Reklama

Kościół

Abp Galbas w Tychach-Czułowie: Męka Pańska jest niezwykłą szkołą wolności serca

Męka Pańska jest niezwykłą szkołą wolności serca ‒ mówił w Tychach-Czułowie abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św., podczas której poświęcił stacje Drogi Krzyżowej w tamtejszym kościele pw. Krzyża Świętego.

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Arcybiskup podkreślał, że aby sumienie mogło działać w dobry sposób, musi być dobrze formowane. Jeśli nie będzie, wówczas ucichnie. ‒ Jest taki straszny rodzaj milczenia sumienia, który nie ma nic wspólnego ze spokojem sumienia. To sumienie zdeprawowane i uśmiercone ‒ wskazywał dodając, że najpierw następuje powolny proces „rozklajstrowywania sumienia”.

Odwołał się do Apokalipsy, gdzie jednym ze znaków końca świata jest szarańcza, która wychodzi z dymu. Ten dym sprawia, że szarańczy nie widać. ‒ Wokół nas, w naszej kulturze, w zbiorowej mentalności tego czasu jest dużo takiego dymu, w którym nie widzimy moralnie ostro, nie dostrzegamy szczegółów ‒ zauważał hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawiązał do stacji Drogi Krzyżowej, które mają być poświęcone. ‒ Medytując przy nich mękę Pańską, chcemy uczyć się wewnętrznej wolności, uczyć się panowania nad sobą. Męka Pańska jest niezwykłą szkołą wolności serca ‒ powiedział. ‒ Chrystus nie musiał cierpieć za nas rany, chciał tego i chce. By dać nam przykład, by nas pobudzić i zerwać do lotu. (…) Droga Krzyżowa Pana jest więc dla nas przykładem, wzmocnieniem, zachętą i wezwaniem ‒ dodawał.

Reklama

Metropolita katowicki przekonywał, że rozważanie Drogi Krzyżowej pozwala nam łatwiej znieść nasze drogi krzyżowe, gdy to my jesteśmy okłamywani, obciążani trudnościami, zdradzani, wyśmiewani, hejtowani… Gdy cierpimy i gdy umieramy! Przypomniał historię trzech młodzieńców, którzy mieli być przeznaczeni do służby na dworze babilońskiego króla Nabuchodonozora wraz z prorokiem Danielem: Chananiasza, Miszaela i Azariasza. Młodzieńcy i prorok Daniel odmówili oddawania czci bożkowi. Karą było wrzucenie do rozpalonego pieca, oni jednak zostali ocaleni przez Anioła.

Jak przekonywał abp Galbas, Chrystus nieskończenie bardziej wspiera nas w naszych cierpieniach i w naszych ciemnościach, w wewnętrznych walkach o zachowanie wolności serca i wychodzeniu z każdej niewoli. ‒ Nie pozwala, abyśmy się załamali, zniechęcili, odpuścili. Błogosławi nas i nam pomaga ‒ powiedział. Przypomniał, że Kościół odprawia nabożeństwo Drogi Krzyżowej już od średniowiecza. Rozpowszechnili je ojcowie Franciszkanie, którzy - oprowadzając pątników po Jerozolimie - zatrzymywali się przy stacjach przedstawiających historię śmierci Jezusa.

Drogi Krzyżowe zakładano również w otwartym terenie. Kalwarie pojawiły się również w Polsce na początku XVII w. Pierwsza, największa i najwspanialsza, została założona w 1604 roku w Kalwarii Zebrzydowskiej. Obecnie w Polsce istnieją pięćdziesiąt trzy Kalwarie, w tym także ta nasza: piękna, śląska, piekarska. Teksty biblijne nie podają dokładnie przebiegu drogi krzyżowej Chrystusa.

Zwracając się do wiernych obecnych na Mszy św. arcybiskup zachęcał, by przychodzili tu jak najczęściej odprawiać nabożeństwo Drogi Krzyżowej, prywatnie lub w wspólnotowo. ‒ Kłaniajmy się przed Chrystusem, który cierpiał i cierpi za nas rany, który przez krzyż swój i mękę swoją świat wybawić raczył, który wybawia nas z każdej, nawet największej, niewoli ‒ mówił.

2024-03-20 19:06

Oceń: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca – powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Święty Mikołaj biskup Miry – pokornie i radośnie utrudzony dla dobra potrzebujących

2025-12-14 19:50

Bernadetta Żurek-Borek

- Święty Mikołaj potrafił i potrafi wiele zdziałać, wiele pomóc – przekonywał w homilii ks. Kazimierz Skwierawski.

Zabytkowa świątynia Świętego Mikołaja (przy ul. Kopernika 9) jest na mapie starego Krakowa miejscem szczególnym, któremu od 700 lat patronuje święty Mikołaj – Biskup z Miry. Niesamowity święty – który przez długi czas w swojej skromności odmawiał przyjęcia godności biskupiej, dopiero widzenie, w którym Bóg objawił mu swoją wolę, spowodowało, że przyjął urząd pasterski. Sprawował go godnie, znajdując przy tym czas, by wspierać ubogich (cicho, bez rozgłosu) i stawać w obronie sprawiedliwości. I właśnie ta dobroć i miłosierdzie Biskupa Miry, a także ogromna wdzięczność obdarowywanych są jego najpiękniejszym atrybutem do czasów obecnych. Stąd jego dziedzictwo łączy się z piękną tradycją rozdawania prezentów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję