Reklama

Wywiady

Papież lubi być księdzem

Niedziela Ogólnopolska 25/2013, str. 9

[ TEMATY ]

wywiad

papież

Franciszek

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ARTUR STELMASIAK: - Przeprowadzić wywiad z kimś, kto zostanie papieżem, to jak wygrać w totolotka.

FRANCESCA AMBROGETTI: - (śmiech)... Wspólnie z Sergio Rubinem znaleźliśmy o. Jorge Bergoglio, zanim odkryli go kardynałowie. Choć po 2005 r. nie podejrzewaliśmy, że zostanie on wybrany na kolejnym konklawe, to jednak przeczuwaliśmy, że byłby dobrym papieżem.

- Kard. Bergoglio długo się opierał. Dlaczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- On nie lubił się afiszować, unikał wywiadów. Do tego w Argentynie był taki okres, że Ksiądz Kardynał miał wielu nieprzyjaciół. Wolał zachować pokorne milczenie niż spierać się z innymi i odpowiadać na te pomówienia.

- Czy wywiad miał być próbą obrony Kardynała przed bezpodstawnymi oskarżeniami o współpracę z wojskową dyktaturą?

- Nigdy wcześniej nie odnosił się do tych zarzutów, zawsze pokornie milczał. Osobiście chciałam uszanować jego wolę i nie miałam zamiaru podejmować rozmowy na ten temat. Jednak podczas naszych spotkań wątek czasów junty wojskowej zaczął się pojawiać. Sergio Rubin, który doskonale zna sytuację Kościoła w Argentynie, przekonał Kardynała, że warto o tym porozmawiać.

Reklama

- Te oskarżenia kierował głównie Horacio Verbitsky, były członek komunistycznej organizacji terrorystycznej, która ma na sumieniu życie wielu osób. Dlaczego dziennikarze na świecie tak bezkrytycznie podeszli do kierowanych przez niego oskarżeń?

- Dziennikarze często szukają negatywnych, złych wiadomości. Gdy kard. Bergoglio został wybrany na papieża, wszyscy rzucili się na tę informację, nie zastanawiając się, kto te oskarżenia wysuwa.

- Z książki wyłania się postać skromnego, rozmodlonego i pokornego człowieka, który walczy z własnymi grzechami. Opowiada, że musi szybko iść do spowiednika, bo jutro nie będzie mógł odprawić Mszy św. Czy była Pani poruszona jego wyznaniem?

- Zwykły człowiek nie dostrzegłby w jego zachowaniu żadnej winy. Jednak u niego nawet chwilowa duma z samego siebie powoduje poczucie grzechu. Mówi, że zbytnia pewność siebie też jest grzechem. Dlatego też dostrzegam w nim całkowitą spójność tego, co mówi, z tym, co czyni.

- Próbując zrozumieć Kościół w Ameryce Łacińskiej, dostrzegam nutę rozczarowania tym, że Watykan tak mocno interweniował w sprawie teologii wyzwolenia. Jak widział to kard. Bergoglio?

- Nie był przeciwnikiem wszystkiego, co głosiła teologia wyzwolenia. Jej jądrem jest bowiem opcja na rzecz ubogich. Pochylanie się nad biednymi i chorymi jest mocno akcentowane również w jego nauczaniu jako papieża.

- Ale mówił też o wypaczeniach niektórych teologów. Czy można zatem powiedzieć, że kard. Bergoglio zgadza się ze społecznym przesłaniem teologii wyzwolenia, ale widzi w niej również błędy teologiczne?

Reklama

- Odwoływał się do oficjalnych dokumentów Kościoła. Tak jak Jan Paweł II, sprzeciwiał się marksistowskiej ideologizacji teologii wyzwolenia, ale doceniał jej owoce charytatywnego zaangażowania duchownych.

- Jako prymas Argentyny nie uciekał od spraw społecznych. Ostro krytykował politykę socjalną i gospodarczą rządu oraz poczynania w sprawach obyczajowych. Czy jako papież też będzie tak ostro reagował?

- Papież ma swoje poglądy, ale nie chce być zaszufladkowany. Krytykował to, co trzeba było skrytykować. Jednak z natury jest człowiekiem tolerancyjnym i otwartym na dialog. Jeszcze jako kardynał mocno się wypowiedział przeciwko legalizacji związków homoseksualnych, ale trudno mi wyrokować, co będzie mówił teraz jako papież.

- Pani jest Włoszką. Jak rodacy zareagowali na wybór papieża Franciszka?

- Włosi odczuli bardzo wielką pustkę po odejściu Jana Pawła II. Kochali go jak ojca. Teraz w nowym Papieżu znów zobaczyli swojego ojca. Mówili mi, że jest tak, jakby wrócił Jan Paweł II. Myślę, że Franciszek będzie bardzo podobny do Papieża z Polski, bo tak jak on chce być blisko ludzi.

- Kard. Bergoglio unikał podróżowania. Był argentyńskim patriotą, który najlepiej czuł się w rodzinnym mieście. Jak on zniesie dożywotnią rozłąkę z ukochanym Buenos Aires?

- Jego rodzina pochodzi z Włoch i tu mieszka część jego krewnych. Kiedyś mówił, że jego miejscem na ziemi jest Buenos Aires, ale może w przyszłości będzie mówił tak samo o Rzymie.

Reklama

- Franciszek mówi, że chrześcijaństwo przetrwa i zatriumfuje. Nie jest to dziś powszechna opinia, bo większości wydaje się, że Kościół znalazł się w defensywie. Skąd bierze siłę do takiego optymizmu?

- Ten optymizm płynie z jego wiary. Nigdy nie spotkałam osoby tak głęboko wierzącej.

- Kard. Bergoglio mówi, że lubi być księdzem. Kapłaństwo daje mu szczęście. Czy polubi być papieżem?

- On traktuje papiestwo jako kontynuację swojego kapłaństwa. Gdy spotkałam się z papieżem Franciszkiem w Rzymie, powiedziałam mu, że wygląda jak zwykły proboszcz. Odpowiedział mi, że to najpiękniejszy komplement, jaki mogłam mu powiedzieć. Teraz chciałby być dobrym proboszczem dla wszystkich ludzi.

- A jak Pani, jako współautorka wywiadu z przyszłym papieżem, czuje się w roli jego „rzeczniczki”?

- Nie, nie czuję się jego rzeczniczką... (śmiech). Papież Franciszek ma swojego rzecznika, a ja miałam tylko szczęście regularnie spotykać się z nim przez prawie 2 lata. Cieszę się, że dzięki mojej dziennikarskiej pracy świat może poznać wspaniałego człowieka i Papieża.

2013-06-17 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na zakończenie rekolekcji papież podziękował kard. Ravasiemu i swoim współpracownikom

[ TEMATY ]

rekolekcje

papież

Benedykt XVI

Wielki Post

KS. MARIUSZ FRUKACZ

Benedykt XVI podziękował prowadzącemu tegoroczne rekolekcje wielkopostne kard. Gianfranco Ravasiemu, a także swoim współpracownikom z Kurii Rzymskiej. Na zakończenie rekolekcyjnych spotkań w kaplicy Redemptoris Mater Pałacu Apostolskiego zaznaczył, że nieśli oni wraz z nim w ciągu minionych ośmiu lat ciężar posługi Piotrowej, i że choć obecnie ustaje zewnętrzna widzialna komunia, to pozostaje bliskość duchowa i głęboka jedność w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Grzegorz Ryś napisał "List do wiernych archidiecezji łódzkiej"

2025-12-04 10:51

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

Piotr Drzewiecki

kard. Grzegorz Ryś

kard. Grzegorz Ryś

Kochani, Siostry i Bracia, Nigdy nie chciałem pisać tego listu. Nigdy sobie nie wyobrażałem tej chwili, że będę musiał odejść z Waszej - NASZEJ - Archidiecezji. A jednak potrzebuję go napisać; nie wyobrażam sobie odejść bez słowa. Słowa nie mojego, lecz BOŻEGO. Bo tylko Ono kryje w sobie nie tylko mądrość, ale i SIŁĘ przeprowadzania człowieka przez takie sytuacje.

Dzisiejsze Słowo stawia nam przed oczy postać św. Jana Chrzciciela, najważniejszego - obok Matki Bożej i św. Józefa - z bohaterów Adwentu. Nie chodzi przy tym o to, aby go jedynie przypomnieć (z racji na historyczną poprawność); chodzi o to, ABY SIĘ W JEGO OSOBIE ODNALEŹĆ. To bardzo ważne: przejrzeć się w osobie i w powołaniu Jana Chrzciciela - z całą pokorą i bojaźnią, pamiętając, że przymierzamy się do „największego spośród narodzonych z niewiasty” (por. Mt 11, 11). To ważne dla całego Kościoła: ważne dla rodziców i dla katechetów, ważne dla duchownych, szczególnie ważne dla biskupa. Dla każdej osoby, której powołaniem jest prowadzić innych do wiary. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Paryż: potrzeba 140 mln euro, by dokończyć odbudowę katedry Notre-Dame

2025-12-05 13:18

[ TEMATY ]

Notre Dame

Adobe Stock

Choć zniszczona w pożarze z 2019 roku katedra Notre-Dame w Paryżu została oddana przed rokiem do użytku wiernych i turystów, to do ukończenia jej odbudowy potrzebnych jest jeszcze 140 mln euro - szacują instytucje odpowiedzialne za prace renowacyjne.

Dotychczas na odbudowę świątyni zebrano ponad 840 mln euro od około 340 tys. darczyńców ze 150 państw świata. Suma ta pozwoliła na zabezpieczenie bryły, odbudowę iglicy, a także głównych struktur zewnętrznych i wewnętrznych, z zawaloną częścią dachu na czele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję