Reklama

Niedziela Łódzka

W ojczyźnie Jezusa

Niemal 200 osób uczestniczyło w pielgrzymce archidiecezji łódzkiej do Ziemi Świętej. Tygodniowemu pobytowi w ojczyźnie Jezusa przewodniczył metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszym punktem programu była Msza św. w kaplicy na łódzkim lotnisku im. Władysława Reymonta. W kameralnym pomieszczeniu nie zmieścili się wszyscy pielgrzymi, ale mogli usłyszeć jej przebieg i przyjąć Komunię św., stojąc przy stanowiskach odprawy. Liturgii przewodniczył, podobnie jak wszystkim kolejnym, abp Marek Jędraszewski. W homilii podkreślił, że diecezjalna pielgrzymka zaczyna się w święto Podwyższenia Krzyża Świętego.

Już wtedy pielgrzymi wiedzieli, że program pobytu będzie bardzo intensywny - zapowiedziano, że każdy dzień będzie się zaczynał pobudką o godz. 6, bo już dwie godziny później w jednym z symbolicznych dla chrześcijaństwa miejsc odprawiana będzie Msza św. Zaraz potem cały dzień podróżowania po Izraelu autokarami i powrót do hotelu późnym wieczorem. Tylko najbardziej wytrwali będą w stanie zobaczyć Tyberiadę i Betlejem nocą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Eucharystii pielgrzymi ustawili się w kilku kolejkach - najpierw do stanowisk biura podróży Trade & Travel, które organizowało pielgrzymkę, później do odprawy bagażowej, bardzo skrupulatnej kontroli i odprawy paszportowej. Z powodu święta Jom Kipur odlot samolotu linii Enter Air opóźnił się o pół godziny. Start i lądowanie przebiegły bez żadnych komplikacji, dzięki czemu w środku nocy pielgrzymi zameldowali się w hotelu i zjedli późną kolację.

Pielgrzymkowy szlak

Reklama

O tym, jak napięty był program pielgrzymki, może świadczyć fakt, że pierwszej nocy udało się przespać zaledwie 2-3 godziny. Gdyby ktoś chciał spóźnić się na wyjazd autokarów, szanse miałby niewielkie, bo obsługa hotelowa automatycznie obudziła wszystkich o godz. 6. Potem było śniadanie i wyjazd autokarami do Nazaretu.

Pielgrzymi zostali podzieleni na cztery grupy - każdej został przydzielony kolor: biały, czerwony, niebieski i zielony. W trakcie całego pobytu realizowały one ten sam program, choć nieco inaczej. Wszyscy pielgrzymi spotykali się na śniadaniach, Mszach św. i kolacjach. Bardzo często mijali się też podczas zwiedzania. W grupie białej, w której znaleźli się abp Marek Jędraszewski i bp Adam Lepa, podróżowali też m.in. alumni Wyższego Seminarium Duchownego.

Szlak pielgrzymkowy najłatwiej pokazać, wymieniając miejsca, w których odprawiane były poranne Msze św.: Bazylika Zwiastowania w Nazarecie, Góra Błogosławieństw, kościół Stella Maris na stokach góry Karmel, kościół św. Katarzyny w Betlejem, Bazylika Agonii w Jerozolimie, franciszkański kościół w Betanii i... Bazylika Grobu Pańskiego. Wszędzie, z wyjątkiem Bazyliki Agonii, gdzie odczytana została Męka Pańska, pielgrzymi mogli wysłuchać homilii abp. Marka Jędraszewskiego, bp. Adama Lepy, ks. Jarosława Patera i ks. Zbigniewa Tracza.

Piąta Ewangelia

Reklama

Pielgrzymi z Łodzi przeszli Via Dolorosa w Jerozolimie, modlili się na górze Tabor, w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Był czas na odwiedziny Ain Karem, miejscowości Tabgha (kościół Prymatu i kościół Rozmnożenia Chleba), miasta Jezusa - Kafarnaum. Udało się poczuć na twarzach powiew wiatru na jeziorze Genezaret, choć rejs „repliką” łodzi rybackiej z czasów Jezusa nieco odbiegał od realiów początku naszych czasów. W Kanie Galilejskiej pielgrzymi nie tylko kupowali pamiątkowe wino, ale też odnawiali swoje przysięgi małżeńskie, a nad rzeką Jordan przypomnieli przyrzeczenia chrzcielne. - Każde z tych miejsc pokazuje moc Ewangelii. Dreszcze przechodzą, gdy dotyka się skał, które były świadkami życia Jezusa - mówiła jedna z uczestniczek pielgrzymki.

Pielgrzymowanie po Ziemi Świętej nie sprowadzało się wyłącznie do miejsc związanych z Nowym Testamentem. Na trasie znalazły się także ruiny Seforis - potężnego miasta z czasów rzymskich, Cezarea Nadmorska z bizantyjskim rynkiem, amfiteatrem z czasów Heroda i siecią antycznych uliczek, a także jerozolimska Ściana Płaczu. Pielgrzymi byli w Yad Vashem i Muzeum Izraela (z imponującą repliką Jerozolimy z czasów Drugiej Świątyni). Spore wrażenie wywarła wizyta w Qumran - miejscu, w którym odnaleziono zwoje zawierające teksty Starego Testamentu.

- Widać wyraźnie, że jest to Piąta Ewangelia - komentował przed Bazyliką Grobu Pańskiego abp Jędraszewski. Metropolita Łódzki w każdym miejscu związanym z życiem i nauczaniem Jezusa przekazywał refleksję, która jeszcze tego samego dnia była publikowana w portalu archidiecezji łódzkiej. W ten sposób w pielgrzymce mogli uczestniczyć nie tylko wierni znajdujący się w Ziemi Świętej, ale także ci, którzy zostali w domu. - Moja córka, która mieszka w Anglii, śledzi nasze kroki na bieżąco - relacjonowała jedna z pątniczek.

Najważniejsze rekolekcje

Reklama

Były też podczas pielgrzymki chwile niezwykłe. Jedna z nich to uroczyste wprowadzenie całej grupy, z biskupami na czele, do Bazyliki Grobu Bożego. Tego punktu nie mieliśmy w programie. - Do końca nie wiedzieliśmy, czy to się uda - podkreślali organizatorzy. Udało się i dzięki temu pielgrzymi mogli w spokoju dotknąć tego sanktuarium. Jeszcze większym przeżyciem była Msza św. w bazylice, zamykająca liturgiczną część pielgrzymki.

Z kolei w Yad Vashem pielgrzymi spotkali Żyda pochodzącego z Łodzi (dokładnie z ulicy Drewnowskiej), Feliksa Bandosa. Był jedną z niewielu osób, którym udało się uciec z getta. - Uciekało nas 11 osób - dziesięć dziewczynek i ja chłopiec. Tylko ja przeżyłem - mówił wyraźnie wzruszony staruszek. Podkreślał, że Polacy bardzo mu pomogli po ucieczce. Dzięki temu przeszedł z Armią Andersa cały szlak bojowy i do dzisiaj żyje spokojnie w Milwaukee. W Izraelu regularnie odwiedzają z żoną córkę.

Do opisu pielgrzymki warto dodać smak soku z granatów, chałwę na śniadanie, błotną kąpiel w Morzu Martwym, różańce z drzewa oliwnego czy brodzenie po Morzu Śródziemnym. Najważniejsze były jednak rekolekcje, które - nie tylko podczas liturgii i modlitwy - każdy pielgrzym przeżył w ciągu tego tygodnia.

2013-09-30 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Górale w pielgrzymce na Giewont - w obronie świętości Krzyża

[ TEMATY ]

pielgrzymka

krzyż

górale

Giewont

14 września z parafii Krzyża Świętego w Zakopanem wyruszyła coroczna pielgrzymka Górali pod krzyż na Giewoncie.

- Od dawien dawna dwa razy w roku wyruszamy z pielgrzymką na Giewont. 19 sierpnia czyli w rocznicę poświęcenia krzyża na Giewoncie, w tym roku była to 120 rocznica i właśnie w święto Podwyższenia Krzyża Świętego 14 września – mówi w rozmowie z Niedzielą ks. Mariusz Dziuba, proboszcz parafii.
CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Rodziny: Troska o życie rodzinne jest aktem odpowiedzialności za przyszłość Polski i Europy

Troska o życie rodzinne nie jest kwestią sentymentu ani tradycji, lecz aktem odpowiedzialności za przyszłość Polski i Europy – czytamy w Słowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny o wartości rodziny w obliczu współczesnych wyzwań „Rodzina. Przyszłość, której nie wolno stracić”.

Członkowie Rady podkreślają, że obecnie rodzina staje wobec poważnych wyzwań. „Kryzys demograficzny nie jest abstrakcją statystyczną, lecz pytaniem o przyszłość narodu, o zdolność społeczeństwa do przekazywania życia, nadziei i odpowiedzialności. Współczesne rodziny mierzą się z niepewnością ekonomiczną, szybkim tempem życia, presją zawodową i narastającą samotnością. Trudno jest budować małżeństwo i wychowywać dzieci” – przyznają. Jednakże – dodają – „właśnie dlatego rodzina pozostaje największym źródłem siły społecznej, miejscem, w którym kształtuje się człowiek zdolny kochać, przebaczać i ponosić odpowiedzialność”.
CZYTAJ DALEJ

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję