeśli możesz – pozwól mi się pożegnać wraz z najbliższymi z tatą. W sercu obiecałam, że jeśli tata wróci do domu, to będzie sygnał, że mam iść za głosem powołania, który noszę od dawna. Kiedy tata umierał – choć dziwnie to brzmi, bo to tragedia – po wypełnieniu pustki całkowicie przez Chrystusa, jak się teraz okazuje już mojego Oblubieńca – poczułam pokój i wiedziałam, że już czas podjąć decyzję – opowiada. Śmiejemy się w czasie rozmowy, że lepiej późno niż wcale, bo konsekracja zbiega się z 40. urodzinami, które będę miała za chwilę.

Droga rozeznania

Katarzyna poprosiła o rozmowę abp. Wacława Depo. – Powiedziałam wprost: chcę być dziewicą konsekrowaną i służyć Kościołowi. Nie znałam jeszcze wszystkich kanonów, dokumentów. Ale znałam głos Boga.

Reklama

Z błogosławieństwa arcybiskupa trafiła na formację do instytutu dziewic konsekrowanych Spigolatrici della Chiesa (Zbierające kłosy Kościoła). – Byłam tam cztery lata. Tyle trwał mój postulat. To był dobry czas, potrzebny, by uporządkować myśli i pragnienia. Ale po latach wiedziałam już, że Pan prowadzi mnie inną drogą – wskazuje.

Wróciła więc do arcybiskupa z ostateczną prośbą o dopuszczenie do konsekracji. Dokumenty złożyła w 2023 r. – Ten czas przygotowania był dla mnie i moich bliskich niezwykle ważny. To był czas dojrzewania serca – zapewnia.

Dzień, który wszystko przemienia

– Konsekracja to pieczęć eschatologiczna. To coś, czego człowiek nie potrafi opisać ludzkim językiem. Modlitwa konsekracyjna jest ponadczasowa. Dotykasz tajemnicy, w której niebo zbliża się do ziemi – podkreśla Katarzyna.

Od tego dnia zmieniło się nie tylko jej wnętrze, ale sposób patrzenia na świat. – Moja siostra powiedziała mi nawet, że wyglądam inaczej. Mam większy spokój i radość. Jakbym była uczepiona innej orbity. Czuję, że jestem bezpieczna, bo należę do Boga. Każdego ranka całuję obrączkę i mówię: dziękuję, że mnie powołałeś; wiem, dla Kogo żyję – opowiada.

Życie dziewicy konsekrowanej

To powołanie jest widzialnym znakiem niewidzialnej rzeczywistości. – Żyjemy w świecie, ale jesteśmy przedsionkiem życia niebieskiego. Chrystus sam nas powołuje do służenia tam, gdzie jesteśmy, tam, gdzie jesteśmy potrzebne. Każda z nas ma inny charyzmat: jedna jest bardziej pokorna, druga jest radosna, trzecia – mistyczna, czwarta – ewangeliczna. Wspólnie ubogacamy Kościół – wylicza.

Reklama

Choć dziewice konsekrowane nie żyją we wspólnocie zakonnej, ich oblubieńcem jest sam Chrystus, a rodziną – cały Kościół. – Mam zaślubiony cały Kościół. A to zobowiązuje – dodaje Katarzyna.

Pracując jako odpowiedzialna za dom rekolekcyjny „Święta Puszcza” – Centrum Duchowości Archidiecezji Częstochowskiej i w Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, patrzy teraz na swoje obowiązki jak na misję. – Muszę się bardziej rozliczać z miłości. Z miłości do tego miejsca, do ludzi, do Kościoła – przyznaje.

Misja modlitwy

Katarzyna szczególnie odkrywa teraz modlitwę wstawienniczą. – Od zawsze ważne były dla mnie dusze czyśćcowe. Teraz dochodzi mocne przynaglenie: modlić się za kapłanów, za Kościół. To trudna modlitwa. Czasem po ludzku się boję, jak ją podjąć najlepiej. Ale chcę wchodzić w rany Chrystusa i współcierpieć z Kościołem – zapewnia. Ukochała także modlitwę brewiarzową. – To dar Kościoła. Wymagający, ale piękny. Muszę o niego walczyć, bo obowiązków jest wiele, ale chcę być wierna – podkreśla.

Nie ukrywam się

Na wiadomość, że jest dziewicą konsekrowaną, ludzie reagują zdumieniem. – Mówią: wow! Niektórzy chcą mówić do mnie: siostro. To nie jest obowiązkowe, ale jest piękne, kiedy ktoś cieszy się moją drogą. I kiedy daje mi swoje intencje do modlitwy. To prezenty od Boga.

Choć powołanie to jest bardzo stare – istniało już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa – dziś wciąż pozostaje mało znane. – Dlatego chcę o nim mówić. To piękne powołanie kobiet w Kościele. I bardzo potrzebne dzisiejszemu światu. Jesteśmy znakami, że Bóg jest pierwszy i że można żyć całkowicie dla Niego – deklaruje. Katarzyna powtarza: – Nie jestem dla siebie. Jestem dla Boga i dla ludzi. Poddaję się Jego woli. A moja radość jest ogromna.

Dziewice konsekrowane żyją pośród nas: w pracy, rodzinach, parafiach. Są znakiem miłości Chrystusa do Kościoła – nie spektakularnym, ale cichym, głębokim, przemieniającym. I przypominają, że świętość jest przestrzenią otwartą dla każdego, kto pozwoli Bogu prowadzić się krok po kroku.

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Pielgrzymka Dziewic i Wdów Konsekrowanych

[ TEMATY ]

Jasna Góra

dziewica konsekrowana

wdowy konsekrowane

bp Arkadiusz Okroj

Karol Porwich /Niedziela

O tym, że katolik nie może pozwolić narzucić sobie „narracji, która paraliżuje ewangelizację”, nie może dawać się ograbiać z nadziei a ma być promotorem potęgi dobra – mówił na Jasnej Górze bp Arkadiusz Okroj, który przewodniczył Mszy św. w ramach duchowej pielgrzymki dziewic i wdów konsekrowanych.

Bp Arkadiusz Okroj, nawiązując w homilii do protestów na polskich ulicach, zauważył, że żyjemy w świecie, w którym ludzie wystawieni są na niewyobrażalne pokusy i przeżywają potężny kryzys wiary. W sercach wielu jest „gruz, hałas, a światło łaski nie może się przebić”. Uwrażliwiał, by katolicy byli czujni i umieli odczytywać znaki czasu, zauważali działania złego ducha, który próbuje, szczególnie w ostatnim czasie, „narzucić narrację, która paraliżuje ewangelizację’. Szatan chce nam zamknąć usta. A wobec zła mnie można milczeć – apelował bp Okroj.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Papież: szopka wnosi światło, pielęgnujcie tę tradycję!

2025-12-13 14:01

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Agata Kowalska

Szopka to ważny znak. Przypomina nam, że i my mamy swój udział w tym wielkim wydarzeniu zbawienia - mówił Leon XIV, przyjmując dziś rano uczestników żywej szopki przy Bazylice Matki Bożej Większej. Cytując św. Augustyna przypomniał, główne przesłanie Bożego Narodzenia: „Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem, (…) aby człowiek zamieszkujący ziemię, mógł znaleźć schronienie w niebie”.

Pokój z wami!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję