Reklama

Kościół

Bp Osial: Kościół stara się robić wszystko, aby bronić lekcji religii

Kościół stara się robić wszystko, aby bronić lekcji religii. Nie chcemy wchodzić w spory polityczne, ale mamy prawo odwoływać się do tych instytucji, które aktualnie funkcjonują. A wyroki Trybunału Konstytucyjnego powinny być publikowane - mówi w wywiadzie dla KAI bp Wojciech Osial. Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP odpowiada w ten sposób m.in. na pytania o dalsze kroki prawne strony kościelnej w sporze z Ministerstwem Edukacji Narodowej o zasady nauczania religii w szkole. Odnosi się też do protestów rodziców i nauczycieli wobec nowego przedmiotu edukacja zdrowotna.

[ TEMATY ]

katecheza

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkołach

BP KEP

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniżej tekst wywiadu z bp. Wojciechem Osialem:

Ministerstwo Edukacji Narodowej konsekwentnie nie uwzględnia racji rodziców chcących posyłać swoje dzieci na lekcje religii oraz praw katechetów do wykonywania swojego zawodu. Ostatnią odsłoną tych działań jest zredukowanie z 2 do 1 godziny wymiaru tych lekcji. Tymczasem strona kościelna zakłada możliwość ograniczenia do jednej godziny tygodniowo, ale za zgodą biskupa diecezji i przy poszanowaniu miejsc, w których takiej potrzeby nie ma.

- Oczywiście tak jest od lat, że biskup diecezji ma prawo zredukować liczbę godzin, kiedy jest taka potrzeba. Tak jest zapisane w rozporządzeniu o organizacji lekcji religii z 1992 roku. Przecież to jest dobre rozwiązanie i po co w ogóle to zmieniać. Tam, gdzie uczniów jest mniej czy nie ma nauczycieli religii, wszystko jest rozwiązywane według tego zapisu. Przecież Kościół i szkoła mogą tutaj razem rozmawiać, współpracować i niech tak pozostanie. Problemy są lokalnie rozwiązywane przez tych, którzy je najlepiej znają i czują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mamy zatem do czynienia ze szkodliwym ujednolicaniem w skali całego kraju, mimo że sytuacja jest różna?

Reklama

- Sytuacja w kraju jest różna, ale zostawmy te kwestie. Przede wszystkim dzisiaj trzeba widzieć wartość lekcji religii dla człowieka wierzącego i dla całego dzieła wychowania w szkole. Wciąż to powtarzam, że lekcja religii ma potencjał wychowawczy, kulturowy, historyczny, społeczny. Czy jest coś złego w Ewangelii? O tym musimy pamiętać, ale trzeba też mocno podkreślić prawo rodziców i ich dzieci do tych zajęć w szkole. Są oczywiście osoby, którzy widzą lekcję religii przy parafii, ale są też i ci, którzy chcieliby zajęcia z religii w szkole. W wielu kwestiach organizacyjnych rodzicom i uczniom jest po prostu łatwiej, kiedy religia jest w szkole. Żyjemy w wolnym kraju i ludzie wierzący mają do tego prawo.

W których diecezjach, zgodnie z danymi Komisji Wychowania Katolickiego, redukcja do 1 godziny jest ewentualnie uzasadniona, a w których z uwagi na dużą frekwencję - nie?

- Tutaj odpowiem podobnie jak powyżej. W sytuacji, kiedy uczniów jest mniej, na przykład w szkołach ponadpodstawowych w dużych miastach, to biskup dokonuje redukcji. Tak to jest rozwiązywane i tak powinno zostać. Chcę natomiast powiedzieć, że ogólna frekwencja w roku 2024/2025 w skali całego kraju wynosi ok. 75%. W szkołach podstawowych jest to 86%. Z tym głosem rodziców i uczniów trzeba się liczyć, trzeba ten głos słyszeć. Oczywiście, jak wspomniałem, niższa jest ogólna frekwencja w szkołach ponadpodstawowych, która wynosi ok. 50%.

Rozporządzanie MEN z dnia 17 stycznia 2025 roku wprowadza też inną zmianę: lekcja religii ma być umieszczona w planie zajęć na pierwszej lub ostatniej godzinie. Przypomnijmy, dlaczego jest to błędna decyzja.

Reklama

- To jest bardzo krzywdząca rzecz. Umieszczenie lekcji religii bezpośrednio przed i po obowiązkowych zajęciach ma charakter dyskryminacji wobec tych, którzy wybierają zajęcia z religii. To jest też bardzo krzywdzące dla nauczycieli religii, którzy będą musieli uczyć tylko wcześnie rano i późno po południu. Wyobrażacie sobie, ile nauczyciel religii będzie miał okienek? Ministerstwo co prawda mówi, że przy stuprocentowej frekwencji zajęcia z religii mogą być pomiędzy innymi zajęciami, ale pomyślmy: wystarczy zaledwie jeden uczeń, który zrezygnuje i wszyscy inni muszą przez to cierpieć. Słucha się jednego, a nie wszystkich pozostałych? Czy to jest sprawiedliwe?

Ponadto jest to dla ucznia okazja do rezygnowania z zajęć. Ja rozumiem, że motywacja powinna być wewnętrzna, ale ciało przecież słabe. Często uczniowie mają trudności z dojazdem, są bardzo zmęczeni. Tutaj jest mój apel do rodziców, aby nie godzili się na taki zły zapis. Drodzy Rodzice, pomyślcie, czy nie trudno będzie wam dowieźć dzieci bardzo wcześnie rano, np. na 7.10, albo zabierać je ze szkoły bardzo późno tylko dlatego, że chcą być na religii? Najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie etyki dla tych, którzy nie chcą lekcji religii. Wtedy nikt na nikogo by nie czekał a lekcje religii i etyki mogłyby być w siatce zajęć. Podkreślę, etyka jest potrzebna i nad jej programem i organizacją ma pieczę państwo. Wybór pomiędzy etyką a religią proponował Kościół w rozmowach z MEN, ale MEN tego nie przyjęło.

Niedawno podkreślał Ksiądz Biskup, że Kościół ma prawo wykorzystać wszystkie możliwości prawne w obronie praw rodziców i uczniów. Czy strona kościelna planuje ponowne złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o rozpatrzenie zasadności zmian w sprawie lekcji religii?

- Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że Kościół podejmuje wszelkie możliwe działania w obronie lekcji religii. Chcemy wykorzystać wszystkie możliwości jakie daje prawo, i do tego mamy prawo.

Reklama

Byłaby to ponownie inicjatywa Kościoła katolickiego oraz innych Kościołów i związków wyznaniowych poprzez zwrócenie się o interwencję do Sądu Najwyższego?

- Mogę tutaj powtórzyć to, co odpowiedziałem na pytanie wcześniejsze.

Rząd nie uznaje obecnego składu TK, zatem nie publikuje jego wyroków. Jakie Ksiądz Biskup widzi wyjście z tego impasu?

- Nie chcemy wchodzić w spory polityczne. Mamy prawo odwoływać się do tych instytucji, które aktualnie funkcjonują. A wyroki Trybunału powinny być publikowane.

Jeśli ścieżka odwołania do TK, nawet przy pozytywnym orzeczeniu, znowu nie przyniosłaby rezultatu - jakie będą dalsze plany strony kościelnej? Odwołanie do instancji międzynarodowych? Jakich?

- Powtórzę: Kościół stara się zrobić wszystko, aby bronić lekcji religii.

W kraju trwają protesty rodziców i środowisk nauczycielskich przeciwko wprowadzeniu przedmiotu edukacja zdrowotna, który ma omawiać kontrowersyjne treści dotyczące sfery seksualnej. Jednocześnie zlikwidowany ma być przedmiot wychowanie do życia w rodzinie. Rząd uznał, że na razie edukacja zdrowotna ma być nieobowiązkowa, ale to się może zmienić. Jak Ksiądz Biskup patrzy na tę kwestię?

- Uważam, że edukacja zdrowotna z treściami niezgodnymi z nauczaniem Kościoła nie może być obowiązkowa. Druga rzecz, mamy dobry przedmiot wychowanie do życia rodzinie, który powinien pozostać do wyboru, jak to było dotychczas. Zakończę stwierdzeniem, że rodzina jest naprawdę wielkim skarbem, jaki człowiek posiada. To jest naprawdę skarb! Musimy pokazywać jej piękno.

2025-02-20 18:13

Ocena: +7 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opole/B. Nowacka: rozpoczynam prace nad rozporządzeniem dot. lekcji religii

Rozpoczęcie prac nad rozporządzeniem, które ma wprowadzić jedną godzinę lekcji religii tygodniowo w szkołach na pierwszej lub ostatniej lekcji, zapowiedziała w środę szefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Barbara Nowacka.

"Rozpoczynam prace legislacyjne dotyczące jednej godziny lekcji religii i planuję wprowadzenie tego w życie 1 września 2025 r. (…) Równocześnie, jak zapowiadaliśmy w kampanii wyborczej, lekcje religii powinny być organizowane na pierwszej lub ostatniej lekcji, ale nie ma możliwości zorganizowania takiego modelu, szczególnie w dużych szkołach, kiedy lekcje religii są dwie. Dlatego te zmiany (…) będą traktowane razem w jednym rozporządzeniu" – zapowiedziała Nowacka podczas konferencji prasowej w Opolu.
CZYTAJ DALEJ

Jedyny, który zapisał Magnificat Maryi

[ TEMATY ]

św. Łukasz

wikipedia.org

W dniu 18 października Kościół powszechny obchodzi liturgiczne święto św. Łukasza, który choć prawdopodobnie nie poznał osobiście Jezusa to jest autorem Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich.

Łukasz był jednym z czterech ewangelistów, ale jedynym który urodził się około 5 - 10 roku w pogańskiej rodzinie. Przyjął chrzest dopiero około 50 roku i stał się nie tylko uczniem, ale również przyjacielem św. Pawła Apostoła. Był człowiekiem nie tylko dobrze wykształconym i znającym ówczesną literaturą, ale również niezwykle skrupulatnym. Pewnie dlatego z niezwykłą sumiennością i kronikarską dokładnością, badając każdy szczegół, opisał życie Jezusa na podstawie relacji bezpośrednich świadków. Według legendy św. Łukasz również malował portrety Jezusa, apostołów czy Maryi, Matki Bożej, a kopią jednego z jego obrazów jest ikona jasnogórska. Choć pobożna tradycja mówi, że Cudowny Obraz Matki Bożej z Jasnej Góry jest oryginalnym dziełem św. Łukasza, który namalował go na cyprysowej desce ze stołu używanego przez Świętą Rodzinę.
CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska w ONZ: porzucić złudną logikę wyścigu zbrojeń

2025-10-18 19:47

[ TEMATY ]

ONZ

abp Giordano Caccia

Vatican Media

Należy bezwzględnie porzucić „złudną logikę” wyścigu zbrojeń i nuklearnego odstraszania, by zamiast tego obrać drogę dialogu i rozbrojenia. Stały obserwator Stolicy Apostolskiej, arcybiskup Gabriele Caccia, ponownie wezwał do zakończenia „wyścigu zbrojeń” podczas swojego wystąpienia wczoraj, w trakcie debaty generalnej pierwszego komitetu 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.

Hierarcha zauważył, że osiemdziesiąt lat po zniszczeniu Hiroszimy i Nagasaki oraz po utworzeniu ONZ, „duch dyplomacji i multilateralizmu, tak starannie ukształtowany, by chronić ludzkość przed plagą wojny, jest coraz bardziej przesłaniany przez niebezpieczny powrót do siły i strachu jako sposobów rozwiązywania sporów”. Cytując słowa papieża Franciszka z czerwcowego spotkania organizacji pomocowych dla Kościołów wschodnich, arcybiskup Caccia zapytał: „Jak możemy dalej zdradzać pragnienie pokoju, które żywi ludzkość, szerząc propagandę gromadzenia broni, jakby militarna przewaga miała rozwiązać problemy, zamiast rodzić jeszcze więcej nienawiści i pragnienia zemsty?”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję